Korona w błocie
842/843 RNE
Oj biedna, zroszona krwią ziemia Attiglano,
pola twe kryją pobielałe kości
mimo to mało tobie dotychczasowej ofiary
i żądasz dalszych zapłat za twe kaprysy (...)
Kiedy na kongresie w Carcossie zjechali się delegaci Srebrnej Ligi i Rady Dwunastu by pod auspicjami Króla Fabrizia zawrzeć pokój, zdawać by się mogło, że nad do księstwa leżącego nad Attarro zawita wreszcie długo wyczekiwany pokój. Kompromis może z definicji nikogo nie zadowala, natomiast tutaj każdy zdawał się coś dla siebie uzyskiwać. Liga wywalczyć miała wreszcie potwierdzenie zajęcia Teopola, Attiglano pokój i protekcję Tylos, zaś Liwuria przywileje od południowego sąsiada. I mimo, że traktat ten zupełnie pomijał Księcia Elyrandów Cesara jak i wojska podległe Świętemu Wikariuszowi zdawać by się mogło, że chociaż część konfliktu wygaśnie. Jednak kompromis z Carcossy opierał się na jednej osobie, która jego nie podpisała ani negocjowała - Aghacie Elyrandyjskiej, która nosiła pod sercem dziecię księcia Joanesa. Na domiar wszystkiego dziecko musiało okazać się chłopcem. Do tego jednak jak wiadomo nie doszło, choć płeć dziecka nie miała aż tak wielkiego znaczenia z faktu, że urodziło się ono martwe lub jak mówią niektórzy zmarło krótko po narodzinach.
Pokój uwzględniał jednak taką ewentualność i zgodnie z nim księciem został znowu, prawdopodobnie ostatni przedstawiciel di Valerich, Fabricio. Ten złakniony władzy, która niemal prześlizgnęła się obok niego, zaczął prędko zaprowadzać własne porządki. Natychmiast zatwierdził pokój z Carcossy i zaczął nagradzać co po niektórych członków Rady Dwunastu, jednak zapewne chcąc rządzić samodzielnie samą Radę rozwiązał. Stało się to zresztą przeciwnie z wolą Liwurii, która nalegała na dalsze funkcjonowanie Rady Dwunastu, jako organu obok Księcia.
Tymczasem pozostawał jeszcze jeden kluczowy, a nieco pominięty gracz. Książe Elyrandyjski, Cesar III. On widząc rozwój sytuacji pokoju nie uznał i zaczął przeprowadzać własne działania. Prowadził zatem długi ale jak widać owocne negocjacje z Darkwoodem, aktualnie naczelnego dowódcę sił Attigliano i, już byłym członkiem Rady. Utraciwszy wpływową pozycję na której miał nadzieję osiąść na dłużej długo się nie zastanawiał nad propozycją Cesara i przyjął ją, a podobno była ona bardzo szczodra. Możliwy wpływ na decyzję miała też obecność dużo silniejszej armii elyrandyjskiej, tuż obok jego wojsk, które niechybnie by poszły w puchy gdyby zdecydował się walczyć. Ogłosił więc zaraz, że on także nie uznaje Fabricio jako prawowitego księcia. Implikację tego były jasne, a Fabricio naglę nie mógł już polegać na ważnej części sił do niedawna dostępnych. Poza Darkwoodem książę Elyrandyjski ma także poważanie wśród części lokalnej szlachty, która to dobrze zdawała sobie sprawę, że gdyby nie Cesar III to ich sytuacja mogłaby wyglądać znacznie gorzej niż jest aktualnie. Wielu przekonuje też to, że Cesar oficjalnie w swoim edykcie orzekł, że dla samego siebie korony nie chce. Zapewne niektórzy z nich liczą, że dobrze służąc księciu z południa zapewnią sobie dobre stanowisko w powojennym Attigliano.
W samym mieście nad niewielkim garnizonem, którego ponownym formowaniem zajął się jeszcze wcześnie zmarły Joanes, dowództwo objął kapitan Gabriel di Attani. Sam Gabriel był członkiem Rady Dwunastu, ale prywatnie też starym przyjacielem z Fabriciem, wobec którego zachował lojalność. Sytuacja jednak jest daleka od spokojnej. Głównym powodem są oczywiście liczne hufce zbliżające się w stronę wycieńczonego już ciągłymi przewrotami miasto. Szczerze mówiąc, większość mieszczan już pogubiła się, które z tych hufców mają miasto wspomóc, a które chcą je zdobyć. Nie wiadomo więc, jak długo skromny garnizon i zmęczoni mieszczanie będą gotowi kontynuować walkę, zwłaszcza kiedy doszłoby do oblężenia. Gdyby jeszcze tego było mało w mieście zaczęły krążyć rozmaite plotki o losach zmarłego dziecka Aghaty. Najczęściej da się usłyszeć teorię, jakoby za śmierć córki Aghaty odpowiedzialni byli lojalni siepacz Fabrico, który chciał się pozbyć ewentualnej pretendentki z jakimikolwiek prawami do korony. Inna zaś teoria, znacznie bardziej sensacyjna, twierdzi, że na świat przyszedł tak naprawdę chłopiec, ale w obawie przed Fabriciem niemowlak został zastąpiony słabiutką nowonarodzoną dziewczynką, aby skutecznie przekonać Fabricio, że dziecko Aghaty faktycznie zmarło i zapewnić mu przez to bezpieczeństwo.
Ostatnie lata ciężkie były dla Attgliano, a nie zapowiada się na rychłą poprawę losów tego księstwa, zwłaszcza pamiętając, że zawsze może być gorzej.
Podsumowanie
- Zawarty zostaje pokój w Carcossie.
- Wobec śmierci dziecka Aghaty Elyrandyjskiej zgodnie z postanowieniami pokoju księciem zostaje Fabricio di Valeri.
- Fabricio nagradza część Rady Dwunastu po czym ja rozwiązuje, wbrew woli liwurskiej.
- Pominięty książę Cesar nie uznaje pokoju i pozyskuje dla siebie Darkwooda i część szlachty.
- W Attigliano nowym dowódcą zostaje kapitan Gabriel di Attani, lojalny wobec Fabricio.
- W mieście panuje napięta sytuacja oraz rozchodzą się plotki o losach dziecka Aghaty.