Strona 1 z 1

O Imperium

: sob lip 09, 2022 11:53 pm
autor: Cheron
Imperium Saelidów Obrazek
Stolica: Ersehan

Władca: Arsahir III

Dynastia: Varesahidzi

Ustrój: Monarchia Elekcyjna

Historia

Obrazek

Pochodzenie Saelidów jest owiane legendami i mitami. Sami Saelidzi uznają się za potomków ludu, który przybył tutaj na okrętach wiele wieków temu. Według Saelidzkich podań, ci żeglarze byli prowadzeni przez anioła, Barazza, wysłannika ich bogini, Solasty Azdy.
Barazz prowadził ich ku nowemu lądowi, który mieli wziąć we władanie i zasiedlić. Te ziemie były jednak zamieszkane, więc prowadzeni przez Barazza Saelidzi szybko skonfliktowali się z lokalnym ludem, gdyż uznawali te ziemie za swoją własność, nadaną im przez ich boginię.
Lokalne państewka, ludu zwanego Babenarami, odłożyły swe konflikty na bok i utworzyły sojusz, by oprzeć się najazdowi z wody. Wojna, dzisiaj znana jako "Bazepes‌guara", była brutalna.
Punktem kulminacyjnym tego konfliktu było oblężenie Essnavih, stolicy królestwa Essna, którego władca, Zend, przewodził sojuszowi Babenarów. Wszystkie plemiona Saelidów zebrały się pod murami Essnavih i szykowały się do szturmu. Reszta władców sojuszu wyruszyla Zendowi na odsiecz, by ocalić miasto przed masakrą oraz rozbić armie Saelidów. W swoim pośpiechu nie zadbali o odpowiedni zwiad i wpadli w pułapkę na trakcie biegnącym przez las w okolicach Essnavih. Większość Babenarów poległa na czele z ich władcami. Saelidzi mimo elementu zaskoczenia również ponieśli dotkliwe straty, a sam Barazz został śmiertelnie ranny. Ta bitwa do dzisiaj jest obchodzona jako święto upamiętniające poległych.

Obrazek
Zend dowiedziawszy się o klęsce sojuszników, postanowił się poddać.
Nie chcąc narażać swego ukochanego miasta oraz jego mieszkańców, Zend wynegocjował traktat z przywódcami Saelidów.
Na jego podstawie, Saelidzi otrzymywali w posiadanie krainy Babenarów, pod warunkiem oszczędzenia cywili oraz ich osad.
Saelidzi uhonorowali warunki traktatu, lecz nie byli spójni. Po śmierci Barazza nie mogli pogodzić się co do wyboru przywódcy. Skutkowało to podziałem nowo zdobytych ziem według podziałów plemiennych. I tak powstało pięć królestw scentralizowanych wokół miast, w których osiedli saelidzcy liderzy.
Tymi miastami były Arsanid, Medes, Tariz, Hesifon i Ersehan (były Essnavih).
Same królestwa starały się unikać otwartych konfliktów, by nie przelewać krwi braci w wierze.
Nie zmieniało to jednak dosyć napiętej sytuacji w okolicy, która cehowala się zaciętymi "walkami" o wpływy i rywalizacją o błogosławieństwo bogini.

Wszystko zmieniło się na 32 lata przed upadkiem Tanuvaru. Na tron Ersehanu wszedł młody, lecz ambitny Arsahir I.
Gdy Osiągnął dorosłość (Według Kodeksu Solasty człowiek staję się dorosły w wieku 20 lat), w trakcie obchodów święta ku czci Solasty, stracił przytomność. Gdy po paru godzinach dalej jej nie odzyskiwał, medycy nadworni zaczeli sięgać po wszelkie środki, by wybudzić swego władcę.
Po równo 10 dniach od święta, Arsahir się przebudził i oznajmił, że Solasta zesłała mu wizję.
Wizja przedstawiała apokaliptyczny świat, gdzie saelidzi zostaną unicestwieni przez wrogie ludy z południa, jeżeli się nie zjednoczą.

Oczywiście uznał, że to on powinien zostać władcą saelidów, gdyż to mu została zesłana wizja. Reszta władców nie podzielała jednak tego zdania.
Jego plany zjednoczenia saelidów nabrały jakichkolwiek kształtów dopiero, gdy nowym najwyższym kapłanem został jego były mentor, Shasnamhraz. Shasnamhraz mimo podeszłego już wieku, był osobą całkiem żywą i oportunistyczną. Zdecydował się poprzeć Arsahira pod pewnymi warunkami. W zjednoczonym państwie saelidów, arcykapłan miałby mieć wpływ na wybór nowego władcy. Arsahir miał również zgodzić się na uznanie zwierchnictwa arcykapłana nad wszystkimi świątyniami Solasty Azdy, które były pod jego panowaniem.

Z pomocą wpływów kapłanów oraz wysublimowanej dyplomacji, Arsahir był w stanie przekonać władcę Hesifonu, Bahrama V, by ten przekazał mu ręke swej córki, Niveh. Gdy świętowano ich małżeństwo w pałacu Bahrama, gospodarz po kolejnym kielichu wina stracił rspadł ze schodów, łamiąc sobie przy tym kark. Jego jedyny syn i następca zmarł niedługo później. Wpadł do rzeki, po tym jak most nagle zarwał się pod ciężarem jego rydwanu. W samym Hesifonie wielu dziwił ten zbieg wydarzeń, a wielu wręcz było pewnych zamachu zwłaszcza, że władca był lubiany przez swoich poddanych. Arsahir, mimo części sprzyjających mu lokalnych arystokratów, nie mógł bezpośrednio przejąć władzy nad miastem. Postanowił wykorzystać swoją żonę jako figurantke przy władzy, a samą realną władzę pozostawił w rękach miejscowych możnych. Niektóre rody z Hesifonu natomiast nigdy nie zapomniały o cieniu ciągnącym się za Arsahirem, co miało wrócić w przyszłości.

W Tariz ciężką ręką rządził Gharavlakan II. Władca znienawidzony przez swych poddanych za wysokie podatki, które przeznaczał na swój dekadencki styl życia. Jego wydatki tak bardzo obciążały skarbiec, że postanowił on opodatkować wszystkie świątynie, dotychczas były one wyjęte z pod obowiązku fiskalnego.
W 26 p.u.T., lud Tariz wyszedł na ulice. Katalizatorem tych wydarzeń, była śmierć rodziny kowala z rąk poborców podatkowych. Żołnierze nie byli chętni do pacyfikacji ludzi, wśród których znajdowali się członkowie ich rodzin. Podburzeni i przekupieni przez kapłanów na usługach Shasnamhraza, żołnierze zaszturmowali pałac Gharavlakana, mordując jego straż, dwór, rodzine i na końcu jego. Oficerowie oraz kapłani zaprosili Arsahira do miasta, by przekazać mu władzę, za co ten ich sowicie wynagrodził i nadał różne tytuły.

Widząc rosnącą siłę Arsahira, władcy dwóch pozostałych królestw postanowili pertraktować. Zgodzili się oni dobrowolnie podporządkować jego władzy pod pewnymi warunkami. Z nich najważniejszym był ten dotyczący sukcesji. Chcieli mieć możliwość wpływu na wybór następcy, na co Arsahir przystał. Tak jak pozwoliło mu to w łatwy sposób dokończyć zjednoczenie, tak stawiało jego dynastie przed niepewną przyszłością. Poza tym wymusili oni na Arsahirze ograniczenia podatkowe.

Po zjednoczeniu wszystkich ziem saelidów, Arsahir ogłosił się ich Imperatorem.
Przez kolejne lata panował względny spokój. Reformy administracyjne i prawne dały podwaliny pod stworzenie bardziej jednolitego kraju, przy jednoczesnym poszanowaniu lokalnych elit oraz tradycji. Równolegle z upadkiem Tanuvaru, wydarzyła się katastrofa spowijająca świat w nienaturalnej zimie. Imperium Saelidów mimo złotego dziesięciolecia rozwoju, zostało mocno trafione skutkami zmian pogodowych. Ceny żywności sprowadziły głód na wielu poddanych. W niektórych miastach wybuchły rebelie. Arsahir udzielił szeroko zakrojonej pomocy satrapom, by ci utrzymali porządek. W jednym z takich miast historia postanowiła przetestować rządy Arsahira. Jeden z szerzej znanych kapłanów miasta Nvah, Vologausius, zaczął głosić apokaliptyczne wizje. Stwierdził, że Solasta opuściła swój lud i muszą zacząć oddawać należytą cześć samej Azdzie. Wykorzystując zaistniałą sytuację, zebrał sporą rzeszę wiernych i stanął na czele rozwścieczonego tłumu, który zabił lokalnego zarządce oraz wybił sporą część garnizonu. Arsahir był zmuszony wyruszyć z wojskiem przeciw Nvah. Doszło do długiego oblężenia, które doprowadziło do srogiego głodu w mieście. Mieszkańcy obrócili się przeciw Vologausiusowi, przekazali go w ręce Arsahira oraz poddali miasto. Arsahir postanowił być łaskawy i zarządał tylko by miasto poniosło koszta tej kampanii. Koszta okazały się zbyt ciężkie dla mieszkańców i tylko pogłębiły istniejący w nim kryzys. Pól roku po zakończeniu oblężenia wrócił status quo, gdy przy poparciu miejskich elit, zwykly poddany został ogłoszony królem Nvah. Tego Arsahir darować już nie mógł i znów poprowadził swe wojska przeciw miastu Nvah. Tym razem siły Nvah były o wiele słabsze, co sprowokowalo szturm wojsk Arsahira. Bitwa skończyła się masakrą. Miasto zostało zrównane z ziemią, a mieszkańcy wypędzeni.

W roku 33 po upadku Tanuvaru, na tron wstąpił wnuk Arsahira, Arsahir II. Jego rządy były długie oraz stagnacyjne. Arsahir II przekładał własne zainteresowania sokolnictwem czy astrologią nad rządzeniem krajem. W tym okresie wielu satrapów uzyskało ogromne wpływy i władze. Wymusili oni na Arsahirze II spore ustępstwa, ostatecznie ugruntowując ochrone prawną przed władzą centralną.

Po śmieci Arsahira II, na nowego władcę wybrano jego syna, Kavadha. Ten jednakże podobnie do ojca, nie był zainteresowany władzą i dosyć szybko znudziła mu się ona. Sytuację postanowił wykorzystać jeden z satrapów, Bazir. Owy satrapa miał niezbyt dobre relacje z wieloma członkami dworu, a na wielu chciał się po prostu zemścić za krzywdy dawne, jak i te zmyślone. Samemu pochodził z Hesifonu i nie miał zbyt dobrego mniemania o panującej dynastii, zwłaszcza że jego pradziad był bliskim doradcą Bahrama V. Bazir był dość ostrożnym człowiekiem i postanowił dopiero działać gdy uzyskał sojusznika na dworze. Był nim jego rodak z Hesifonu, który obecnie piastował urząd na dworze Kavadha. Satrapa zebrał wojsko oraz popleczników i wyruszył na stolicę. Kavadh nie kwapił się by zająć się rebelią, twierdząc, że nie jest ona niebezpieczna, a na wojskowości nie znał się za bardzo. Niedługo później, Kavadh zmarł w dziwnych okolicznościach. Choroba go wzięła nagle i dusze mu odebrała. W pośpiechu i z pominięciem pełnej obecności elektorów, na nowego władcę, dwór przeforsował głowę rodu Varesahidów z Hesifonu, Arsahira III. Ród ten był lojalny wobec imperatora, a sam Arsahir I polegał na nim w sprawach Hesifonu.
Arsahir III natomiast dosyć niespodziewanie kazał aresztować swoich dotychczasowych sojuszników pod zarzutem otrucia władcy, jak i był w stanie rozwiązać rebelie Bazira w pokojowy sposób, nagradzając go specjalnym urzędem na dworze. W ten oto sposób rozpoczęły się rządy Arsahira III, pierwszego władcy saelidów z nowej dynastii. Wielu obecnych na dworze dostrzegło grę Arsahira III i było gotowych przeciw niemu wystąpić, ale byli na przegranej pozycji. Nie mieli środków ani sił by zawalczyć z nowym duetem trzymającym władzę. Lecz kiedyś może się to zmienić.




Religia



Saelidzi wyznają Solaste Azde, która jest ich wszechmogącą boginią. Wedlug saelidów, Solasta Azda występuje pod dwiema postaciami. Pierwszą postacią bogini jest Solasta. Odpowiada ona za interakcje ze światem żywych. Solasta prowadzi saelidów ku obiecanemu przeznaczeniu, które zostało dawno temu przepowiedziane i spisane w "Pierwotnych Proroctwach". Sama kontaktuje się ze swoimi wyznawcami poprzez wizje, bądź jak bywalo to w starozytnych czasach, poprzez specjalnych wyslanników, anioły.
Saelidzi obchodzą wielkie święto ku czci Solasty w środku lata. Świeto trwa cały tydzień i polega na składaniu ofiar z różnych dóbr luksusowych, zapalaniu świętych ogni, wielkich przyjęciach oraz innych różnorodnych przyjemnościach.
Drugą postacią jest Azda. Odpowiada ona za zaświaty. To do Azdy saelidzi modlą się o sprawiedliwy proces dusz po śmierci. Sam proces opiera się o wiarę w dusze każdej żywej istoty, od ktorej zalezy jej byt i przeznaczenie. Azda używa wagi przeznaczenia, na ktorej waży dusze przeciw sokolemu piórowi. Jeżeli dusza jest lżejsza od pióra, to może ona zaznać wiecznego spokoju wśród przodków. W przeciwnym wypadku, Azda pożera dusze winnego, który zostaje "usunięty" z rzeczywistości. Święto ku czci Azdy obchodzi się tylko w trakcie zaćmienia słońca. Odbywają się wtedy pokutne procesje oraz zbiorowe modlitwy.
Za podtrzymywanie tradycji, utrzymanie swiatyń oraz organizowanie modłów odpowiadają kapłani. Kapłani byli luźno zorganizowani w zbiory światynne do czasu reform Arsahira I. Po reformach zostali scentralizowani pod władzą jednego arcykaplana, wybieranego przez zgromadzenie najwyższych kapłanow (tych przewadzącym świątyniom)
Wiara w Solaste Azde nie posiada jednolitego świetego pisma i opiera sie na wielu przekazach ze starożytności jak i przepowiedniach. Dlatego w obiegu pojawia się wiele, czasami rożniacych się, ksiąg.
Z powodu wiary w dusze każdej istoty, saelidzi uwazaja, że każdemu przysługują podstawowe prawa nadane przez Solaste. Saelidzi nie praktykują niewolnictwa oraz starają się nie narzucać siłą swej wiary, by nie ingerować w wolność i przeznaczenie duszy.



Administracja



Saelidzi dzielą się na trzy grupy społeczne. Arystokracja i kapłani stoją na szczycie piramidy, niżej są posiadacze ziemscy i kupcy, a na samym dole cała reszta poddanych. Mimo braku zapisów prawnych, które wykluczałyby niższe warstwy społeczeństwa z wielu przywilei, to elity starają się stosować wiele przychylnych praw tylko wobec siebie. Mimo nomadzko-żeglarskiej przeszłości, saelidzi stali się ludem całkowicie osiadłym i zakorzenionym w swej ziemi obiecanej.
Władza jest ograniczona przez "Kodeks Solasty", który jest zbiorem praw i obowiązków poddanych. W Kodeksie spisane są wszystkie czyny karalne jak i przewidziane kary. Władza nie może skazać nikogo bez wczesniejszego sądu, w którym zasiadać musi przedstawiciel lokalnej administracji, przedstawiciel wybitnego rodu oraz kapłan. Kodeks zobowiązuje poddanych do płacenia podatków, ustalonych przez władcę przy aprobacie satrapów oraz służby, gdy władca bądź satrapa wezwie pospólstwo pod broń.
Po zjednoczeniu saelidów przez Arsahira I, zostało wprowadzonych wiele reform. Shahanshah (Imperator) jest wybierany przez zgromadzenie głów najwybitniejszych rodów w imperium oraz arcykapłana. Do tych rodów wliczają się starożytne rody z czasów inwazji jak i rodziny lokalnych arystokratów, które się zasymilowały. Obecnie liczba elektorów wynosi 54 osoby. By wybrać Shahanshaha wystarczy prosta większosć. Kandydatem może być tylko przedstawiciel jednego z wcześniej wspomnianych wybitnych rodów.
Shahanshah rządzi wspierany przez radę doradców, która składa się głównie z arystokracji oraz uczonych, których władca może sobie wybrać.
Poza ziemiami centralnymi, imperium jest podzielone na satrapie. Do zarządzania satrapiami, dwór desygnuje głównie przedstawicieli arystokracji, lecz zdarzają się wyjątki. Satrapa zarządza lokalną administracją oraz dowodzi lokalnym garnizonom, a jego kadencja trwa 5 lat. Lokalna arystokracja ma prawo do wystawiania swoich przedstawicieli w roli doradców satrapy.


Doktryny:


Król królów

Mimo bycia de facto najwyższą władzą w imperium, Shahanshah dzieli sporo prerogatyw z lokalnymi satrapami, których urząd wywodzi się z byłych królestw saelidzkich. Same prowincje są o wiele sprawniej zarządzane, lecz ogranicza to możliwości władzy centralnej i zmusza ją do współpracy z lokalnymi administracjami.
Plus: Wyższe equilibrium stabilności.
Minus: Wszelkie zmiany podatków wymagają zgody satrapów.


Kult Solasty Azdy

Wiara saelidów sprawia, że są zobowiązani do równego traktowania innych wyznań. Nie zawsze spotyka się to z aprobatą u mniej religijnych poddanych Shahanshaha.
Plus: Innowiercy nie obniżają stabilności.
Minus: Znaczne trudności w nawracaniu, zaś próby konwersji pod przymusem obniżają stabilność.

Obrazek