Możne rody Daalriady [Mapa]

Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »



"EEUWIGDURENDERFPACHT"
Od hołdu Sean-Ivena względem imperium i zjednoczenia plemion Vaalskich pod jego władzą cała ziemia w księstwie jest własnością tylko i wyłącznie książąt daalriadzkich. Od początku jednak pozycja rodów wywodzących się od synów znamienitych rodów imperialnych i córek naczelników vaalskich plemion - jest bardzo silna. Bierze się to z faktu przyznanych im u zarania istnienia księstwa nienaruszalnego (wedle praw wynikających z tradycji) dziedziczenia dzierżaw ogromnych połaci ziem. W momencie śmierci głowy rodu, spadkobierca takiego potentata (tylko jeden) ma prawo do dzierżawienia dożywotnio tych samych terenów, które dzierżawił jego poprzednik i jedyne co musi przy tym uczynić to odnowić hołd wierności wobec księcia i zapłacić jedną sztukę złota. W praktyce zatem, choć możni mający przywilej “Eeuwigdurenderfpacht” żadnej ziemi nie posiadają - dysponują nią i wydzierżawiają według własnego widzimisię, wolni od obaw, że kiedykolwiek mógłby ktoś im ją odebrać. Zasadniczo niewiele różni się to od typowego feudalizmu, nawet w twardej wersji calatravskiej poza jednym szczegółem - ta ziemia nie należy do nich, ale w praktyce nic to nie zmienia. Aktualnie są tylko cztery rody posiadające to starożytne prawo i dzięki temu to one są najpotężniejsze w Daalriadzie. Za nimi klasyfikują się cztery kadeckie linie rodu książęcego, które posiadają “Eeuwigdurenderfpacht” w wersji bardzo zbliżonej do tych którymi cieszy się “wielka czwórka”, ale ich powinności lub cena dzierżawy nie jest już aż tak symboliczna i każdy z tych rodów dysponuje o wiele mniejszymi terenami. To te osiem rodów i książę są jedynymi dyspozytorami ziemi dla tych, którzy nie posiadają prawa do nienaruszalności dziedzicznej dzierżaw. Aktualnie w Daalriadzie nie ma czegoś co mogłoby być bardziej wypatrywane niż “Eeuwigdurenderfpacht” (poza tymi co już je posiadają). Ciężko oczekiwać, aby książęta komukolwiek to nadali. Przez 600 lat zdarzyło się to tylko cztery razy - względem bocznych linii rodu panującego. Jak mawia aktualny książę - “o cztery razy za dużo”.

DZIERŻAWY INNYCH RODÓW
W przypadku niższych warstw społecznych dziedzic zmarłego musi pro forma wynegocjować od dyspozytora ziemi wielkość i warunki dzierżawionej domeny, ale gdyby taki odmówił lub dał nieuczciwą cenę wobec terenów od lat dzierzawionych przez dany ród - z pewnością podniósłby się tumult. Po sześciu wiekach w społeczeństwie Vaalsów wykształciły się pewne oczekiwania, aby wielopokoleniowi dzierżawcy traktowani byli podobnie do możnych posiadających “Eeuwigdurenderfpacht”. I zwykle tak się dzieje, ale jeżeli na ziemiach przypisanych przywilejem do dzierżaw możnego odkrytoby na przykład złoża surowców, to książę nie bardzo miałby możliwości wyrwania tego terenu (np. wyłączając go z dzierżawy dziedzicowi możnego) przy odnowie dzierżawy przez spadkobiercę. Mogłoby to zostać uznane za zamach na najświętszą tradycję i powstać mógłby cały kraj poddając w wątpliwość prawa księcia do posiadania wszelkiej daalriadzkiej ziemi. Jeżeli jednak złoża te byłyby na ziemiach od pokoleń dzierżawionych pośledniejszemu szlacheckiemu lub włościańskiemu rodowi nie chronionemu “Eeuwigdurenderfpacht” - to taka odmowa dzierżawy lub znacząco podwyższona cena za tak strategiczne i dochodowe ziemie, przyjęte byłyby z większym zrozumieniem (aczkolwiek wciąż możnaby spodziewać się protestów). Nie wszyscy też mogą wydzierżawiać niżej ziemie dzierżawione od księcia lub możnych. To wiąże się z jeszcze innym przywilejem dzierżawczym, który w praktyce w społeczeństwie Vaalsów równa się szlachectwu, nobilitacji którą cieszy się szlachta wśród innych ludów. Taki przywilej jest nienaruszalny i ród otrzymujący go raz - cieszyć się nim może nawet gdyby przez kilka wieków od nikogo ziemi nie dzierżawił, a zatem nie dysponując nią by dzierzawić samemu komukolwiek. Przywilej ten zwany ”Recht op huur” zasadniczo zatem odróżnia szlachtę od włościan (choć w podstawowym rozumieniu tego przez ludy u których wykształcił się pełny feudalizm). W Daalriadzie oczywiście jest możliwe dzierżawienie ziemi na konkretny okres czasu, ale mało kto to stosuje.

ZMIANY HISTORYCZNE
Widok włości możnych może być traktowany jako specyficzny zapis historii Daalriady. Przykładowo ogromne przestrzenie będące do wyłącznej dyspozycji księcia w północnej części gór Arneńskich, w interiorze półwyspu lub środkowych częściach zachodnich prowincji, to pozostałość po ponad trzech i pół wiekach imperialnej administracji, gdyż ziemie te nieprzerwanie były wyłączone z własności książąt od drugiej likwidacji księstwa w roku 327. Po uniezależnieniu się wskutek układu z Connacht, książęta przejęli te ziemie na których rzecz jasna nie było terenów dotkniętych casusem “Eeuwigdurenderfpacht”. Nie daje jednak to książętom aż takiej przewagi jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, gdyż szczególnie tak przejęte tereny w puszczach i górach są wciąż słabo zaludnione. Przez wieki osiedlali się tam głównie Néithrtáighczycy, którzy opuścili Daalriadę po pokoju z imperium i wyłączeniu księstwa z jego granic. Innym ciekawym widokiem jest istna nieregularna mozaika terenów dzierżawionych przez możnych. W tym przypadku widać tu działanie książąt przez ostatnie 200 lat - otóż wielokrotnie za żywą gotówkę wykupywali oni pewne tereny wyłączając je z “Eeuwigdurenderfpacht”, ale działało to również w drugą stronę, gdy za zasługi dodawali jakieś włości w obręb tej nienaruszalnej i dziedzicznej dzierżawy. Oczywiście takie działania zawsze przypominały ciężką i długotrwałą partię szachów i każda ze stron starała się dać/oddać w takich transakcjach jak najbiedniejsze i jak najsłabiej zaludnione tereny. Szczególnie widać to na harlemskich wzgórzach niedaleko stolicy (we wschodnim kraju Sijny) i na leuvardzkim polesiu (w zachodnim kraju Sijny) na pograniczu Kraju Reevów. Tam po trwającej od paru pokoleń ofensywie ziemie możnych dawniej spójne i rozległe przypominają dziś raczej wysepki wśród włości książęcych nie tkniętych “Eeuwigdurenderfpacht”. W obu przypadkach możne rody posiadają tam już tylko klucze wsi otoczone lasami wykupionymi przez ród książęcy.


RODY GŁÓWNE
  • O'Deefgaldaar aep Eóganacht - potentaci w prowincji Westsijnfay'
  • O'Vrieesijn aep Dáirine - potentaci w prowincji Oostsijnfay' i Middelzilveilande'
  • O'Fayenoord aep Néill - potentaci w prowincjach Fayenoord i Arnenbergen
  • O'Hagen aep Dál gCais - potentaci w prowincjach Alkmaarbergen i Arnenbergen
BOCZNE LINIE SEANIVENÓW
  • O'Finntaelveld aep Seaniven - najstarsza linia boczna w Reeveland
  • O'Connantaech aep Seaniven - linia boczna w Reeveland
  • O'Reagann aep Seaniven - linia boczna w Reeveland
  • O'Seanbreathach aep Seaniven - najmłodsza linia boczna w Reeveland
INNE WAŻNIEJSZE RODY
  • O'Rhoadseath
  • O'Shay
  • O'Donnell
  • O'Kenneth
Ostatnio zmieniony czw maja 18, 2023 3:26 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’DEEFGALDAAR AEP EÓGANACHT




Zawołanie rodu: SŁOWEM SILNI
Siedziba rodu: DABHALAIN
Głowa rodu: LOGAN VIII MAC LOGAN

Linie boczne:
Ó'LENNONBEATH, Ó'RHYANN, Ó'GILLEABERTH

Ród wywodzi się od Dhaef-Galdaara, potomka Sainmchaena, syna imperialnego możnego z szanowanego dawniej rodu Eóganacht i Fridy “Dzikookiej”, córki naczelnika plemienia Westsijnów. Westsijnowie ponieśli ogromne straty w ludności zarówno przez podbój Néithrtáigh, jak i późniejsze ‘rządy’ Brana - zatem ród ten długo był mniej liczący się wśród możnych Daalriady. Mimo to mozolnie budował swoją pozycję, a Deefgaldaarowie mądrze zarządzali ziemiami uzyskanymi w ‘wieczną dzierżawę’, dzięki czemu już w szóstym wieku nie odbiegali znacząco potęgą od pozostałych z ‘wielkiej czwórki’. Ród ten był najbardziej promującym integrację z imperium, dzięki czemu spotykało go najmniej represji w czasach “leśnych i górskich thanów”. Względem vaalskiej tożsamości Deefgaldarowie zdawali się przykładać mniej uwagi, choć najważniejsze jej aspekty uważali za nienaruszalne nie mniej niż inni. Mówi się o tej rodzinie, że “minęło lat sześćset, a nie dali się za mocno zvaalsować” co jest przez nich odbierane nieprzychylnie.

Najsłynniejszym z Deefgaldaarów jest Logan I, który przez czterdzieści lat w II wieku dzierżył urząd palatyna néithrtáighskiego, co wiązało się oficjalnie z zarządzaniem dworem książąt w stolicy imperium a nieoficjalnie z rolą łącznika książąt z dworem imperialnym (gdy Seanivenowie w stolicy byli nieobecni). Jako pokłosie tylko jego zasług, potomkowie Logana I dzierżyli dziedzicznie ten urząd aż do pierwszego upadku Daalriady. A i później, w wieku VI to temu rodowi najczęściej dawano misje dyplomatyczne na imperialnym kierunku. Innym wybitnym członkiem rodu był Gilleabart III - jeden z wodzów wojsk Daalriady podczas rządów Finna IV. Może to i daalriadzki książę cieszył się za pomoc w opanowywaniu buntów względną przychylnością imperatora, ale to imię jego najwaleczniejszego wodza było powtarzane przez buntowników ze strachem. Deefgaldarowie szczycą się tym iż Gilleaberth III był jedynym z ówczesnych możnych, który położył głowę obok księcia Finna IV w bitwie pod O'Leaf Kael.


Zgodnie z układem z Connacht, ród ten tak samo jak ród książęcy podlega zakazowi oficjalnego wskazywania swojego pochodzenia od rodu możnych imperialnych w postaci zwyczajowego 'aep'.


*
Ostatnio zmieniony wt maja 16, 2023 9:29 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’VRIEESIJN AEP DÁIRINE



Zawołanie rodu: WIERNOŚĆ PUSZCZY
Siedziba rodu: ’s-VALMARHAAG
Głowa rodu: NEAL III MAC NEAL

Linie boczne:
Ó'GILLANEINEE, UIN TAERH, Ó'NEALDRAAIN

Ród wywodzi się od Shiaobhana-Vrieesa, potomka Naomhana, syna imperialnego możnego z szanowanego dawniej rodu Dáine i Aisling “Poskramiaczki węży”, córki naczelnika plemienia Oostsijnów. Lud żyjący w puszczy Fay na lewym brzegu Sijny w odróżnieniu od najbliższych pobratymców żyjących po drugiej stronie rzeki nie poniósł tak dużych strat w ludziach w czasach podboju i masakr Firboolga, ale mimo to nie udało mu się to przekuć w pierwszych latach istnienia księstwa na niekwestionowaną pozycję lidera ‘wielkiej czwórki’. Być może dlatego iż Vaalsom zawsze kojarzyli się z haarlemską klęską (ostatnia bitwa przeciw imperium rozegrała się pod osadą będącą siedzibą główną rodu Oostsijnskich naczelników plemiennych). Vrieesijnowie przez wieki starali się zwalczać te irracjonalne nieprzychylności, głównie poprzez wspieranie tradycji wiecowych co z czasem dało im sympatie zwykłego ludu. Mimo to zawsze w kwestiach państwowych woleli siedzieć cicho. ”Bądź stanowczy jak Vrieesijn” - mawia się ironicznie.

Za najsłynniejszego z Vrieesijnów uważa się Keirana I, który w czasie “czasu leśnych i górskich thanów” wkładał najwięcej środków i wysiłków w ochronę rodu Seanivenów przed polowaniami ze strony imperium. Członkowie rodu Vrieesijnów płacili za to najwyższą cenę, bo jako zadeklarowani lojaliści byli nieprzytomnie gnębieni przez imperialnych zarządców. Keiran I skończył za to tak samo jak kilku daalriadzkich książąt - na palu, ale najbardziej znamienne jest, że był skłócony z thanem Roibheardem IV Seanivenem, gdyż obaj byli zakochani w tej samej kobiecie, która wybrała “leśnego thana”. Keiran mimo to nie zdradził, życiem płacąc za wierność. Przysłowiowe nawiązanie do Keirana I oznacza wierność słusznej sprawie nawet naprzeciw własnych, sprzecznych z nią przekonań. Innym godnym uwagi członkiem rodu był Pathraick II - wielki patron sztuki w V wieku. Jego dwór był wręcz pełen pieśniarzy i gawędziarzy, to pod jego mecenatem powstał epicki poemat “Krew Firboolga” i wykształcił się kierunek vaalskiej sztuki poezji.


Zgodnie z układem z Connacht, ród ten tak samo jak ród książęcy podlega zakazowi oficjalnego wskazywania swojego pochodzenia od rodu możnych imperialnych w postaci zwyczajowego 'aep'.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:18 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’FAYENOORD AEP NÉILL



Zawołanie rodu: NA PRZEKÓR FALOM
Siedziba rodu: BREMERVOOD
Głowa rodu: DUNCAN IV MAC DUNCAN

Linie boczne:
Ó'MORGAN, Ó'RHIELCARTHAAN

Ród wywodzi się od Caeranthana-Geldera, potomka Muircherteacha, syna imperialnego możnego z szanowanego dawniej rodu Néill i Fraeyi “Czerwonej”, córki naczelnika plemienia Fayenoordów. Lud żyjący w północnozachodniej części puszczy Fay zaznaczył się wyjątkową zaciekłością w walkach z czasów podboju imperialnego. Najwięcej Valsów-Fayenoordów było też podczas buntu z czasów Sean-Ivena i ród ten wielce się tym szczyci (jest to jedyny ród możnych miano rodowe biorące od plemienia, a nie od ancesora). Z wiekami ta wojowniczość osłabła, a ród Fayenoordów dziką waleczność zamienił na dziką upartość i opór. Najpierw był opór przeciw asymilacji w kulturę imperium, później przeciw silnym wiecom stanowiącym oparcie dla vaalskiej tradycji. Opór przeciw zarządcom imperialnym płynnie przenieśli na opór przed silną władzą książęcą zaznaczającą się w siódmym wieku. Wśród Vaalsów jest takie powiedzenie, że Fayenoordowie tylko dlatego nie nauczyli się latać ponieważ nikt tego jeszcze nie zabronił.

Najbardziej znanym członkiem rodu jest Owain II, który był głównym architektem podboju wysp Skelljagen i wykończenia rezydujących tam piratów. To on przeforsował to na dworze książęcym, to on włożył najwięcej środków w wieloletnią kampanię i to on przewodził oblężeniu Tuirseach - ostatniej pirackiej twierdzy. W nagrodę wyspy zostały włączone w dzierżawę fayenoordzką, ale sprzeciwił się temu bo uznał iż skaliste mało ludne wzgórza to niewielka nagroda i zażądał innej nagrody, na co książę przystał dając mu w zamian ludne tereny na południu pogórza Arneńskiego. Ci co go znali do końca życia nie mogli zapomnieć jego miny jak dobiegły go pogłoski o odkryciu złóż złota na wyspach z których zrezygnował. Innym wybitnym członkiem rodu był Duncan I, który dowodził wojskami Daalriady w czasie bitwy pod Ferguslinne, w której Vaalsowie zadali wielką klęskę armii Muircherteacha II w czasie wojny Daalriady z uzurpatorem. Było to pierwsze od rebelii Sean-Iena zwycięstwo nad imperium w walnej bitwie.


Zgodnie z układem z Connacht, ród ten tak samo jak ród książęcy podlega zakazowi oficjalnego wskazywania swojego pochodzenia od rodu możnych imperialnych w postaci zwyczajowego 'aep'.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:18 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’HAGEN AEP DÁL gCAIS



Zawołanie rodu: WIATR NIESIE NASZ RYK
Siedziba rodu: HAGENVOORT
Głowa rodu: SHERIDAN II MAC RYAN

Linie boczne:
Ó'HAGENVAARTH, Ó'DUNBAR, Ó'DONALD, Ó'KENNETHLEAF

Ród wywodzi się od Labhraidha-Hagena, potomka Murdoca, syna imperialnego możnego z szanowanego dawniej rodu Dal gCais i Sivaldy “Przyjaciółki drzew”, córki naczelnika plemienia Alkmaarów. Vaalsowie żyjący w górach charakteryzowali się zawsze twardością i bitnością, ale w czasie podboju imperialnego ich siła i furia rozbijała się o néithrtáighskie tarcze. Ponieśli duże straty a później żyli w najbiedniejszej prowincji co przewodzący nimi ród stawiało w kiepskiej pozycji. Mimo to z Hagenami zawsze się liczono i respektowano ich zdanie, bo posiadali coś czego nie miały inne rody - opinię strażników vaalskich tradycji. Gdy szło o podejmowania decyzji, które miały kolidować w jakiś sposób ze starymi zwyczajami - książęta w pierwszej kolejności starali się dowiedzieć co sądzi o tym w ponure Hagenvoort. Alkmarzy tak jak przewodzący im Hagenowie byli od zawsze duszą Vaalsów. Mimo wszystko ród ten w dużej mierze przyjął wiele z kultury imperium, ale chyba to dzięki niemu głównie Vaalsowie pozostali Vaalsami.

Oprócz kilku członków rodu Seanivenów tylko jeden z Vaalsów doczekał się eposu heroicznego na swój temat. Był to Sigibald I O’Hagen. W wieku czterdziestu trzech lat zrzekł się przewodzenia rodowi w czasach “leśnych i górskich thanów” i ruszył na wędrówkę po kraju od jednego wiecu do drugiego. Stał się niekwestionowanym autorytetem i sędzia wiecowym do tego stopnia, że wobec braku władzy ukrywających się przed imperialnymi polowaniami Seanivenów - to on był na ziemiach Vaalsów prawem. Nie tępił tendencji asymilacyjnych ale zawsze wskazywał drogę łączenia tego z byciem wiernym tradycji. Gdy w wieku siedemdziesięciu lat wrócił do rodowej siedziby, na powrót objął przewodnictwo i żył jeszcze kolejne ćwierć wieku. Dodać można, że spłodził dwudziestu jeden legalnych synów i trzydzieści legalnych córek, co dla Vaalsów uznających dawanie życia za najwyższy religijnie akt kreacji - jest wynikiem do tej pory niepobitym. Gdyby Vaalsowie mieli religijna koncepcję ‘świętego’, byłby tylko jeden - Sigibald O’Hagen.


Zgodnie z układem z Connacht, ród ten tak samo jak ród książęcy podlega zakazowi oficjalnego wskazywania swojego pochodzenia od rodu możnych imperialnych w postaci zwyczajowego 'aep'.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:18 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’FINNTAELVELD AEP SEANIVEN



Zawołanie rodu: W WINIE PRAWDA
Siedziba rodu: CARRANTOUHILL
Głowa rodu: AIDAN “CZARNY”

Ta boczna linia rodu Seanivenów jest najstarszą z obecnie istniejących. Wywodzi się jeszcze z czasów, które w poetyckim ujęciu literatury znajdują się w zbiorze “Dźwięki Kuźni”. Założycielem rodu był Finn “Bez ziemi”, młodszy z synów Colina I, który wybrał życie w pałacyku Seanivenów w stolicy Néithrtáigh nie zabiegając przesadnie o związane z tym funkcje, nie przeciwiając się urzędowi palatyna w rękach Ó’Deefgldarów. Ta gałąź Seanivenów wiodła spokojne hulaszcze życie przez ponad 250 lat, póki imperium nie wydało wyroku śmierci na cały ród Seanivenów - również na boczne linie tej rodziny. Absolutne znéithrtáighizowani Finntaelveldowie przetrwali “czas leśnych i górskich thanów” stopniowo vaalsując się i z czasem nawet stając się zbrojnym ramieniem Seanivenów w licznych buntach i powstaniach. Po restauracji Daalriady w ramach zasług otrzymali ‘wieczyste dzierżawy’ w kraju Reevów i wrócili do korzeni. Nie ma rodu bardziej nastawionego na hulake i życie z dala od polityki niż Finntaelveldowie.

Ciężko znaleźć w historii Vaalsów (tak bardzo nastawionych na radość życia i zabawę) o większego hulakę, swawolnika i biesiadnika niż Finn “t’ael Veld”. Według legend na jego przyjęcia i orgie ochoczo zaglądali nawet sami imperatorowie w czasach gdy Néithrtáighczycy nie byli jeszcze tak wyniośli pod względem własnej kultury. Finn znany był z tego, że nie odpuścił żadnej spódniczce ani żadnej butelce wina. Do dziś wśród Vaalsów istnieje około dwudziestu (sic!) przysłów i powiedzeń w odniesieniu do udanej zabawy w bardzo szerokim pojęciu tego słowa - związanych z założycielem tego rodu. Przykładem może być rozmowa dwóch Vaalsów obserwujących średnio urodziwą dziewkę i pytanie czy jest sens i ochota aby zakręcić się wokół bliższej znajomości… - “Finn t’ael veld by nie odpuścił, ale ja…”. O tym myslą Vaalsowie gdy myślą o Finntaelveldach. Z pewnością w grobie przewraca się Niall “Chrobry” Finntaelveld, który przez czterdzieści lat prowadził Vaalsów do powstańczych potyczek w piątym wieku. O nim pamięta się jakoś mniej.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:18 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’CONNANTEACH AEP SEANIVEN



Zawołanie rodu: WYKUCI W OGNIU
Siedziba rodu: ’s-KILKENNAYBOSCH
Głowa rodu: EOGHAN

Ta boczna linia rodu Seanivenów powstała w czasach “leśnych i górskich thanów” czym się mocno szczyci. W tamtych czasach imperium wyrżnęło trzy inne boczne linie rodowe, a i główna gałąź raz stanęła na krawędzi wymarcia. “Narodziny” linii kadeckiej właśnie wtedy wg Connanteachów jest powodem do dumy. Zapoczątkował ją Connan “Nauczyciel”, młodszy brat ówczesnej głowy rodu Seanivenów - Roibhearda IV. Po restauracji Daalriady, ród ten dostał ”wieczyste dzierżawy” w Reevelandzie, ale zarządzał nimi z ‘s-Hertogenkassel pozostając na dworze u książąt-krewnych. Dopiero w siódmym wieku zbudowano siedzibę rodową w której do dziś rezydują, ale wielu Connanteachów wybierało i wybiera życie na dworze książęcym. Mówi się, że jak z jakichś względów książę Daalriady dołączy do kilku przodków kończąc życie na palu, to po bokach będzie miał ze dwóch Connanteachów. Jednak nie oznacza to, że ród jest w pełni kliencki, często staje w opozycji. Ród to zaiste ogólnie wierny ale kompletnie nieobliczalny.

Zdawałoby się, że trudno budować swoją pozycję za założyciela linii i najsłynniejszego członka mając ‘piastunkę’. Tym był bowiem Connan “Nauczyciel” sparaliżowany od pasa w dół wskutek upadku z konia w dzieciństwie. W czasie największych obław imperialnych na ród Seanivenów zajmował się opieka nad dziećmi starszych braci i młodszymi siostrami. Mówi się, że Logan I Seaniven był tyle światłym i mądrym “leśnym thanem” na ile wyuczył go tego wuj Connan, Możliwe, że to dzięki temu jednemu człowiekowi te sieroty (ich rodziców zabito w imperialnej obławie) wyrosły na wykształconych ludzi zaznaczając renesans rodu w dobie najgorszych prześladowań, ale to zapewne przesada. Drogą przodka podążał inny znany przedstawiciel tej linii próbujący za akceptacja księcia Finna V stworzyć vaalską akademię nauk wzorowana na imperialnej. Plany te przekreśliła wojna Muircherteacha i odłączenie Daalriady od imperium po której z trudem zebrani Néithrtáighscy uczeni opuścili księstwo.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:18 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’RHEAGANN AEP SEANIVEN



Zawołanie rodu: ZŁOTEM MILCZENIE
Siedziba rodu: FIMIRLAER
Głowa rodu: ROIBHILIN

Wykształcenie się tej linii otworzyło problematykę, czy ród książęcy powinien nadawać ‘wieczyste dzierżawy’ wszystkim swoim bocznym liniom. O ile rody Finntaelveld i Connanteach jako o wiele starsze i zasłużone otrzymały przywileje, to nie do końca na dworze wiedziano co począć z potomkami Rheaganna. Młodszy syn Finna IV nie zasłużył się niczym specjalnie, tak jak i dwa kolejne pokolenia jego potomków, zatem żadnych podstaw nie było, ale w pewnym momencie książęta chcieli się ich pozbyć z dworu za wszelką cenę, a wyrzucić “na bruk” rodową krew… To po prostu nie mieściło się w pojęciu kultury vaalsickiej. Z zupełnie niejasnych względów i z niewiadomych powodów, ród Rheagannów otrzymał ziemie w ‘wieczystej dzierżawie’ w Kraju Reevówi od tamtej pory rezydują oni w Fimirlaer nie okazując jakichś większych ambicji względem polityki. Zazwyczaj w ważnych dla księstwa sprawach i w potrzebie zajecia stanowiska wobec poczynań księcia - stają po stronie innych linii bocznych Seanivenów.

Choc ten ród istnieje blisko dwieście lat, nie zaznaczył się absolutnie żaden jego członek warty szerszego wspomnienia, czy choćby (na siłę) promowany do upamiętniania przez tę Seanivenową linie kadecką. Można niby zaznaczyć tu ewentualnie Ferganna “Chromego”, który za panowania Seana III miał absolutny zakaz opuszczania ‘s-Hertogenkassel, a za rządów jego syna Seana IV może i mógł, ale książę preferował trzymanie go przy sobie. Fergann z niejasnych względów wzbudzał strach wśród właściwie wszystkich domowników, choć nie pełnił na dworze żadnej, choćby półoficjalnej funkcji. Zawsze uprzejmy, miły i jakby flegmatyczny przechadzał się po krużgankach od czasu do czasu, ale zwykle po prostu go nie było. Dziś wręcz uznaje się go za legendę, kogoś wymyślonego by tylko Rheagannnowie mogli się poszczycić członkiem rodu, którego ktokolwiek kojarzy szerzej w aspekcie związków tej linii rodowej z dworem książęcym. Znanego bardziej niż “Pan Nikt” członka tego rodu nie ma i nigdy nie było.


*
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2023 12:19 pm przez Kocurrrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kocurrrek
Posty: 368
Rejestracja: pn mar 08, 2021 7:16 pm

Re: Możne rody Daalriady [Mapa]

Post autor: Kocurrrek »

Ó’SEANBREATCHACH AEP SEANIVEN



Zawołanie rodu: NIE STĘPI SIĘ MIECZ
Siedziba rodu: FIMIRLAER
Głowa rodu: FINN

Gdy Rheagannowie otrzymali swój dzierżawczy apanaż po prostu nie można było postąpić inaczej względem Seanbreatchachów. Sean “Uśmiechnięty” był młodszym bratem Rheaganna i jego potomkowie zaznaczyli się mocniej niż odrobinę starsza linia, bo przelewali krew w wojnach wewnętrznych imperium w których Vaalsowie pod sztandarami książąt Daalriady czynili za “straż pożarną imperatora”. Otrzymanie swojego “wieczystego przywileju” dzierżawczego w stosunku do Rheagannów było opóźnione tylko o rok, w ciągu którego ówczesny kanclerz Daan O’Seanbreatchach po prostu często na księcia znacząco patrzył. Ludzie mawiają, że możne rody Daalriady otrzymały “Eeuwigdurenderfpacht” u zarania dziejów, lub za zasługi, względnie (jak w przypadku Rheagannów) - “nie do końca wiadomo za co”. W przypadku Seanbreatchachów mówi się półżartem, że przywilej ten został wypatrzony. Seanbreatchachowie nie założyli własnej siedziby rodowej, zamieszkując do tej pory w Fimirlaer - siedzibie Rheagannów.

Trudno ocenić który członek rodu Seanbreatchachów mógłby nawet na upartego zasługiwać na miano znanego szerzej, ale bynajmniej nie dlatego, że w ogóle nie zaznaczyli się oni na kartach historii. Wśród członków tego rodu można znaleźć kilku całkiem znamienitych wodzów wojsk, a Daan O’Seanbreatchach był całkiem sprawnym kanclerzem w połowie VII wieku. Aczkolwiek gdyby spytać szeregowego Vaalsa o jakiegoś sławnego przodka tego rodu, to odpowiedź nie nastąpi zbyt łatwo. Albo może wręcz przeciwnie - każdy wskaże Finna O’Seanbreatchacha, który nosi przydomek “Krzykacz” bo wszędzie go pełno, gardłuje za lub przeciw każdej decyzji księcia jak najbardziej intensywnie, aktualnie przewodząc wszystkim kadeckim liniom Seanivenów mniej lub bardziej udanie, od czasu do czasu wykuwając z nich “piątą siłę możnych”. To czy za dwa lub trzy pokolenia będzie wciąż szerzej wspominany, czy rozpłynie się w przeciętności na jaką (nawet mimo starań) zdaje się być skazana ta linia rodowa - czas pokaże.


*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Księstwo Daalriada”