


Królestwo Orentii



Stolica: Des-Aix Historia:
Historia ludu orneckiego zaczyna się gdzieś na południowo-wschodnim limesie dawnego Imperium za rzeką zwaną współcześnie jako Osine (chociaż według części opowieści, Orentowie na te ziemie przybyli z północnych krańców Epeelii). Ok. 300 roku imperialnego (RI), w kronice Caldwela z Ari, lud Ore-stiach jest wymieniony jako jeden z comhghuaillithe (sojuszników), będących na służbie i żołdzie imperialnym, jednak nie zaliczano go nigdy w granice państwa. Orentowie w czasach imperialnych nie tworzyli jednego organizmu państwowego, a raczej byli podzieleni na wiele plemion, wyznających tych samych bogów i mówiących tym samym językiem. Wiek później po pojawieniu się pierwszych wzmianek o Orentach, w czasie Aois Brónach (smutnego stulecia), plemiona te zostały w większości zjednoczone pod wodzą Horberta, który to został protoplastom rodu królewskiego. Mimo tego częściowego zjednoczenia, walki trwały cały czas i ziemie wszystkich plemion znalazły się pod panowaniem dopiero wnuka Horbetra – Karela (Karola) Zjednoczyciela (w ok. 450 RI).

Karel po swej śmierci w 482 RI, podzielił kraj pomiędzy trzech synów – najstarszy Oren zwanym Spokojnym lub też Grubym został królem i założycielem głównej linii dynastii orenckiej. Średni Destold dostał w panowanie ziemie Marchii Aix i z niego wywodzi się obecnie panujący ród w Królestwie. Najmłodszy Frans został Marchię Pointain, gdzie po dziś dzień panują jego potomkowie. To właśnie z czasów tzw. „podziału karelińskiego” pochodzą najstarsze kaplice abyrystyczne na ziemiach Orentii (zwłaszcza stara kaplica pw. Skryby Oświeconego w Tewinion), chociaż pojawiają się też twierdzenia, jakoby żywioł abyrystyczny był już wcześniej obecny wśród tych plemion, a niektórzy wywodzą go z legendarnej działalności jednego z Uczniów – Piotra Pustelnika.
Królestwo spokojnie się rozwijało (pomijając zdarzające się wojny domowe i jeszcze częstsze wojny z sąsiadami), pochłaniając coraz nowe to ziemie. Złoty okres świetności Orenowie przeżywali za czasów Króla Karola II Długiego. Kiedy jednak ten utalentowany władca zmarł w 556 roku, jego dziedzictwo mieli ponieść trzej synowie – Filip, Karol Młodszy oraz Ludwik. Nie wiadomo czy to z woli bogów, czy nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, trzej młodzi królewicze zmarli w przeciągu dwóch lat, kończąc tym samym męską linię Dynastii Oreńskiej. Z głównej gałęzi pozostały jedynie dwie córki-bliźniaczki Karola Długiego – Maria, która była wydana za swego kuzyna – Baldwina Markiza Des-Aix oraz Agnieszka będąca żoną Hugona Hrabiego d’Vertus. Naturalnie obaj możnowładcy ogłosili się pretendentami do korony. Wojna domowa toczyła się ze zmiennym szczęściem piętnaście lat i dopiero Boemund, syn Baldwina zakończył ją zabijając starego Hrabiego Hugona w pojedynku i skazując na banicję cały jego ród. Tym samym Boemund wstąpił na tron jako Boemund II Odnowiciel i rozpoczął panowanie Dynastii Oreńsko-Desaixiej.
Rządy Dynastii Oreńsko-Desaixiej nie były przez większość okresu zbyt burzliwe. Nowi władcy woleli skupić się na uspokajaniu Królestwa i organizowaniu pełnego przepychu dworu w Des-Aix (do której to przeniesiono stolicę) niż powiększania swojej domeny. W tym to okresie na znaczeniu zyskały parostwa i marchie graniczne, wzmacniając znaczenie arystokracji. Za czasów króla Baldwina II Wiernego triumf zaczęli święcić abyrstyczni kapłani, którzy pod wodzą Archikapłana Teobalda nawrócili króla, a wraz z nim dwór w Des-Aix na świętą wiarę. W 644 RI tym samym abyryzm został ogłoszony państwową wiarą, magrinalizując dalej, ustępujące już kulty politeistyczne. W podzięce za oświecenie, Baldwin II nadał Teobaldowi i innym duchownym znaczne majątki, a Teobaldowi tytuł Wielkiego Patriarchy Orentii i siedzibę w Tewinion.

Najnowszy kryzys państwo orteńskie przeżyło przed 10 laty, kiedy rządził ojciec obecnego króla – Filip V Kłótnik. Władca ten nie miał wystarczającej powagi i ambicji by zapanować nad feudami w swoim kraju. W wyniku czego Królestwo stało się polem najpierw rywalizacji, a potem otwartej walki między dwoma arystokratami – Kanclerzem Maurycym d’Artu, a Hrabią Prafonii Ernestem des Miniogne. Dwoje tych ambitnych rywali zgromadziło wokół siebie rzesze popleczników, którzy wkrótce rozdarli kraj na dwa obozy, a słaby król mógł się temu jedynie przyglądać. W zamieszaniu tym na wschodnich terenach Królestwa nastąpiła także tzw. reakcja starowierców, którzy zaczęli zbrojnie występować przeciw klerowi abyrystycznemu, przy milczącym poparciu Hrabiego des Miniogne (który jednak sam wyznawał świętą wiarę). Konflikt ten zwany Frondą Ernestiańską zakończył się dopiero przed dwóch laty, kiedy Hrabia Ernest poniósł śmierć w bitwie pod Montespan. Niedługo jednak Kanclerz d’Artu cieszył się wpływami, gdyż tajemna zaraza nawiedziła niebawem dwór, zabierając życie zarówno jego jak i króla Filipa. Aktualnie aparat urzędniczy, który był z wysiłkiem reformowany przez kanclerza d’Artu popadł w chaos i marazm, a wielu biurokratów straciło życie w czasie Frondy. Tymczasem partia „feudalna” straciła przywódcę, który ich interesy jednoczył, a wiele majątków feudalnych popadło w długi, które nawet dzięki starym immunitetom i eksceptom nie są w stanie spłacić.
W takich to okolicznościach, na tron wstępuje nowy władca – Baldwin III, przed którym stoi wiele wyzwań.
Ustrój:
Królestwo Orentii jest dziedziczną monarchią. Tradycyjnie władzę dziedziczy najstarszy żyjący syn, przed innymi krewnymi, chociaż był w historii precedens (tzw. Afera z Vinneces), kiedy chory psychicznie dziedzic został wydziedziczony. By uniknąć w przyszłości kolejnych wojen domowych jak po wymarciu głównej linii orenckiej, ogłoszone zostały tak zwane Prawa Boemundzkie, które stanowiły, że Królestwo Orentii dziedziczone jest tylko po mieczu (obecni władcy powołują się zatem na dziedziczenie od Destolda, a nie poprzez Marię Oreńską).
W Królestwie władza monarsza teoretycznie jest bardzo silna, jednak praktycznie pozostawia ostatnio bardzo dużo do życzenia. Królowi doradza Rada Królewska, która stanowi niesformalizowane ciało zrzeszające najważniejsze osoby w królestwie. Dzieli się ona na Ścisłą Radę, która zbiera się częściej i złożona jest z najważniejszych urzędników Królestwa, parów oraz wyznaczonych krewnych króla (acz nie wszystkich), oraz na Wielką Radę, która się zbiera rzadko o składa się ze Ścisłej Rady powiększonej o wszystkich markizów, hrabiów i przedstawicieli wicehrabiów oraz baronów Królestwa, a także urzędników średniego szczebla.

Parostwo to tytuł honorowy, który jest nadawany najważniejszym osobom w Królestwie, obok tytułu ziemskiego. Przyjęło się jednak, że są cztery tytuły ziemskie (zwane Parostwami Wielkimi), które zwyczajowo ten tytuł dostają. Dodatkowo Król może nadać tytuł para możnemu z tytułem, acz rzadko wtedy dzieję się, że tytuł ten nadaje się także dzieciom takiego para. Wreszcie przyjmuje się, że tytuł para zdarza się nadawać królewskim braciom i stryjom, w przypadku chęci zaangażowania ich w obrady Ścisłej Rady.
Religia:
Religia główna: Abyryzm Orencki, zwanym też Abyryzmem Wschodnim
Abyryzm Orencki jest niczym innym jak Abyryzmem Prawowiernym w zakresie teologii. Jednak z uwagi na specyfikę lokalizacji wykształciły się w jego łonie trochę inne zwyczaje i konwencje. Po pierwsze należy podkreślić, że orenccy wierni z dumą opowiadają jakoby ich wyznanie zapoczątkował Piotr Pustelnik, co jak wiadomo kole w oczy Regentom z Durance. Na całe szczęście dla jedności wiary, pisma i nauki tego ucznia, jak doktryna kościoła uczy, były w zgodzie z nauczaniem Skryby Bożego (chociaż co niektórzy odważniejsi mnisi wskazują, że może być to skutek późniejszych korekt tekstów).
Orentczycy nigdy bezpośrednio nie znajdowali się w granicach Imperium, stąd też dla wielu uznawanie władzy i prymatu Regenta nie było rzeczną naturalną. Stad też kiedy Królestwo Orentii przyjęło oficjalnie Abyryzm, Król Baldwin pragnąc podkreślić swoją wiarę (albo prestiż) utworzył Wielki Patriarchat Oretnii (zwany również Gran-perem). Dało to władcom świeckim istotny wpływ na lokalny kościół, który przez dalsze nadania, zaczął być coraz ściślej związany z dynastią panującą (a monarchowie tymczasem zagwarantowali sobie prawo inwestytury lokalnej). Obecnie przyjmuje się nominalne zwierzchnictwo Regenta z Durance, jednak jest ono wyrażana przede wszystkim przez Najwyższy Synod. Dodatkowo Wielcy Patriarchowie zazdrośnie strzegąc swoich preogatyw, zastrzegli sobie tzw. droit de réception (prawo akceptacji) – czyli stwierdzenie, że wszelkie nakazy i akty innych organów kościoła niż oni sami, muszą zyskać kontrasygnatę (recepcję) Patriarchy, by mogły obowiązywać na ziemiach Orentii.
Należy jeszcze wspomnieć o kolejnym elemencie, który wyróżnia Kościół Orencki – licznych i względnie znaczących zakonach. Zakony różnego charakteru (np. pustelnicze Zgromadzenie Piotrowców, misjonarscy Skrybyci, czy medycy ze Szpitala Teobalda) są od lat obecne w Orentii. O ich znaczeniu świadczy fakt, że zostały one wyjęte spod władz poszczególnych Eveqów (biskupów) i podlegają pod zwierzchnictwo Patriarchatu.

Religia poboczna: Panteon Orencki – jest to zbiór tradycyjnych wierzeń Oretczyków, gdzie głównym bożkiem tego panteonu jest Herz – niebiański kowal. Wyznawcy panteonu, zwani obecnie starowiercami, nie utworzyli nigdy ani ujednoliconej hierarchii duchownej, ani nie skodyfikowali prawd wiary, przez co występują duże rozbieżności w mitach – także pomiędzy sąsiednimi świątyniami.
Kultura:
Społeczeństwo oreńskie jest typowym społeczeństwie feudalnym, gdzie szlachta odgrywa znaczącą rolę. Tradycyjnie stan ten wywodzi się z różnego rodzaju pomniejszych wodzów i wybitnych wojów z okresu wędrówki Orentczyków. Jednak w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, widać coraz bardziej podział w łonie stanu szlacheckiego. Dawni nobilowe, najczęściej posiadający tytuły ziemskie (których w Królestwie jest bardzo wiele, względem innych krajów kontynentu) oraz nadania zwani są noblesse d'épée – szlachtą miecza. Po drugiej stronie, rośnie im konkurencja w postaci noblesse de robe – szlachty szat, czyli warstwy powstałem z uboższych rycerzy jak i bogatych mieszczan którzy nabyli lub otrzymali w zamian za zasługi tytuł szlachecki. Z tego to stanu wywodził się min. kanclerz d’Artu. Nie jest to zasadą, ale podział ten widoczny jest zwłaszcza na łamach Ścisłej Rady, gdzie urzędnicy przedstawiają zazwyczaj interesy szlachty szat, natomiast parowie szlachty miecza.

Poza stanem rycerskim, w społeczeństwie orenckim, dużą odgrywają mieszczanie, zamieszkujący miasta królestwa. Nie jest to może stan dominujący, lecz często ich interesy łączą się, ze szlachtą szat. To właśnie stan mieszczański dostarcza dużej ilości duchownych (zwłaszcza niższego szczebla). Jeśli chodzi zaś o stan kapłański, to jest on nieomal odzwierciedleniem stanu Królestwa. Na czele Wielkiego Patriarchatu i biskupstw stoją duchowni, którzy najczęściej wywodzą się z dynastii rządzącej lub rodów arystokratycznych (chociaż zdarzają się wyjątki). Natomiast duchowieństwo średnie i niższe często zapełnione jest szlachtą szat i mieszczanami, rzadziej zaś chłopstwem. Trochę poza tym systemem funkcjonują społeczności zakonne, które są bardziej egalitarne.
Na samym dole piramidy społecznej znajdują się chłopi. Pozycja ich jest relatywnie słaba, acz nie znane były Królestwu większe wystąpienia ludności wiejskiej. Jednak widać pewne zróżnicowane między regionami Królestwa, gdzie chłopstwo zamieszkujące Marchię Bossońską nie są obciążani takimi daninami jak ich pobratymcy z nizin, natomiast muszą rewanżować się odbywając służbę w obronie Królestwa.
Wojsko:
Tradycje wojenne Orentczyków nie odbiegają od pozostałych ludów – prym na polu walki wszak bezsprzecznie wiedzie rycerstwo i jazda lekka. Natomiast w armii Królestwa na przestrzeni lat można wyróżnić kilka specyficznych formacji:
- Żandarmowie – formacja będąca na królewskim żołdzie – mimo, że walczą jak rycerstwo stanowiąc ciężką jazdę, głównie rekrutują się z szlachty uboższej, która w tej formacji widzi szansę na prestiż;
- Bossońscy Łucznicy – ludność Marchii Bossońskiej od dawna różniła się od reszty Królestwa. Nieprzyjemny teren górski i konieczność obrony granic Królestwa sprawiło, że siły lokalnych markizów zaczęły słynąć z bitności – zwłaszcza sławę zyskali łucznicy zaopatrzeni w duże łuki. Taka ich była chwałą po wojnie domowej, że Król Boemund zaczął werbować ich bezpośrednio na służbę królewską.
- Piechota Poitońska – druga z Marchii Wielkich czyli Marchia Poiton przed laty dostarczała Królestwu wybitną ciężką piechotę, zwłaszcza lubującą się w broni drzewcowej. Jednak z biegiem czasu do tych formacji zaczęto przyjmować też ludzi z innych granic Królestwa, a nazwa na tyle spowszechniała, że określeniem Piechoty Poitonskiej mieni się większość formacji pieszych Królestwa, które teraz strzegą granic i porządku w czasie pokoju.

Cud Świata:
ABBC3_SPOILER_SHOW
Wybrane doktryny
- Na krawędzi upadku
- Napięcia religijne
- Cud Świata
ABBC3_SPOILER_SHOW
