Wydarzenia małe i duże

[Witold]

[image] [/image]

[Witold]

Cykliczne, głuche uderzenia kilofów niosło się po okolicy. Rytm nadawała melorecytacja szefa zmiany. Słowa niosły się po kolejnych warstwach wykopaliska. Zresztą nie jedynego w okolicy. Setki wyrobników niosło swój urobek w koszu na plecach w rytm pieśni , ku chwale najwyższego. Oto inwestycja władcy w końcu się zwróciła, wprawdzie kopalnie zawsze rodzą dzieci.....

Skutek:

-wzrost PB w wybranych prowincjach.

[Witold]

Kurz widoczny był z odległych osad, czy to burza ?? nie to wysyłek setek rąk ludzkich w budowie traktu co zowią go królewskim lub Traktem Emira . Czy to konno, czy pieszo to czas przebycia nim skraca wyprawę!!

[Witold]

Głosy filozoficznej kłótni niosły się po całej uczelni, czyniąc efekt domina. Czy warto wchodzić do tej samej rzeki dwa razy? czy zebra jest biała w czarne paski, czy może na odwrót?. Najtęższe głowy uniwersytetu nad tym obmyślały, byś ty prosty człowieku był z tego zwolniony..!!!