Strona 1 z 1

Centrum pomocy

: sob kwie 24, 2021 1:05 pm
autor: Skryba
Pytania, komentarze, wątpliwości, etc.

Re: Centrum pomocy

: śr lip 20, 2022 9:34 pm
autor: Elenorsar
Witam,

Sory Skryba, ale skoro zlewasz to sobie na priv (tak ignorowanie, albo pójście sobie watry offline już któryś raz po napisaniu na discordzie tak uważam, brak odpowiedzo na forum też tak uważam) to poruszam te kwestie oficjalnie, zobaczymy jak wypowiedzą się na temat inni.

Dwa sąsiadujące państwa, A oraz B.
Rok 1. Państwo A przeprowadza akcje wywiadowczą na terenie państwa B mająca na celu sprawdzenie rozpoznania słabych punków w umocnieniach miast, strategicznych miejsc do prowadzenia walk, a także miejsc przechowywania asortymentów (z zapowiedzeniem, że wywiad będzie trwał od 2 do 4 lat).
Rok 2. Państwo A ponawia akcje wywiadowczą (na wywiad łącznie idzie 1/3 dochodu rocznego państwa - więc bardzo duży nakład). Państwo B zostaje atakowane i wydaje prawie dwa budżety roczne na wojsko.

Prośba o efekty wywiadu z dwóch lat:
Nie udało się nic osiągnąć, bo państwo B jest w stanie wojny, więc wywiad nie może działać. Nie ważne jakie to były nakłady oraz nie ważne, że państwo infiltrowane nie było stać na kontrwywiad (pomijając fakt, że w pierwszym roku stanu wojny nie było). Kolejne finansowanie w roku następnym nic nie da (nie ważne jakie środki na to się da), bo szpiedzy zostaną zabici przez kontrwywiad jeżeli się ujawnią (chociaż budżet pozwala na wiele).

To tak w dużym skrócie. Odpowiedzi jakie są efekty wywiadu z pierwszego roku - ciągle brak, a pytanie wielokrotnie ignorowane. Argumentacja, że duże nakłady na wywiad powinny coś dać nawet w stanie wojny - odrzucone "bo nie".

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy w stanie wojny można szpiegować czyjeś państwo, czy możecie wywalić cały swój budżet, a to nic nie da, bo jest wojna, więc szpiedzy będą sobie jedynie pili piwko, bo są na "przeczekiwaniu", aż wróg się uśpi?

Skryba jeżeli uważasz, że nie masz sił ze mną grać to trudno, możesz mnie wywalić i tyle, a szkoda bo gra zapowiada się ciekawie. Przypomnę tylko, że długie rozmowy o wyniku pierwszej wojny były spowodowane twoim błędem w wyliczeniach (w sumie nie pierwszym nie ostatnim, nikt nikogo nie wini za błędy, ale jak się je popełnia to przydałoby się wziąć to na siebie), a nie głównie moim widzimisię, więc proszę nie zwalaj całej winy na mnie, że przez to tracisz czad, którego nie masz. Sprawa wywiadu to nie jest tylko moje zdanie, jak ci powiedziałem. Chce poznać dodatkowo zdanie innych, żeby też nie nacieli się na takie coś jak ja. Argumentacja "wywiad nie działa, bo jest wojna" jest błędna, przynajmniej moim zdaniem.

Re: Centrum pomocy

: śr lip 20, 2022 10:32 pm
autor: Gustaw
sprawdzenie rozpoznania słabych punków w umocnieniach miast - brama
strategicznych miejsc do prowadzenia walk - wzgórza
miejsc przechowywania asortymentów - magazyny

(na wywiad łącznie idzie 1/3 dochodu rocznego państwa - więc bardzo duży nakład) - przepierdolili na głupoty

To nie Zimna Wojna, tutaj szpiegiem jest Zenon z Byłkowic, Kupiec Korzenny, który jedzie przez kraj, sprzedaje swoje korzonki i przy okazji ogląda sobie miasta i zamki. Bitwy toczą się w niemal randomowych miejscach - jeżeli zajmiesz swoją super strategiczną pozycję to wróg się schowa w zamku i bitwy nie będzie, bo po co - żeby ją przegrał? Słabe punkty w umocnieniach to pękająca palisada czy dziurawe hurdycje, które wróg naprawi jak będą iść na niego wojska.
"czy możecie wywalić cały swój budżet, a to nic nie da"
Argumentacja "wywiad nie działa, bo jest wojna" jest błędna, przynajmniej moim zdaniem.

To nie te czasy, nie ten okres. Nie robisz super siatki szpiegowskiej na całym kraju, bo jak się mają ludzie porozumiewać? Gołębiami? Jest wojna, kupców nie ma na drogach, ludzie się nie przemieszczają.
Nie szpiegujesz, bo to średniowiecze, gdzie miasta mają tysiąc mieszkańców, każdy każdego zna, a szpieg z daleka który nagle wyptytuje o rzeczy następnego dnia zawiśnie.

Zamiast tego wpakuj hajs w to, żeby przekabacić na swoją stronę jakiegoś lokalnego władykę, który się nie lubi z monarchą.

A najlepiej w więcej wojska. Moim zdaniem - Tak, szpiegostwo to bait i zawsze było, chyba że dokładnie wiesz co chcesz zrobić - ale pojedyncze akcje.

Re: Centrum pomocy

: śr lip 20, 2022 11:07 pm
autor: Elenorsar
Z systemem siatki niestety cię zagnę. Skryba powiedział mi że nie mam co się czepiać, bo siatka na terenie wroga się robi, chociaż nie to było moim zamiarem. Tak ja wyjaśniłem mu on mi też. To nie jest do końca odwzorowanie jak w prawdziwym świecie. Naginamy wszystko do mechaniki, ale skoro jest możliwość wydawania na coś kasy i na to idzie, a MG uważa że tego w tej epoce nie można robić, to niech da zwrot "Tak się nie da", a nie zamiast tego odpytuje o szczegóły, przez co ty pakujesz coraz więcej kasy w to. No ciut bez sensu. Jak to nie możliwe, bo czasy nie pozwalają, to chyba nikt by tyle kasy w to nie pakował?
sprawdzenie rozpoznania słabych punków w umocnieniach miast - brama
strategicznych miejsc do prowadzenia walk - wzgórza
miejsc przechowywania asortymentów - magazyny
Brama - która, jakie ma wady, jak można do tego podejść najlepiej? Jak można coś ominąć?
Wzgórza - gdzie, w którym miejscu? Jak oblegniesz takie wzgórze i będziesz robił wypady napadowe na reszte kraju, w końcu trzeba będzie wyjść do takiego wojska, aby całego państwa nie splądrowali (tutaj to i tak nie ważne, że Skryba już wyjaśnione miałem, atakując nigdy nie można się bronić dla ułatwienia mechaniki - spoko ten argument mnie przekonuje)
Magazynu - gdzie są składowane. Jak się udać, albo podejść, aby takie magazyny zająć?

Jak tak chcesz urealnić grę, że nie ma komunikacji, to tak naprawdę nikt nie powinien widzieć całej mapy. Swój skrawek i ewentualnie sąsiadów. Dyplomacja w tamtych czasach też leżała. Dlaczego każdy do każdego wysyła posłów? Z jednej strony można dopasować, a z drugiej to już nie? Regularne wojska to też nie ten okres. Więc skoro MG pozwolił na taki rodzaj wywiadu, mam prawo myśleć, ze taki wywiad może mieć możliwość, więc wydam na to więcej kasy, a jeżeli z góry jest stracony bo nie te czasy, to jak dla mnie to bezsens.

Nie wiem. Może to ja wymyślam, ale mam trochę inne wyobrażenie na takie sytuacje.

Re: Centrum pomocy

: śr lip 20, 2022 11:26 pm
autor: Gustaw
Jak to nie możliwe, bo czasy nie pozwalają, to chyba nikt by tyle kasy w to nie pakował?
Ligi Handlowe i faktorie też ludzie zakładają, mimo że nie ma takiej technologii by pływać dalekomorsko. Pewnych rzeczy się ludziom z głowy nie wybije i widać zarówno ja jak i Skryba nie będziemy drążyć aż tak - jeżeli podkreślane było kilka razy, że każda epoka ma inną charakterystykę, a ktoś mimo to chce przepierdalać hajs na głupoty to trudno, jego wina.
Brama - która, jakie ma wady, jak można do tego podejść najlepiej? Jak można coś ominąć?
Skrzypi trochę, ale naoliwili ją miesiąc po tym jak szpieg wyjechał z miasta. Ominąć można ją wjeżdżająć inną bramą, ale tamta jest lepiej broniona.
Wzgórza - gdzie, w którym miejscu? Jak oblegniesz takie wzgórze i będziesz robił wypady napadowe na reszte kraju, w końcu trzeba będzie wyjść do takiego wojska, aby całego państwa nie splądrowali (tutaj to i tak nie ważne, że Skryba już wyjaśnione miałem, atakując nigdy nie można się bronić dla ułatwienia mechaniki - spoko ten argument mnie przekonuje)
Nie trzeba, wystarczy łapać tych, co wyjeżdżają na wypady grabieżcze - są odsłonięci, mniej liczni i głodni. Można też po prostu stanąć w pewnej odległości od wzgórza, niech sobie agresor czeka - będzie miał większe problemy z aprowizacją niż obrońca.
A taki szpieg jak ma Ci to opisać? Mapy wyglądają obecnie tak, jak gdyby je rysował dwulatek kredką. Kanciaste, krzywe i bez żadnych proporcji. Może Ci powiedzieć "No, tam pół dnia marszu od Swabożyc jest ładne wzgórze którego można dobrzeby bronić gdyby ktoś je atakował." Zwiad się robi w trakcie kampanii, bo wtedy wojsko jest w pobliżu, a nie trzy lata przed tym.
Magazynu - gdzie są składowane. Jak się udać, albo podejść, aby takie magazyny zająć?
Zająć gród w którym są. I tyle. Możesz ewentualnie wynająć jednego typa żeby je podpalił - ale to pojedyncza akcja którą chcesz zrobić, nie super wyrafinowana taktyka szpiegowska. Albo dowiesz się - w tym mieście koło tej bramy są składy zboża. Podejdziesz armią, zajmiesz miasto - dupa, mieszkańcy całe zjedli. Super informacja.
Jak tak chcesz urealnić grę, że nie ma komunikacji, to tak naprawdę nikt nie powinien widzieć całej mapy. Swój skrawek i ewentualnie sąsiadów.
Tak.
Dyplomacja w tamtych czasach też leżała. Dlaczego każdy do każdego wysyła posłów? Z jednej strony można dopasować, a z drugiej to już nie? Regularne wojska to też nie ten okres.
Ja posłuje tylko do krajów z mojej grupy kulturowo-religijnej. Zakładać jakiś dziwnych paktów z poganami nie będę, bo po to bałwanochwalcy i dziwacy. Jeszcze mi posła zabiją czy coś. I to samo postuluje - jak założyli tę ligę, to zaraz zaprotestował na disco, że totalnie aklimatyczne. Wojsko nie jest regularne - powołujesz ludzi z pola, nie szkolisz ich, tylko dajesz żreć, biją się i wracają. Nie masz armii stojącej, nie masz
Więc skoro MG pozwolił na taki rodzaj wywiadu, mam prawo myśleć, ze taki wywiad może mieć możliwość, więc wydam na to więcej kasy, a jeżeli z góry jest stracony bo nie te czasy, to jak dla mnie to bezsens.
MG pozwoli prawdopodobnie Ci wydać cały budżet na złoty posąg świni ze skrzydłami, ale to nie znaczy, że ma to sens.

Re: Centrum pomocy

: czw lip 21, 2022 10:05 am
autor: Skryba
Skoro zamierzasz odwoływać się do publiki, wypadałoby wrzucić 1:1 cały zapis rozmowy zamiast streszczenia, bo np. moje wypowiedzi skwitowałeś 1 zdaniem i to bardzo rażącym uogólnieniem albo wręcz przekłamaniami.
W dużym skrócie, siatka została założona z sukcesem, ale szpiedzy nie mogli działać, bo praktycznie od razu zaatakowałeś wroga, więc jego czujność się wzmogła. Na dodatek rok wcześniej zaatakowałeś innego sąsiada, więc tym bardziej wszyscy zostali postawieni na baczność. Szpiedzy zamiast wyszukiwać informacje czy w ogóle - sabotować (co było praktycznie niewykonalne na tym etapie) - woleli się głębiej zakopać i oszczędzić Twoje cenne fundusze, by móc działać w przyszłości. Inaczej szansa na ich wyłapanie to byłoby jakieś 90% i by ich wszystkich powiesili, a Ty w ogóle byś nie miał nic.

Gracz sam decyduje, ile pieniędzy przeznacza na akcje. Tak jak pisze Gustaw, ja na to nie reaguję, trzeba samemu nad tym pomyśleć.

Nie ignoruję Cię, ponieważ na każde zażalenie masz zwykle 3-5 odpowiedzi, zanim jestem już po prostu zmęczony ciągłym pisaniem tego samego (bo rozmowa się toczy w kółkach) i nie chcę tracić całego czasu na forum na 1 gracza i to na czcze dysputy. Mam dom, pracę, obowiązki i na forum zaglądam zwykle 3-4 razy w ciągu dnia, nie więcej. Na zażalenie dotyczące frontu w Arran napisaliśmy chyba razem łącznie 3 strony postów w Rozmowach z MG więc nie b bądź niesprawiedliwy. Mechanika jest uproszczona, bo taką jest w stanie ogarnąć 1 MG (takie gry zwykle prowadzi 2-3) i nie możesz jej wyważać bo coś jest "na logikę". Zadaniem MG jest pilnować w takiej sytuacji, by nie dopuszczać do pewnych akcji, bo inaczej system były wyważany co chwilę albo doszłoby do rażącego braku balansu między graczami. Jeżeli taka formuła gry Ci nie odpowiada i czujesz nadal za mało swobody do grania, to nic na to nie poradzę. Jawnie i lojalnie stawiałem sprawę, jak jest. Np. Twoja próba powołania ochotników ("fabularnie") była taką próbą nerfowania systemu.

Co do discorda, niech to padnie raz na zawsze. Platforma discord służy wyłącznie offtopowi. To, że dzieje się tam coś ponadto to wyłącznie moja słabość/dobra wola, że czasem Wam coś odpiszę merytorycznie. Telikos jest grą play by forum i tak pozostanie. Wobec zażalenia Elenorsara niniejszym zawieszam do odwołania w 100% jakiekolwiek merytoryczne odpowiedzi na discord. Macie pytać na forum i na forum będziecie dostawać odpowiedzi. Na discord ja wbijam by coś pośmieszkować lub podyskutować w miłym gronie nerdów, a nie ciągle być "pod komórką". Jak mam siłę i czas na GMkę to wbijam na forum, a nie na discord. To jest odpowiednik work-life balance z prawdziwego życia.