Encyklopedia
: czw paź 19, 2023 1:55 pm
Historia
Zapisana historia ludu sięga ery imperialnej, kiedy Imperium Tylosyjskie zdobywało coraz to nowe tereny w centralnej części Imperiusa podbojami lub poprzez dyplomację. Na początku i z dawien dawna Sumeni żyli na wyspie Lillandet, a dopiero później zasiedlili też pobliskie wybrzeże i przegonili stamtąd koczownicze ludy. Wtedy już granice ludu oparły się o góry i górskie przełęcze na zachodzie, które to gwarantowały bezpieczeństwo. Gdy Imperium ze swoimi podbojami zbliżało się powoli ku północy, to na ziemie ludu wkroczyli pierwsi uciekinierzy oraz Sumeni musieli się zmierzyć ze zbrojnymi bandami plemion uciekających przed imperialną nagonką. Okres ten trwał prawie 10 lat. Lud musiał odpierać liczne ataki nielicznych i mało zorganizowanych wojaków, co spowodowało utratę wielu ziem na południu. Przybyli uchodźcy byli zwykle zniewalani, tak jak to czyniono z podbitymi ludami. Sumeni pod tym względem byli bezwzględni choć nie okrutni.
Gdy Imperium dotarło wojskiem na ziemie ludu, udało się prawie bezkrwawo wypracować z nimi porozumienie, które nakładało na Sumenów stosunek wasalny. Oprócz haraczu mimo, że bardzo bolesnego dla wodzów Sumenów to nadal był on lepszą alternatywą niż walka ze znacznie bardziej rozwiniętym wrogiem; stosunek wasalny przymuszał Sumenów do wystawiania wojska. Po latach płacenia złotem, wydobywanymi rudami lub niewolnikami, nastał czas walk z okolicznymi ludami, które ograniczały rozwój Sumenów.
Gdy już Sumeni nie musieli ciągle walczyć i granice ich ziem utrwaliły się na stałe na zachodzie o góry, to nastał czas spokojnego rozwoju, wytworzenia państwowości oraz wzmożonego wzrostu populacji. Pojawiły się pierwsze wynalazki sprowadzone wraz z handlarzami z południa, a także statki Aletris i Imperium, które opływały kontynent. Z początku lud był nieufny obcym statkom, ale dziwy i bogactwa jakie roztaczali przed prostym ludem kupcy, szybko (liczone latami) spowodowały duże zainteresowanie obcymi. W tym też czasie Sumeni nawiązali kontakty dyplomatyczne z Aletris, okolicznymi krajami oraz odwiedzali cyklicznie dwór Imperatora jako taka ciekawostka. Brak wojen i bezpośrednich zagrożeń doprowadził do zaprzestania budowania nowych fortec, ale też środki na ten cel były przeznaczane do lokowania nowych wsi i tworzenia nowych terenów pod rolnictwo.
Do czasu Rebelii Aletris Sumeni przeszli wiele zmian. Największą było wprowadzenie administracji na wzór tej w Imperium. Ówczesny wódz Tapani Virolainen wprowadził podział ziem na krainy, a te zostały podzielone na regiony. Dziesięć krain podzielono w sumie na sto regionów. Wódz wprowadził zarządców krain i regionów oraz system zarządzania nimi. Tak istotne zmiany pociągnęły za sobą serie buntów i rebelii, które dopiero po śmierci Tapaniego ustały.
Wojna pomiędzy Aletris, a Imperium znacząco ograniczyła, a wręcz wstrzymała handel morski, ale też lądowy przebiegający przez ziemie Sumenów. I choć wojna nie dosięgła samego ludu to jej efekty były długo odczuwalne i tak dla przykładu liczne miasta portowe podupadły, a większa część ludności je opuściła udając się na żyzne południowe ziemie by zająć się rolnictwem lub wycinką drzew. Kolejni wodzowie wykorzystali te zmiany i umacniali swoją pozycję by w końcu nastąpiło pierwsze koronowanie pierwszego Króla Sumenów i wprowadzenie monarchii. Ukko I Okrutny wprowadził rządy jednego rodu i przekazywanie korony najstarszemu synowi. Wszelka opozycja została wymordowana. Zbiegło się to z przejściem z wasala na trybutariusza Imperium, które w tym czasie nie mogło siłą zagrozić Sumenom, ale nadal kontrolowało liczne terytoria.
Po wojnie domowej w Imperium przez ponad 200 lat Sumeni nie mierzyli się z żadnym wrogiem. Handel rozwinął się na nowo, co zapoczątkowało ponowny rozwój portów. Wszystkie te rzeczy pozytywnie wpłynęły na rozwój kraju, ale z bogactwem do kraju przyszła też korupcja. Nisko opłacani portowi celnicy, urzędnicy, a nawet zarządcy dostawali duże łapówki za przymykanie oka i nie płacenie odpowiednich podatków. Proceder trwał wiele lat i ciągle się rozwijał póki Król Hannu IV nie rozpoczął walki z przemytem i korupcją. Najpierw latami podwyższał kary, które były coraz surowsze, lecz to nie dawało rezultatów. Później stworzył on funkcję Szarych Szat, którzy kolejne lata na zlecenie torturowali i mordowali podejrzanych o najcięższe zbrodnie przeciwko koronie. Dopiero pod koniec swego życia Hannu IV podwyższył wynagrodzenie urzędnikom, zapewnił im odpowiednie przyuczenie oraz wprowadził lepszą kontrolę przez Szare Szaty (taką bez zabijania i wymuszonego przyznawania się do winy). Dopiero kolejni władcy mogli cieszyć się z miarę funkcjonującego systemu, który choć był drogi w utrzymaniu, to spełniał swe zadanie.
Przed Wielkim Najazdem na Imperium nastąpił długi okres "Ciemnych Słońc", który znacząco przetrzebił liczną populację Sumenów. Największe zniszczenia spowodował głód i słabe plony, który znacząco wpłynął na postrzeganie przez Sumenów rolnictwa i hodowli, które po tych klęskach przeżyło gwałtowny wzrost. Nikt nie chciał ponownie oglądać śmierci swoich dzieci lub zjadać ostatniej dojnej krowy, psa i kota.
Najazd Savorachów spowodował kolejną zapaść w handlu, kolejne wędrówki ludów oraz zastój w kraju. Lud Sumenów zwany też Królestwem Sumenów w trakcie wojen na południu stał biernie. Kosztem była utrata kontaktów dyplomatycznych oraz wpływów z umów handlowych. Ludzie ponownie opuszczali miasta, a dawno zbudowane zamki i mury miejskie okoliczni rolnicy po prostu rozkradli. Brak załóg w fortyfikacjach oraz brak środków na ich utrzymanie nie pozwolił na odbudowę. Jednak czas od wojny z Savorachami należał do udanych, gdyż Sumeni jako nieliczni odseparowali się od reszty krain, a wymarły handel jeszcze to wzmocnił. Liczne choroby i inne przyniesione z wiatrem i wodą zarazy nie dotarły do Sumenów, a jak nawet gdzieś się pojawiały to wytyczona na wyspie Lillandet stolica pozostała prawie nietknięta. Jedynie większe miasta ucierpiały w wyniku chorób co spowodowało ucieczkę ludzi na wieś. Był to też czas kiedy wreszcie udało się ludowi zaprzestać płacenia haraczu Imperium i prawdziwie uzyskać niepodległość.
Teraz pomimo niespokojnych czasów, handel powoli się odnawia, a Sumeni wychylają się z nicości ponownie informując zagranicę o swoim istnieniu. Alvar II zasiadł na tronie, a czas pokaże jakim był władcą.
Społeczeństwo
Wyspecjalizowane choć mało podzielone. Są rolnicy, rzemieślnicy, zawody takie jak drwale, rybacy itd., kupcy, żołnierze, urzędnicy. Sumeni nie mają wydzielonej szlachty i mimo, że rozumieją koncepcję, bo mają króla i rodzinę królewską, to szlachcie z innych państw najbliżej do Wybranych, którzy to zostają przez Króla „wybrani” i tytuł ten niosą przez całe życie i nie może być im odebrany. Wybrani mają trochę większe prawa, ale jest to głównie tytuł symboliczny darzony szacunkiem.
Nie ma podziału na kasty i dowolnie każdy Sumeńczyk może wybrać ścieżkę swojej kariery… o ile posiada środki na przyuczenie do zawodu lub szkołę. Niestety zawsze i wszędzie pieniądz rządzi. Mimo wszystko Król, jak i Wybrani mogli finansować naukę uboższym ale zdolnym.
Społeczeństwo Sumenów jest bardzo hermetyczne i składa się prawie w całości z rdzennych dawnych mieszkańców wyspy Lillandet, a teraz stolicy. Małżeństwa mieszane choć rzadkie na pewno się zdarzały, szczególnie przy granicach, ale nadal są to rodziny całkowicie zasymilowane w społeczeństwie.
Dominuje kultura oparta na dawnych zwyczajach i religii. Jednak Sumeńczycy posiadają kult pracy i nie skupiają się na jednostce, a na wspólnej pracy. Tutaj przeplata się ich wychowanie, kultura i religia. Osoby bezrobotne praktycznie nie są spotykane, nawet bez ręki czy nogi znajdzie pracę.
Król i rodzina królewska stanowi o wartości Sumeńczyków. Dlatego wszelkie sprawy nieobyczajne lub przestępstwa w rodzinie są wyciszane, a jak to się nie udaje, to pokazowo karane. Słowo Króla jest praktycznie święte i stanowi prawo. Gorzej jak się myli, choć i w tej sytuacji można po prostu zmienić prawo. Dla przykładu prawie 100 lat temu gdy Król Halto I wydawał dekret zwiększający cła dla obcych statków z 10% wartości do 20%, to w dekrecie pomylono wartość cła o jedno zero, co doprowadziło do zmniejszenia cła do 2%. Sam Król nigdy dekretu nie zmienił, ale za to wydał kolejny, który nakładał dodatkowe cło o wartości 18%.
Mniejszościową kulturą jest kultura dawnych tubylców ziem kontynentalnych zwana Naturyzmem, która mimo wypleniania przez setki lat nadal pozostała. Z uwagi na prawo i stosunek do tych pozostałości, jest ona kultywowana jedynie we wsiach i aktywnie nie zwalczana (od zabobony). Przejawia ona się większym patriarchalizmem i przedmiotowym stosunkiem do natury i zwierząt.
Ustrój
Lud Sumenów zwany często Królestwem Sumenów to Monarchia w której Królem zostaje najstarszy syn aktualnego króla. Reszta synów dostaje stanowiska przy Królu lub staje się zarządcami krain. Pilnowanie by ród nie wygasł jest najważniejszym zadaniem króla i rodziny. W razie niepowodzeń związanych z urodzeniem syna (gorzej córki, ale zawsze to nadal ta sama krew), to król szuka innych żon, aż do skutku. Bracia króla mogą zająć tron po nim i dlatego ich linia też jest bardzo istotna.
Zarządcy krain to zwykle bliższa lub dalsza rodzina królewska, która często dziedziczy ten urząd, ale z uwagi na to, że jest to urząd wybieralny przez aktualnego króla to on kierując się zachcianką może usunąć daną rodzinę z urzędu. Krain jest 10 włączając w to krainę stołeczną, którą administruje bezpośrednio król.
Zarządcy regionów to zwykle Wybrani, dalsza rodzina królewska lub też osoby cieszące się dużym poparciem w okolicy. Regionów jest 100 i na każdą krainę przypada 10 regionów. Regionem jest każde miasto lub większe miasteczko i port. Osobnymi regionami są tereny na których znajdują się królewszczyzny. Zwykle regiony to zgrupowane wsie wraz z przyległościami nad którymi pełni kontrolę zarządca regionu.
Król jest najwyższym organem sądowniczym, ale decyduje jedynie w sprawach najistotniejszych. W sprawach mniejszej wagi dotyczących dworu lub zarządców krain powoływana jest Rada Królewska złożona z członków dworu. Przy zarządcy krainy znajduje się sąd ziemski, który odpowiada przed zarządcą oraz Radą Królewską (w razie nieprawidłowości). Sąd ziemski składa się z wybranych członków zarządców regionu lub przez nich wyznaczonych. W każdym regionie to zarządca regionu odpowiada za wyznaczenie stanowiska sędziego grodzkiego. Lokalne sprawy rozpatrywane są w sądzie grodzkim. Odwołania są kierowane do sądu ziemskiego. Sprawy dotyczące zarządców regionów, graniczne lub w sprawach istotnych, rozpatrywane są przez sądy ziemskie. Odwołania kierowane są do Rady Królewskiej. Król może bezpośrednio wpływać na każdy szczebel sądowniczy.
Religia
Aiti to główna i jedyna religia Sumenów, a sam wyraz znaczy tyle co Matka, która jest jedynym bogiem. W dawnych czasach lud wierzył w wiele bożków, jednak z czasem wykształtował się kult Matki, który w połączeniu z napływem z zewnątrz wiar monoteistycznych utworzył wiarę Aiti.
Matka lub WszechMatka to bóg obupłciowy choć jak nazwa wskazuje jest kojarzony z kobietą, która dała życie otaczającemu nas światu oraz opiekuje się nim jak dzieckiem. Ta płciowość związana jest z tym, że często wizerunek Matki jest wzbogacany w organy rozrodcze męskie i damskie, co dla innych narodów wydaje się dość kontrowersyjne, jednak Sumeni są od dziecka zaznajomieni z budową swoich ciał, a wielopokoleniowe rodziny mieszkające w jednym domostwie to norma. Aiti jak i kultura Sumenów nie jest bezpruderyjna i istnieje świętość aktu płciowego oraz świętość małżeństwa. Matka jedynie zezwala na małżeństwa kobiet z mężczyznami, ale nie piętnuje związków jednopłciowych, które uważane są po prostu za bezproduktywne i jako zabawa albo etap w życiu.
Kult Matki oparty jest o świątynie związane z naturą, dlatego budowane są z drewna i raczej w formie bogatych ołtarzy w otoczeniu natury. W miastach świątynie zwykle znajdują sią na placach bogatych w liczne drzewa i krzewy. Wierni raz w tygodniu zbierają się by dać i uzyskać błogosławieństwo od prowadzącej uroczystość Valeski. Podczas uroczystości Valeska czyta fragment historii stworzenia świata oraz gdzie w tym wszystkim są Sumeni. Następnie mówi o aktualnych problemach trapiących lokalną społeczność oraz podpowiada jak je rozwiązać. Wierni mogą zabrać głos za zgodą Valeski. Na koniec wszyscy się błogosławią, a Valeska kończy uroczystość.
Valeska jest wybierana przez poprzedniczkę pośród chętnych dziewczyn, które służą podczas uroczystości. Obowiązkiem Valeski jest dbanie o ołtarz i jego otoczenie oraz organizowanie błogosławieństw i świąt. Odpowiada ona pośrednio przed zarządcą regionu bo muszą współpracować, a bezpośrednio przed Królem poprzez Najwyższą Valeskę, która zwykle jest żoną lub matką króla.
Mimo bardzo dużego nacisku na jednorodność religijną Sumenów, to nadal występują lokalnie odłamy kultu Matki. Najliczniejszym przedstawicielem jest Kult Matki Płaczącej, który głosi, że podczas jednego z objawień sama Matka zeszła z niebios na Imperius i dotknęła pradziadów Sumenów po czym zapłakała rzewnie nad losem swego narodu wybranego. Herezja widzi Sumenów jako ten, który został wybrany przez Boga do krzewienia wiary poza granicami.
Prawdziwi wierni kultu Matki nie akceptują heretyków, ale przez prawo nie są oni ścigani, ani karani.
Zapisana historia ludu sięga ery imperialnej, kiedy Imperium Tylosyjskie zdobywało coraz to nowe tereny w centralnej części Imperiusa podbojami lub poprzez dyplomację. Na początku i z dawien dawna Sumeni żyli na wyspie Lillandet, a dopiero później zasiedlili też pobliskie wybrzeże i przegonili stamtąd koczownicze ludy. Wtedy już granice ludu oparły się o góry i górskie przełęcze na zachodzie, które to gwarantowały bezpieczeństwo. Gdy Imperium ze swoimi podbojami zbliżało się powoli ku północy, to na ziemie ludu wkroczyli pierwsi uciekinierzy oraz Sumeni musieli się zmierzyć ze zbrojnymi bandami plemion uciekających przed imperialną nagonką. Okres ten trwał prawie 10 lat. Lud musiał odpierać liczne ataki nielicznych i mało zorganizowanych wojaków, co spowodowało utratę wielu ziem na południu. Przybyli uchodźcy byli zwykle zniewalani, tak jak to czyniono z podbitymi ludami. Sumeni pod tym względem byli bezwzględni choć nie okrutni.
Gdy Imperium dotarło wojskiem na ziemie ludu, udało się prawie bezkrwawo wypracować z nimi porozumienie, które nakładało na Sumenów stosunek wasalny. Oprócz haraczu mimo, że bardzo bolesnego dla wodzów Sumenów to nadal był on lepszą alternatywą niż walka ze znacznie bardziej rozwiniętym wrogiem; stosunek wasalny przymuszał Sumenów do wystawiania wojska. Po latach płacenia złotem, wydobywanymi rudami lub niewolnikami, nastał czas walk z okolicznymi ludami, które ograniczały rozwój Sumenów.
Gdy już Sumeni nie musieli ciągle walczyć i granice ich ziem utrwaliły się na stałe na zachodzie o góry, to nastał czas spokojnego rozwoju, wytworzenia państwowości oraz wzmożonego wzrostu populacji. Pojawiły się pierwsze wynalazki sprowadzone wraz z handlarzami z południa, a także statki Aletris i Imperium, które opływały kontynent. Z początku lud był nieufny obcym statkom, ale dziwy i bogactwa jakie roztaczali przed prostym ludem kupcy, szybko (liczone latami) spowodowały duże zainteresowanie obcymi. W tym też czasie Sumeni nawiązali kontakty dyplomatyczne z Aletris, okolicznymi krajami oraz odwiedzali cyklicznie dwór Imperatora jako taka ciekawostka. Brak wojen i bezpośrednich zagrożeń doprowadził do zaprzestania budowania nowych fortec, ale też środki na ten cel były przeznaczane do lokowania nowych wsi i tworzenia nowych terenów pod rolnictwo.
Do czasu Rebelii Aletris Sumeni przeszli wiele zmian. Największą było wprowadzenie administracji na wzór tej w Imperium. Ówczesny wódz Tapani Virolainen wprowadził podział ziem na krainy, a te zostały podzielone na regiony. Dziesięć krain podzielono w sumie na sto regionów. Wódz wprowadził zarządców krain i regionów oraz system zarządzania nimi. Tak istotne zmiany pociągnęły za sobą serie buntów i rebelii, które dopiero po śmierci Tapaniego ustały.
Wojna pomiędzy Aletris, a Imperium znacząco ograniczyła, a wręcz wstrzymała handel morski, ale też lądowy przebiegający przez ziemie Sumenów. I choć wojna nie dosięgła samego ludu to jej efekty były długo odczuwalne i tak dla przykładu liczne miasta portowe podupadły, a większa część ludności je opuściła udając się na żyzne południowe ziemie by zająć się rolnictwem lub wycinką drzew. Kolejni wodzowie wykorzystali te zmiany i umacniali swoją pozycję by w końcu nastąpiło pierwsze koronowanie pierwszego Króla Sumenów i wprowadzenie monarchii. Ukko I Okrutny wprowadził rządy jednego rodu i przekazywanie korony najstarszemu synowi. Wszelka opozycja została wymordowana. Zbiegło się to z przejściem z wasala na trybutariusza Imperium, które w tym czasie nie mogło siłą zagrozić Sumenom, ale nadal kontrolowało liczne terytoria.
Po wojnie domowej w Imperium przez ponad 200 lat Sumeni nie mierzyli się z żadnym wrogiem. Handel rozwinął się na nowo, co zapoczątkowało ponowny rozwój portów. Wszystkie te rzeczy pozytywnie wpłynęły na rozwój kraju, ale z bogactwem do kraju przyszła też korupcja. Nisko opłacani portowi celnicy, urzędnicy, a nawet zarządcy dostawali duże łapówki za przymykanie oka i nie płacenie odpowiednich podatków. Proceder trwał wiele lat i ciągle się rozwijał póki Król Hannu IV nie rozpoczął walki z przemytem i korupcją. Najpierw latami podwyższał kary, które były coraz surowsze, lecz to nie dawało rezultatów. Później stworzył on funkcję Szarych Szat, którzy kolejne lata na zlecenie torturowali i mordowali podejrzanych o najcięższe zbrodnie przeciwko koronie. Dopiero pod koniec swego życia Hannu IV podwyższył wynagrodzenie urzędnikom, zapewnił im odpowiednie przyuczenie oraz wprowadził lepszą kontrolę przez Szare Szaty (taką bez zabijania i wymuszonego przyznawania się do winy). Dopiero kolejni władcy mogli cieszyć się z miarę funkcjonującego systemu, który choć był drogi w utrzymaniu, to spełniał swe zadanie.
Przed Wielkim Najazdem na Imperium nastąpił długi okres "Ciemnych Słońc", który znacząco przetrzebił liczną populację Sumenów. Największe zniszczenia spowodował głód i słabe plony, który znacząco wpłynął na postrzeganie przez Sumenów rolnictwa i hodowli, które po tych klęskach przeżyło gwałtowny wzrost. Nikt nie chciał ponownie oglądać śmierci swoich dzieci lub zjadać ostatniej dojnej krowy, psa i kota.
Najazd Savorachów spowodował kolejną zapaść w handlu, kolejne wędrówki ludów oraz zastój w kraju. Lud Sumenów zwany też Królestwem Sumenów w trakcie wojen na południu stał biernie. Kosztem była utrata kontaktów dyplomatycznych oraz wpływów z umów handlowych. Ludzie ponownie opuszczali miasta, a dawno zbudowane zamki i mury miejskie okoliczni rolnicy po prostu rozkradli. Brak załóg w fortyfikacjach oraz brak środków na ich utrzymanie nie pozwolił na odbudowę. Jednak czas od wojny z Savorachami należał do udanych, gdyż Sumeni jako nieliczni odseparowali się od reszty krain, a wymarły handel jeszcze to wzmocnił. Liczne choroby i inne przyniesione z wiatrem i wodą zarazy nie dotarły do Sumenów, a jak nawet gdzieś się pojawiały to wytyczona na wyspie Lillandet stolica pozostała prawie nietknięta. Jedynie większe miasta ucierpiały w wyniku chorób co spowodowało ucieczkę ludzi na wieś. Był to też czas kiedy wreszcie udało się ludowi zaprzestać płacenia haraczu Imperium i prawdziwie uzyskać niepodległość.
Teraz pomimo niespokojnych czasów, handel powoli się odnawia, a Sumeni wychylają się z nicości ponownie informując zagranicę o swoim istnieniu. Alvar II zasiadł na tronie, a czas pokaże jakim był władcą.
Społeczeństwo
Wyspecjalizowane choć mało podzielone. Są rolnicy, rzemieślnicy, zawody takie jak drwale, rybacy itd., kupcy, żołnierze, urzędnicy. Sumeni nie mają wydzielonej szlachty i mimo, że rozumieją koncepcję, bo mają króla i rodzinę królewską, to szlachcie z innych państw najbliżej do Wybranych, którzy to zostają przez Króla „wybrani” i tytuł ten niosą przez całe życie i nie może być im odebrany. Wybrani mają trochę większe prawa, ale jest to głównie tytuł symboliczny darzony szacunkiem.
Nie ma podziału na kasty i dowolnie każdy Sumeńczyk może wybrać ścieżkę swojej kariery… o ile posiada środki na przyuczenie do zawodu lub szkołę. Niestety zawsze i wszędzie pieniądz rządzi. Mimo wszystko Król, jak i Wybrani mogli finansować naukę uboższym ale zdolnym.
Społeczeństwo Sumenów jest bardzo hermetyczne i składa się prawie w całości z rdzennych dawnych mieszkańców wyspy Lillandet, a teraz stolicy. Małżeństwa mieszane choć rzadkie na pewno się zdarzały, szczególnie przy granicach, ale nadal są to rodziny całkowicie zasymilowane w społeczeństwie.
Dominuje kultura oparta na dawnych zwyczajach i religii. Jednak Sumeńczycy posiadają kult pracy i nie skupiają się na jednostce, a na wspólnej pracy. Tutaj przeplata się ich wychowanie, kultura i religia. Osoby bezrobotne praktycznie nie są spotykane, nawet bez ręki czy nogi znajdzie pracę.
Król i rodzina królewska stanowi o wartości Sumeńczyków. Dlatego wszelkie sprawy nieobyczajne lub przestępstwa w rodzinie są wyciszane, a jak to się nie udaje, to pokazowo karane. Słowo Króla jest praktycznie święte i stanowi prawo. Gorzej jak się myli, choć i w tej sytuacji można po prostu zmienić prawo. Dla przykładu prawie 100 lat temu gdy Król Halto I wydawał dekret zwiększający cła dla obcych statków z 10% wartości do 20%, to w dekrecie pomylono wartość cła o jedno zero, co doprowadziło do zmniejszenia cła do 2%. Sam Król nigdy dekretu nie zmienił, ale za to wydał kolejny, który nakładał dodatkowe cło o wartości 18%.
Mniejszościową kulturą jest kultura dawnych tubylców ziem kontynentalnych zwana Naturyzmem, która mimo wypleniania przez setki lat nadal pozostała. Z uwagi na prawo i stosunek do tych pozostałości, jest ona kultywowana jedynie we wsiach i aktywnie nie zwalczana (od zabobony). Przejawia ona się większym patriarchalizmem i przedmiotowym stosunkiem do natury i zwierząt.
Ustrój
Lud Sumenów zwany często Królestwem Sumenów to Monarchia w której Królem zostaje najstarszy syn aktualnego króla. Reszta synów dostaje stanowiska przy Królu lub staje się zarządcami krain. Pilnowanie by ród nie wygasł jest najważniejszym zadaniem króla i rodziny. W razie niepowodzeń związanych z urodzeniem syna (gorzej córki, ale zawsze to nadal ta sama krew), to król szuka innych żon, aż do skutku. Bracia króla mogą zająć tron po nim i dlatego ich linia też jest bardzo istotna.
Zarządcy krain to zwykle bliższa lub dalsza rodzina królewska, która często dziedziczy ten urząd, ale z uwagi na to, że jest to urząd wybieralny przez aktualnego króla to on kierując się zachcianką może usunąć daną rodzinę z urzędu. Krain jest 10 włączając w to krainę stołeczną, którą administruje bezpośrednio król.
Zarządcy regionów to zwykle Wybrani, dalsza rodzina królewska lub też osoby cieszące się dużym poparciem w okolicy. Regionów jest 100 i na każdą krainę przypada 10 regionów. Regionem jest każde miasto lub większe miasteczko i port. Osobnymi regionami są tereny na których znajdują się królewszczyzny. Zwykle regiony to zgrupowane wsie wraz z przyległościami nad którymi pełni kontrolę zarządca regionu.
Król jest najwyższym organem sądowniczym, ale decyduje jedynie w sprawach najistotniejszych. W sprawach mniejszej wagi dotyczących dworu lub zarządców krain powoływana jest Rada Królewska złożona z członków dworu. Przy zarządcy krainy znajduje się sąd ziemski, który odpowiada przed zarządcą oraz Radą Królewską (w razie nieprawidłowości). Sąd ziemski składa się z wybranych członków zarządców regionu lub przez nich wyznaczonych. W każdym regionie to zarządca regionu odpowiada za wyznaczenie stanowiska sędziego grodzkiego. Lokalne sprawy rozpatrywane są w sądzie grodzkim. Odwołania są kierowane do sądu ziemskiego. Sprawy dotyczące zarządców regionów, graniczne lub w sprawach istotnych, rozpatrywane są przez sądy ziemskie. Odwołania kierowane są do Rady Królewskiej. Król może bezpośrednio wpływać na każdy szczebel sądowniczy.
Religia
Aiti to główna i jedyna religia Sumenów, a sam wyraz znaczy tyle co Matka, która jest jedynym bogiem. W dawnych czasach lud wierzył w wiele bożków, jednak z czasem wykształtował się kult Matki, który w połączeniu z napływem z zewnątrz wiar monoteistycznych utworzył wiarę Aiti.
Matka lub WszechMatka to bóg obupłciowy choć jak nazwa wskazuje jest kojarzony z kobietą, która dała życie otaczającemu nas światu oraz opiekuje się nim jak dzieckiem. Ta płciowość związana jest z tym, że często wizerunek Matki jest wzbogacany w organy rozrodcze męskie i damskie, co dla innych narodów wydaje się dość kontrowersyjne, jednak Sumeni są od dziecka zaznajomieni z budową swoich ciał, a wielopokoleniowe rodziny mieszkające w jednym domostwie to norma. Aiti jak i kultura Sumenów nie jest bezpruderyjna i istnieje świętość aktu płciowego oraz świętość małżeństwa. Matka jedynie zezwala na małżeństwa kobiet z mężczyznami, ale nie piętnuje związków jednopłciowych, które uważane są po prostu za bezproduktywne i jako zabawa albo etap w życiu.
Kult Matki oparty jest o świątynie związane z naturą, dlatego budowane są z drewna i raczej w formie bogatych ołtarzy w otoczeniu natury. W miastach świątynie zwykle znajdują sią na placach bogatych w liczne drzewa i krzewy. Wierni raz w tygodniu zbierają się by dać i uzyskać błogosławieństwo od prowadzącej uroczystość Valeski. Podczas uroczystości Valeska czyta fragment historii stworzenia świata oraz gdzie w tym wszystkim są Sumeni. Następnie mówi o aktualnych problemach trapiących lokalną społeczność oraz podpowiada jak je rozwiązać. Wierni mogą zabrać głos za zgodą Valeski. Na koniec wszyscy się błogosławią, a Valeska kończy uroczystość.
Valeska jest wybierana przez poprzedniczkę pośród chętnych dziewczyn, które służą podczas uroczystości. Obowiązkiem Valeski jest dbanie o ołtarz i jego otoczenie oraz organizowanie błogosławieństw i świąt. Odpowiada ona pośrednio przed zarządcą regionu bo muszą współpracować, a bezpośrednio przed Królem poprzez Najwyższą Valeskę, która zwykle jest żoną lub matką króla.
Mimo bardzo dużego nacisku na jednorodność religijną Sumenów, to nadal występują lokalnie odłamy kultu Matki. Najliczniejszym przedstawicielem jest Kult Matki Płaczącej, który głosi, że podczas jednego z objawień sama Matka zeszła z niebios na Imperius i dotknęła pradziadów Sumenów po czym zapłakała rzewnie nad losem swego narodu wybranego. Herezja widzi Sumenów jako ten, który został wybrany przez Boga do krzewienia wiary poza granicami.
Prawdziwi wierni kultu Matki nie akceptują heretyków, ale przez prawo nie są oni ścigani, ani karani.