Imperius XVI

116

Dwór w Rizei budzi rozbawienie w Telikosie. Od jakiegoś czasu w ogóle nie był opłacany z podatków, teraz wydatki są mierne, więc dworzanie chodzą w łachmanach, pałacowa konstrukcja grozi zawaleniem, a na stoły czasem świecą pustkami. Rzecz jasna osłabia to autorytet wielkiego "imperatora", rzekomego sukcesora Tanuvaru. Artyści i wynalazcy też omijają to miejsce.

Niewiele lepsza sytuacja jest u Morian i Ludów Teryjskich, ale barbarzyńcom może więcej uchodzić na sucho. Trochę zacisnąć pasa musieli i batiuchowie u Chorwian, ale lud słyszał, że to z powodu wojny na północy.

Jasną perłą, która przyciąga ludzi sztuki i nauki jest za to dwór w Gesinis. Tamtejszy władca jest w stanie finansować wielkie uczty, rzeszę dworzan, a także kontynuować odbudowę starożytnych budowli. Jest duża szansa, że to Gesinis będzie przewodzić Telikosowi jako kraj innowacji.

Wiele mówi się także o nadchodzących hucznych obchodach świąt w Posadzie Wodan, co również przyciąga ludzi - nawet tych, którzy nie wyznają Boha.

Porządnymi dworami z prospektem na rozwój mogą pochwalić się władcy Aremanów, Aedha, Alikanu, Ladycji, Lomdati. O Chanacie Partejskim mówi się, że stawia głównie na wynalazców. Pozostałe, niewymienone dwory porążone są w stagnacji z racji braku odpowiedniego finansowania.

117

Guinness zostało pokonane i rozebrane między sąsiadów - Chorwian oraz Autarkię Manidaimon. W górach wciąż kontynuowany jest opór i sytuacja jest daleka od uspokojenia, z czym na pewno okupanci będą mieć pełne ręce roboty. Ziemie zostały też okrutnie spustoszone w trakcie wojny. Co ciekawe jednak, przypieczętowujący podział pakt z Rozgrebiu pominął kwestię przynależności prowincji Caithanness*. Prawdopodobnie miała przypaść Chorwianom, ale tak się nie stało - hierokraci mieli tyle pracy z integrowaniem nowych terytoriów, że nie trzeba było długo czekać na "trzeciego" który skorzysta z tej świetnej okazji.

Do prowincji wkroczyła natychmiast administracja Zakonu Karnaki, zwłaszcza, że plotki mówią o zniewadze wysłanej ostatnio przez dwór hierokraty Chorwian do świętej matki - tym bardziej zatem Aurelianki nie oglądały się na potencjalne reperkusje. Zabór stał się faktem i teraz Chorwianie mogą dochodzić swych praw co najwyżej na polu walki.


[1] prowincja nr 141