Imperius XVI

Dom Przybyszów

Tutaj Wielki Król przyjmuje przybyszów spoza wysp. Niech wszyscy wiedzą też, że opuszczenie wyznaczonego terenu wokół Domu karane jest dożywotnią niewolą.

O posłuchanie prosi Ntshembo Marilele, poseł z Satrapii Seleopolis. W darze wiezie ze sobą bogat ozdobiony tradycyjny vanijski totem, używany w obrzędach mających uśpić JEGO (OG: 1 pkt).

Dobrze wiedzieć, że pamięć o najważniejszym nie zginęła całkowicie w Kule Ndhawu. W związku z tym poseł otrzymuje możliwość poruszania się po stolicy poza terenem Domu Przybyszów i zostanie przyjęty przez Najwyższego Króla w pałacu.

Przybywa poselstwo z Bejliku Dżerby, niosąc dary [og: 2 pkt]

Obaj posłowie zostali przyjęci w Domie Przybyszów w kolejności swojego przybycia.

Na Wyspy Wężowe przybyła grupa wędrowców z południa. Przedstawili się jako reprezentanci władcy Imperium Saelidów, Arsahira III. Przewodzi nimi Bardiya Pir i jest tutaj by lepiej poznać ludzi tego kraju oraz prosi, w miare możliwości, o audiencje.

U Saelidów musi panować straszna bieda, że przybywają jak żebracy. Najwyższy Król udzieli im audiencji mimo to, ale niech pamiętają żeby nie opuszczać terenów Domu Przybyszów.