Przymierze Berańskie
: ndz lip 10, 2022 11:37 am
W imię Uzha, Bursztynowego Pana!
Jako iż nasze życie niechybnie się zakończy i przed drzwiami Bursztynowego Pałacu stanąć z nas każdy musi, bracia i siostry w Uzhie z ufnością w przyszłość spoglądają, chcąc od Chakatagir się wyzwolić i pod pełną opiekę swego Pana trafić. A jednak Uzh, Bursztynowy Pan, chwała Mu, wielce słusznie powiedział, że życie swoje wykorzystać trzeba na robieniu rzeczy słusznych i byciu szczęśliwym. Jednak w wojnie nie ma szczęścia, a jest ono we współpracy i umiłowaniu sąsiada. Dlatego my, my Alek’sandr II Petrosian z Yeghnik, z łaski Uzha Nakhagah Związku Alikańskiego, Obrońca Miasta Yeghnik, Strażnik Miasta Karmir P’Vos, Patron Miasta Sat’i Yert’ughin, Stróż Miasta Kapuytgety, Protektor Miasta Spitaklif, Trybun Miasta Voskelerr uznaliśmy za słusznym porozumieć się z Sandorem, Kaganem Mardumów, Przewodnikiem Ludów Południa, Pogromcą Wrogów Wolnych Ludów. I tak oto wszystkim obecnie żyjącym i jeszcze nienarodzonym ogłaszamy, że w dzień 19 miesiąca Hulis roku 114 po Ćwierćwiecznej Zimie, w siódmym roku panowania Nakhagaha Alek’sandra II Petrosiana z miasta Yeghnik do porozumienia doszedł z tym Wielce Szacownym Przyjacielem Związku Alikańskiego poseł Związku Bsag Petrosian. Tego dnia, gdy szum wiatru ucichł, a słońce lekko się za horyzontem skryło, wielka mądrość wstąpiła w Kagana, Szacowną Radę Plemion i Posła i tak oto się porozumieli:
1. że Nakhagah Alek’sandr II i Kagan Sandor przyjaźń sobie deklarują i szacunek wzajemny, bowiem równa ich pozycja jako panów swoich krain i przywódców swoich ludów, a decyzje ich słuszne są i sprawiedliwe.
2. I tak z tego powodu przyrzekają sobie, że gdyby który z sąsiadów zbrojnie ziemie Kagana zaatakuje i zdobyć spróbuje, tak Nakhagah poprzysięga, że biada i zguba temu, kto ten zacny lud zaatakować spróbuje, bo Związek całą swoją siłą na odsiecz przybędzie,
3. a tak jak Nakhagah i Alik za Kaganem i Mardum się rzucą, tak i drudzy przyrzekają, że gdy na Alik głupiec swoją ręką podnieść spróbuje, tak niechybnie zgubiony zostanie i przeszyty strzałą z łuku Marduma.
4. Ażeby między ludami szczęście, dostatek i spokój się szerzył, tak wolne przeprawy ludzi z jednego do drugiego i na odwrót dozwalamy, a zbójców jeno to nie dotyczy, bo ci z jednego ludu drugim i z drugiego ludu pierwszym wrogami są i Nakhagah i Kagan ścigać ich będą.
5. Nakhagah pod opiekę swoją mardumskich kupców bierze, gdy Ci na terenie Związku przebywają i wolność od ceł im nadaje, jeśli Ci pieczęć Kagana okażą przy produktach. Co zaś pieczęci mieć nie będzie, jak zwyczaj mówi, przez Nakhagaha i Związek zarekwirowane zostanie i do skarbca Związku trafi,
6. a takoż samo Kagan i Kaganat obiecują, iż alikańskich kupców u siebie bronić będą i ceł na ich towary nakładać nie będą, jeśli Ci pieczęć Związku okażą, a jeśli nie okażą, tam Kagan wolnym jest, by towar zabrać i w skarbcu schować.
7. Co się zaś tyczy statków, to te z Mardum wolność mają do portu Alik zawinąć, a te drugie do portów pierwszych takoż samo i rządzić się statki te mogą prawami swemi, jeśli prawa kraju portowego nie złamią. Jeśli jednak z portu wyjdą, prawo Związku w Alik i prawo Kagana w Mardum obowiązywać ich będzie.
Chwała Uzhowi, Bogu Bogatemu, Bogu Współczującemu, Bogu Sprawiedliwemu, Panu Bursztynowego Pałacu! Niech jego łaska spłynie na nas! Chwała Prorokowi jego, Forsmazowi Mardumicie, Rybakowi Dusz Ludzkich! Od zapłonięcia gwiazd po pochłonięcie przez morskie głębiny, chwała Im! Niech Uzh tego, kto ten uroczysty traktat złamać się odważy zawezwie na swój sąd i w paszczę Shnayina włoży, by dusza jego sczezła, jako dusza kłamcy!
Działo się to w Beranie, roku 114 po Ćwierćwiecznej Zimie, w Dzień Objawienia, w obecności tych zacnych świadków: Davita Aroyana z miasta Yeghnik, Yeghnik Nakhagaha, Samvela Antoniana z miasta Spitaklif, Związku Zharranga, Spitaklif Nakhagaha, Rity Markossian z miasta Yeghnik, Yeghnik Zharranga, Alishera Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu, Bahroma Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu i Jamsheda Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu.
Na świadectwo czego pieczęć naszą i pieczęć Kagana do niniejszego dokumentu przyciśnione zostały.
Dan przez Bsaga Petrosiana z miasta Yeghnik Związku Alikańskiego posła.
T’vogh aydpes lini; t’vogh da lini.
Jako iż nasze życie niechybnie się zakończy i przed drzwiami Bursztynowego Pałacu stanąć z nas każdy musi, bracia i siostry w Uzhie z ufnością w przyszłość spoglądają, chcąc od Chakatagir się wyzwolić i pod pełną opiekę swego Pana trafić. A jednak Uzh, Bursztynowy Pan, chwała Mu, wielce słusznie powiedział, że życie swoje wykorzystać trzeba na robieniu rzeczy słusznych i byciu szczęśliwym. Jednak w wojnie nie ma szczęścia, a jest ono we współpracy i umiłowaniu sąsiada. Dlatego my, my Alek’sandr II Petrosian z Yeghnik, z łaski Uzha Nakhagah Związku Alikańskiego, Obrońca Miasta Yeghnik, Strażnik Miasta Karmir P’Vos, Patron Miasta Sat’i Yert’ughin, Stróż Miasta Kapuytgety, Protektor Miasta Spitaklif, Trybun Miasta Voskelerr uznaliśmy za słusznym porozumieć się z Sandorem, Kaganem Mardumów, Przewodnikiem Ludów Południa, Pogromcą Wrogów Wolnych Ludów. I tak oto wszystkim obecnie żyjącym i jeszcze nienarodzonym ogłaszamy, że w dzień 19 miesiąca Hulis roku 114 po Ćwierćwiecznej Zimie, w siódmym roku panowania Nakhagaha Alek’sandra II Petrosiana z miasta Yeghnik do porozumienia doszedł z tym Wielce Szacownym Przyjacielem Związku Alikańskiego poseł Związku Bsag Petrosian. Tego dnia, gdy szum wiatru ucichł, a słońce lekko się za horyzontem skryło, wielka mądrość wstąpiła w Kagana, Szacowną Radę Plemion i Posła i tak oto się porozumieli:
1. że Nakhagah Alek’sandr II i Kagan Sandor przyjaźń sobie deklarują i szacunek wzajemny, bowiem równa ich pozycja jako panów swoich krain i przywódców swoich ludów, a decyzje ich słuszne są i sprawiedliwe.
2. I tak z tego powodu przyrzekają sobie, że gdyby który z sąsiadów zbrojnie ziemie Kagana zaatakuje i zdobyć spróbuje, tak Nakhagah poprzysięga, że biada i zguba temu, kto ten zacny lud zaatakować spróbuje, bo Związek całą swoją siłą na odsiecz przybędzie,
3. a tak jak Nakhagah i Alik za Kaganem i Mardum się rzucą, tak i drudzy przyrzekają, że gdy na Alik głupiec swoją ręką podnieść spróbuje, tak niechybnie zgubiony zostanie i przeszyty strzałą z łuku Marduma.
4. Ażeby między ludami szczęście, dostatek i spokój się szerzył, tak wolne przeprawy ludzi z jednego do drugiego i na odwrót dozwalamy, a zbójców jeno to nie dotyczy, bo ci z jednego ludu drugim i z drugiego ludu pierwszym wrogami są i Nakhagah i Kagan ścigać ich będą.
5. Nakhagah pod opiekę swoją mardumskich kupców bierze, gdy Ci na terenie Związku przebywają i wolność od ceł im nadaje, jeśli Ci pieczęć Kagana okażą przy produktach. Co zaś pieczęci mieć nie będzie, jak zwyczaj mówi, przez Nakhagaha i Związek zarekwirowane zostanie i do skarbca Związku trafi,
6. a takoż samo Kagan i Kaganat obiecują, iż alikańskich kupców u siebie bronić będą i ceł na ich towary nakładać nie będą, jeśli Ci pieczęć Związku okażą, a jeśli nie okażą, tam Kagan wolnym jest, by towar zabrać i w skarbcu schować.
7. Co się zaś tyczy statków, to te z Mardum wolność mają do portu Alik zawinąć, a te drugie do portów pierwszych takoż samo i rządzić się statki te mogą prawami swemi, jeśli prawa kraju portowego nie złamią. Jeśli jednak z portu wyjdą, prawo Związku w Alik i prawo Kagana w Mardum obowiązywać ich będzie.
Chwała Uzhowi, Bogu Bogatemu, Bogu Współczującemu, Bogu Sprawiedliwemu, Panu Bursztynowego Pałacu! Niech jego łaska spłynie na nas! Chwała Prorokowi jego, Forsmazowi Mardumicie, Rybakowi Dusz Ludzkich! Od zapłonięcia gwiazd po pochłonięcie przez morskie głębiny, chwała Im! Niech Uzh tego, kto ten uroczysty traktat złamać się odważy zawezwie na swój sąd i w paszczę Shnayina włoży, by dusza jego sczezła, jako dusza kłamcy!
Działo się to w Beranie, roku 114 po Ćwierćwiecznej Zimie, w Dzień Objawienia, w obecności tych zacnych świadków: Davita Aroyana z miasta Yeghnik, Yeghnik Nakhagaha, Samvela Antoniana z miasta Spitaklif, Związku Zharranga, Spitaklif Nakhagaha, Rity Markossian z miasta Yeghnik, Yeghnik Zharranga, Alishera Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu, Bahroma Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu i Jamsheda Mardumity, członka Rady Plemiennej Kaganatu.
Na świadectwo czego pieczęć naszą i pieczęć Kagana do niniejszego dokumentu przyciśnione zostały.
Dan przez Bsaga Petrosiana z miasta Yeghnik Związku Alikańskiego posła.
T’vogh aydpes lini; t’vogh da lini.