
Gdzie ataman wzywa i co o Siczy postanawia!
Rzemieślny ukaz roku 742, przez koszowego Stadnika dany wernackiemu bractwu siczowemuPrzy każdym kureniu znajdować się musi: bednarz jeden, kołodziejów trzech, łuczarzów dwóch, kowalów trzech, cieśla jeden i stolarz jeden. Jeśli by ich w której kureniowej chacie brakło, ataman kureniowy winien czym prędzej takowych znaleźć a sprowadzić. Stale przy kureniu winni oni przebywać i w potrzebie mołojcom kureniowym służyć.
Kto na sicz przybywa, bednarzem będąc, kołodziejem, łuczarzem, kowalem, cieślą czy stolarzem, ten w każdym kureniu goszczony będzie na równi z mołojcami starszymi, także wówczas gdy wiekiem do pracy będzie już niezdatny.
Kto by na siczy na bednarza podniósł rękę i uderzył go, ten wobec majdanu dwadzieścia razów batogiem przez plecy weźmie.
Kto by na siczy na kołodzieja podniósł rękę i uderzył go, ten wobec majdanu trzydzieści razów batogiem przez plecy weźmie
Kto by na siczy łuczarza, kowala, cieślę albo stolarza podniósł rękę i uderzył go, ten wobec majdanu czterdzieści razów batogiem przez plecy weźmie.
Kto by na siczy którego z wymienionych zawodów człeka poszczerbił tak, że tamten nogę lub rękę stracił, ten po gardle będzie karan.
Kto by na siczy którego z wymienionych zawodów człeka poszczerbił tak, że tamten oko lub palec stracił, ten zostanie znakiem naznaczony i jak pies w step rzucony, by nigdy nie powrócić.
Kto by na siczy którego z wymienionych zawodów człeka zabił, ten na pal będzie nawleczony.
Jeśli zaś był winny z którego kurenia, wtedy kureń zabitego żonę i dziatwę wszystką utrzymywać będzie, tak długo jak na siczy pozostaną, a pogrzeb u monastyrowych mnichów godny wypraszać będzie kureniowy.
Kto by na siczy żonę którego z wymienionych zawodów człeka uwiódł i uprowadził, ten majątek cały swój na siczy zgromadzony jemu odda. A jeśli mało go, kureniowy z kureniowych dóbr doda.
Kto by na siczy dziecko którego z wymienionych zawodów człeka zabił, od tego wybiorą konia i dadzą ojcowi. A jeśli chromego wybiorą albo kulawego, wtedy ze swoich własnych po zdrowym koniu dadzą.
Kto rzecz wykonaną ręką weźmie i fałszywie powie o niej, zwrotu ceny domagając się, ten piećdziesiąt razów kijem po piętach weźmie.
Kto towar do wykonania rzeczy ręką dostarczy i fałszywie o wadze jego lub stanie powie, ten dwakroć wartości towaru tego zapłaci, a sam pięćdziesiąt razów kijem po piętach weźmie.
Kto rzecz wykonaną ręką weźmie bez zapłaty, ten trzydzieści razów kijem po pośladkach weźmie.
To właśnie postanowione zostało w kręgu rady starszyźnianej, wobec pułkowników i atamanów, a do wiadomości wernackiego wojska podane roku 742.