Zasady dla najemników:
1. Najemnicy mimo, że mają określony rodowód, nie przebywają stale w jednym miejscu. Stąd jest możliwe zrekrutowanie ich niezależnie od miejsca "od razu".
2. W przypadku zakończenia kontraktu ew. rozbicia kompanii, dana kompania potrzebuje standardowo 1 turę na reorganizację i uzupełnienie strat. Nie stosuję się to w przypadku jeśli ktoś "przejmie" od razu kontrakt najemniczy - natomiast wtedy najemnicy muszą dotrzeć do pracodawcy, a nie pojawiają się u niego instant.
3. Zaproponowana kwota utrzymania jest
minimalną kwotą, za jaką dana kompania pracuje. Można ją podbijać, zwłaszcza jeśli nam zależy na ich "lojalności".
4. W przypadku zawierania kontraktu, można zaproponować czas oznaczony jego trwania - najemnicy będą preferowali długie kontrakty z gwarancją zatrudnienia, nawet jeśli ktoś zaproponuje im minimalnie wyższą cenę. Preferują także pracę dla prestiżowego władcy.
5. W przypadku strat w kompanii żołd nie ulega zmianie.
6. Niektóre kompanie mają wyznaczonych dowódców - możemy oddać takim dowodzenie nad i naszymi jednostkami "narodowymi" lecz nie gwarantuje to specjalnego bonusa - oni często nawykli tylko do dowodzenia tylko swoim oddziałem. Do tego może taki ruch wprowadzić sprzeciw dowódców lokalnych (acz nie musi) - zależy od okoliczności i kraju.
7. Kompanie, które nie mają podanego dowódcy, oczywiście posiadają kapitanów, lecz nie pełnią oni roli mechanicznych dowódców.
8. Oferty wynajęcia najemników składacie w odpowiednim temacie na tajnym forum, natomiast dajecie tutaj linka do posta z ofertą oraz wskazujecie, do której kompanii jest oferta kierowana. Kompania może przyjąć ofertę nie czekając na inne!
9. Najemnicy są obecni w świecie gry - to znaczy, że jeśli ktoś długo nie będzie danej kompanii zatrudniał, to może ona albo ulec rozproszeniu, albo pojawić się w jakimś kraju, rabując cywilów.
10. Z czasem mogą się pojawić i nowi najemnicy albo sami dowódcy.
11. Można także dążyć do utworzenia własnej kompanii najemnej.
12. Najemnicy nie kosztują utrzymania w zaopatrzeniu (poza przypadkami długotrwałych oblężeń, gdzie nie mogą sami zapewnić sobie aprowizacji), płacimy im jedynie złotem.
---
Kompanie najemnicze:
Barwna Chorągiew
Dowódca: Symnach "Kulawy" [789]
Stan: Wolni
► Pokaż Spoiler
Skład:
400 pikinierów
200 kuszników
100 strzelców z rusznicami
2 serpentyny
Żołd: 85
Formacja ta wykształciła się w po wojnach z Savarochami. Części z Altosian zasmakowało życie żołnierza i nie chcieli wracać na rolę, jednocześnie jednak nie mogli liczyć na zatrudnienie wewnątrz kraju. Przeczuwając niebezpieczeństwo, jakim okazać mogli się znudzenii wybiedniali awantrunicy, Rada Delegatów zebrała grupę doświadczonych dowódców, którym przekazała środki na zebranie bezrobotnych weteranów i zorganizowanie ich w kompanię najemniczą.
Powszechnie znanym faktem jest to, że żołnierze Barwnych Chorągwi nie uznają konceptu “poddania się”. Postawa ta pojawiła się podczas Wojny domowej w Kalten, w której Chorągiew Altosan wstąpiła na służbę Sępiego Króla. Podczas Bitwy na Wybrzeżu Żmijów rozgromiła kwiat rycerstwa i paladynów Kalten, powtarzając ten wyczyn w kilku kolejnych starciach. Porażki te tak głęboko ukuły porywczych Krebainów, że wzięci do niewoli Altosianie zabijani byli na miejscu. Altosanie odpłacili się pięknym za nadobne, zabijając każdego poddającego się wroga.
Po wojnie w Attiglano Chorągiew wchłonęła resztki rozwiązanych Sierotek, czym tylko zwiększyła swój stan.
Specjalne cechy: Kompania ta nie będzie walczyła przeciwko Srebrnej Lidze. Srebrna Liga otrzymuje pierwszeństwo w ich zatrudnieniu (ale i tak musi zapłacić koszt najęcia zaproponowany przez kontroferenta i zgłosić chęć ich wynajęcia przed przyjęciem przez nich oferty). Jeśli Barwna chorągiew pójdzie na żołd kogoś innego, to 20% żołdu otrzymuje po turze Srebrna Liga.
Utgar "Wronie Oko" [780]
Stan: Wolni
► Pokaż Spoiler
Skład:
4 holki
400 wronich korsarzy (piechota morska)
Żołd: 45
Rebelia Sępiego Króla pozostawiła po sobie Dominium Kalten osłabione oraz wielce wpłynęła na cały zachód Imperiusa. Wiele zniszczenia i łez sprawiła. Ale również była okazją dla wielu ciekawych indywiduów. Jednym z nich był Utgar , który wespół z Kertem i pod jego rozkazami pływał na "Czarne Fale". Jednakże kiedy jego dowódca podjął próbę zdobycia tronu, Utgar na szczęście dla niego przebywał na południu, walcząc z korsarzami Juumickimi. Kiedy powrócił do Kalten, jasnym się stało, że jego były dowódca nie ma już większych szans, więc przedsiębiorczy wódz zamiast ruszać mu na ratunek, postanowił powrócić na imperialny żołd, wespół ze swoim zastępem. Kompania Utgara przez lata służby urosła w siłę i dała się poznać jako sprawni marynarze, którzy nie stronią od grabieży i przemocy. Przed kilku laty, Wroniemu Oku jednak zbrzydło Tylos (podobno obrzydzenie było odwzajemnione) i teraz szuka dla siebie i swoich braci nowych mecenasów.
► Pokaż Spoiler
Skład:
200 górali (lekka piechota)
Żołd: 12
Nowa Cyrtia jest nie tylko egzotycznym schronieniem dla chystanizmu. W jej górach bowiem żyje lud zarówno dziki jak i dzielny - niemal idealni wojownicy. Niestety niemal robi dużą różnicę, bo wszak szaleństwem i bitnością sobie tym nadrabiają. to o dyscyplinie w tej bandzie nikt nie słyszał. Nie przeszkadza to im jednak w szukaniu pracodawcy, który zapewni im okazję do wyładowania swojej wściekłości.
sir John Darkwood [788]
Stan: Wolni
► Pokaż Spoiler
Skład:
100 rycerzy
200 giermków
100 halabardników
300 pikinierów
100 kuszników
1 lekka bombarda
Żołd: 110
Wielu rycerzy nosi Królestwo Karilian. Jednak nie wszystkich te ziemie mogą pomieścić. Drudzy synowie, wydziedziczeni awanturnicy czy raubitterowie szukający schronienia przed królewskim prawem, a wszyscy zjednoczeni szlacheckim pochodzeniem i walką z konia od najmłodszych lat. Tych wszystkich zebrał niegdyś słynny turniejowy rycerz John Darkwood, który zamiast sławy na turniejach woli teraz zdobywać intratne kontrakty.
Do Chorągwi Północy dołączyły również resztki Kompanii Czerepa, która rozbita została w roku 841 w Attiglano, po czym zmieniono nazwę oddziału na Wielką Kompanię. Po zakończeniu wojen attigliańskich Wielka Kompania tylko urosła żerując na ziemiach Księstwa Vesy.
Giovanni Ponti [790]
Stan: Wolni
► Pokaż Spoiler
Skład:
200 halabardników
200 kuszników
Żołd: 40
Może faktycznie to Kompania Zielonego Węża uchodzi za najlepszą kompanię z Attigliano, lecz nie zawsze tak było. Kompania Psa ma długi i chwalebny rodowód według niektórych podań sięgający aż czasów wojen aletryjskich. Warto jednak również zaznaczyć, że obecnie Kompanii poza chwalebną historią nie za wiele pozostaje, stąd aktualny przywódca najemników zdeterminowany jest odnowić chlubą pozycję Kompanii Psa.
► Pokaż Spoiler
Skład:
300 szermierzy
Żołd: 35
Przed przybyciem Zakonu Białej Lilii na tereny zamieszkiwane przez Andujarów, to ten waleczny lud zamieszkiwał znaczny kawał Imperiusa. Nie raz dzięki doskonałym fechmistrzom dawali popalić imperialnym legionom. Czasy oporu Andujarów może już i bezpowrotnie minęły, jednak szermierze rekrutowani z tych krain dają się poznać jako wytrawni nauczyciele fechtunku ale także jako wytrawni i twardzi najemnicy.
► Pokaż Spoiler
Skład:
200 lekkich jeźdźców
Żołd: 25
Inwazja Savorachów na północną Warenzję zmiotła z powierzchni wiele imperialnych prowincji i miasta, ale również i państewek oraz plemion będących wasalami Tylos. Jednym z takich plemion byli nomadzcy Talifatowie, znani z doskonałych jeźdźców. Po latach od zajęcia ich pastwisk, dużo Talifatów nie pozostało na ziemiach imperialnych jednak grupa co dzielniejszych młodych mężczyzn postanowiła zamiast żebrania o gościnę, zarobić na utrzymanie swoich rodzin. Dosiadając małych i lekkich koni z ich ojczyzny, szczycą się mianem doskonałych zwiadowców, ale i speców od zaskakiwania wroga.
► Pokaż Spoiler
Skład:
5 galer
2 dromony
Żołd: 20
Morza północy nie należą do najspokojniejszych. Wielkie stworzenia zamieszkujące głębiny jak umbraki, morskie mamuty czy krakeny potrafią przerazić nie jednego szczura lądowego. Nie jest to jednak nic strasznego dla Latających Kaldachów - bandy kapitanów morskich doświadczonych w swoim fachu, którzy zamiast życia z rybołówstwa woleli łowić inną zwierzynę.
[794]
Stan: Zajęci - Srebrna Liga
► Pokaż Spoiler
Skład:
300 strażników (lekka piechota)
Żołd: 25
Hapsa-Fellin to dziwne miasto, znaczy państwo, znaczy dwa miasta. Znaczy po prostu dziwne. Natomiast przyznać im trzeba, że Hapsal (według jednych), a Fellin (według innych) jest ojczyzną dla specyficznej bandy najemników - Straży Dziennej. Jednostka ta złożona jest z dawnych strażników, którzy w ciągu zaledwie trzech lat rozrośli się z cztero-osobowego oddziału do kompanii liczącej trzy setki. A tego dla obu miast było za dużo do utrzymania. No i teraz komendant von Gilnes szuka innego zatrudnienia dla swoich ludzi. Może i jego kompani nie są zaprawieni w bojach jak inni, jednak mienią się najskuteczniejszymi pacyfikaotrami na tej części Imperiusa... a i sam komendant solennie zapewnia, że jak im ktoś każe pilnować jakiegoś miasta, to oni za nic nie pozwolą go zdobyć. No przynajmniej ktoś im będzie żołd wypłacać.
► Pokaż Spoiler
Skład:
200 lekkiej jazdy
100 konnych strzelców
Żołd: 35
Wydany przez Chana Maa Yida dekret przeciwko bandyctwu sprawił, że wielu trudniących się napadaniem na kupców opryszków zradykalizowało się, do list swych przewin prócz kradzieży i napadów dodając również mordy. Niektórzy z nich posunęli się jednak krok dalej - jeśli zarabiają na życie walcząc i zabijając, to czemu ryzykować stryczkiem i sądem chana? Jedna z takich bandyckich grup zgromadziła się wokół osoby Bogdo-gegena, samozwańczego "chana" odwołującego się do tradycji wielkich wodzów z ungolskiej przeszłości. On i jego jeźdźcy postanowili zaoferować swe usługi każdemu, kto będzie skłonny za nie zapłacić - a także rzecz jasna przymknąć oko na ich łupieską przeszłość.
► Pokaż Spoiler
Skład:
300 wolnych piechurów
200 wolnych łuczników
Żołd: 50
Narastające spory między merowińską arystokracją sprawiają, że wielu chwyta za broń - nie tylko możni rycerze. Ostatnimi czasy krążą wieści, że w świat ponownie wyruszyła kompania Ślepych Pensów - oddział najemników powstały w czasie wojny Lilii, rozwiązany wkrótce po zakończeniu wojny. Składająca się z nisko urodzonych lecz cieszących się osobistą wolnością chłopów grupa kierowana jest przez grupę weteranów z długiego konfliktu i bandę młodszych, ambitnych parweniuszy, wolących zaryzykować osobisty udział w konflikcie, miast ujrzeć swe pola zadeptane przez zagony tej czy innej szlachetnie urodzonej jazdy.
