Obyczaje i opis regionów

Władca: Hospodar

Moderator: Hospodar

Hospodar
Posty: 75

Obyczaje i opis regionów

Post autor: Hospodar »

Obyczaje i legendy:
Jeśli masz przyjaciela Primoca i będziesz u niego w domu możliwe, że położy obok ciebie jeden talerz z jedzeniem, który jest dla niego i dla ciebie. Jest to oznaka wielkiego zaufania, braterstwa i gościnność jak jedzenie ze wspólnego talerza. Odmowa może zostać źle odebrana, a możesz nawet tym obrazić gospodarza.

5 maja jest niezwykle barwnym dniem, ponieważ owym dniu odbywa się święto opiekuna Republiki czyli dzień Gryfa. Jest to związane z legendą, że podobno przed bitwą z Grundyjczykami nad polaną niedaleko Krimokogradu. Posadnikowi Michiłemu, który to sprawował swoją funkcje za czasów konfederacji, miał pojawić się gryf. Szlachetne zwierzę miało mu się przedstawić, że zostało posłane przez Praojca aby im dopomóc w wygranej. Gryf powiedział posadnikowi, że w momencie kiedy go zobaczy na niebie ma wydać rozkaz do ataku swoim wojskom. Kiedy było już południe posadnik i wojowi mieli zobaczyć gryfa, który to miał zakryć słońce. Na ten znak wojska primorskie ruszyły do ataku, a wojska grundyjczyków widząc gryfa przestraszyli się i zaczęli uciekać. Za nimi w pogoni ruszyli Primorzanie, którzy tego dnia mieli podobno zadać staremu wrogowi duże straty. Od tej bitwy znakiem Primorzan został gryf symbol opieki Praojca nad swoim ludem na żółtym tle, które to symbolizuje sławetne przysłonienie słońca.

15 lipca jest dniem świątecznym kiedy się Praojca przeprasza za wszelakie grzechy jak i mu się dziękuje za wszelkie błogosławieństwa. W świątyniach składa się wtedy różne dary od zbóż, mięs po książki, kadzidła czy inne rzeczy. Na ulicach miast odbywają się różne festyny, parady.

Jednym z dziwnych zwyczajów dla obcych, przebywających wśród Primorzan jest sam akt przywitania się. Wśród obywateli jest zwyczaj witania się po przez lekkie uniesienie dowolnej dłoni. Według nich jest to akt pokazania równości między obywatelami. Często Primorzanie tak też się witają w stosunku do obcych, aby pokazać swoją uprzejmość i że nie traktują go z wysokości. Ukłon jest interpretowany jako gest niewolny, a osobę odbierający pokłon jako zadumaną w sobie. Zasada ta jest omijana w poselstwach jednakże jeśli posłowie mogą, będą prosić o inne możliwości pokazania swojego szacunku. Primorzanie taki sposób witania stworzyli z powodów upokorzeń jakie doznali kiedy to Grimirzyc w imieniu ludu złożył hołd lenny po przez ukłon największemu wrogowi czyli królestwu grudyjskiemu.

Zwyczaje wojenne
Primorzanie nie są agresywnym ludem jednakże w momencie bitwy mogą wykazać swoją srogość i nieustępliwość wobec wroga. Jeśli jesteś jeńcem schwytanym przez Primorzan raczej nie powinieneś się bać o swój los jednakże do tego istnieją aneksy. Jeśli przeciwnik zamorduje jeńców czy ogólnie niewinnych obywateli primorskich niech lepiej się modli do swoich bogów aby nigdy nie spotkał Primorzan, ale jeśli zostaniesz schwytany to módl się aby zemsta primorska była szybka. Innym aneksem jest sytuacja, czasem dochodzi do pozbywania się jeńców jeśli to może przynieść opamiętanie i zmusić przeciwnika do zawarcia pokoju. Ostatnim jest moment kiedy miasto samo przypieczętuje swój los, a mianowicie jeśli oblężenie traw zbyt długo i doszło do nadmiarowej liczby zgonów w szeregach primorskich. Wtedy dowódca wysyła lub wzywa przedstawicieli miasta oferując im poddanie się gwarancją nie tknięcia mieszkańców ani miasta jeśli wtedy miasto się podda układ musi być dotrzymany i miastu nic się nie dzieje. Jeśli dochodzi do odmowy dowódca w przy świadkach sporządza dokument może być nawet na skrawu papieru z informacją: Тєн грaд (nazwa miasta) ѹмѩр - tłumaczenie z primorskiego Ten gród umrze/ Miasto to umrze. Nazwa tego dokumentu brzmi umiernik. Następnie podpisuje się go i jeśli może nakłada się również pieczęć i po tym akcie miasto jest stracone. Z historii wiemy, że do takiego czynu doszło raz za rządów posadnika Aleksindera Lewlkesa, który wydał taki dokument na mieście grundwickim Grysenzdef. Miasto to opierało się ponad 5 miesięcy zadając duże straty republice. Pomimo dwukrotnych próśb o poddanie się miasto postanowiło walczyć dalej. W momencie kiedy padły mury miejskie miasto zostało doszczętnie zniszczone, a nad bramą miejską przybito kopię dokumentu wskazujący, że za zniszczenie są odpowiedzialni mieszkańcy jego. Do dziś nikt te miasto nie odbudował i nie zamierza, a sami też Primorzanie nie chcą o tym zwyczaju mówić i wolą go stosować w wyjątkowych sytuacjach. Zwyczaje te są stosowane z rzadka, sami Primorzanie nie chcą ich stosować jeśli nie muszą.

Regiony:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Republika Primorska”