
Rasa główna:
Nazwa: Niziołki
Wygląd/ Opis cech psychofizycznych: Jak ludzie, tylko że w okolicach 110 cm wzrostu. Brak cm wzwyż starają się zrekompensować wszerz. Niziołki są bardzo negatywnie nastawione do siłowych rozwiązań konfliktu. Do przemocy posuną się tylko w obronie własnej lub swojej rodziny czy przyjaciół. Jest dla nich ekstremalnie ważna przynależność do Rodu..
Występowanie za granicą: Raczej tylko u sąsiadów, z może niewielkim procentem dalej podróżujących śmiałków.
Wielkość rasy: Małe
Cechy pozytywne:
Ulubiony teren (wzgórza) (+2) - Nizołki zamieszkiwały wzgórza na wiele pokoleń sprzed przyjścia mgły i będą tam żyły aż do końca świata.
Odporni (+1) – Mały lud posiada wyjątkowa odpornością na choroby i trudności, których można by się nie spodziewać po rasie o niewielkiej sile fizycznej
Dostojni (+1) – Może nie są tak piękne i dostojne jak elfy, ale żaden elf nie może poszczycić się taką gościnnością i pomocnością jak niziołki. Zawsze poratują gościną, ciastem, winem czy też żartem, aż ciężko ich nie lubić.
Towarzyscy (+1) – Niziołkom nie przeszkadza nikt tak długo jak nie zamierza ich zjeść albo porwać jako niewolników.
Skryci (+1) – Niziołki, nie tak jak inne rasy, nawet jako dorośli starają się praktykować takie zabawy jak podchody i chowany. Ma to jednak wbrew pozorom sens praktyczny, gdyż skuteczne wojna podjazdowa z wrogiem pomaga zrekompensować mniejszą siłę fizyczną.
Cechy negatywne:
Strach przed wodą (-2) – Każdy szanujący się niziołek wie że nad wodę wybierać można się najwyżej na ryby, a nie jak wariat pływać po otwartych wodach.
Niemagiczni (-2) – Wśród niziołków nie narodził się jeszcze żaden mag, nie licząc kuglarzy i połykaczy ognia.
Piesi(-2) – Mając około 110 cm wzrostu ciężko jest znaleźć adekwatnego wierzchowca.

Rasa dodatkowa:
Nazwa: Heofaerni
Wygląd/ Opis cech psychofizycznych: Smukłe haumanoidy, dwukrotnie wyżsi od zwykłego człowieka. Skóra ma kolor ciemnego granatu lub fioletu, a włosy i oczy są w kolorze śnieżnobiałym lub srebrnym. Podobnie jak niziołki są bardzo pokojowi, ale podobnie będą walczyć w obronie własnej i przyjaciół.
Występowanie za granicą: Praktycznie żadne, chyba że jako niewolnicy.
Wielkość rasy: Wielkie
Cechy pozytywne:
Wyjątkowe predyspozycje magiczne (+1) – Wśród heofaernów częściej niż zazwyczaj objawia się talent magiczny, być może spowodowane jest to ich tajemniczym pochodzeniem.
Odporni (+1) – Być może inna anatomia wpływa na to że Dzieci Gwiazd rzadko zapadają na choroby i lepiej znoszą trudy.
Długowieczni (+1) – Heofaerni żyją nieco dłużej od niziołków.
Cechy negatywne:
Bardzo nieliczni
Piesi (-2) – Nie istnieje wiele wierzchowców, które mogły by unieść humanoidy takiej postury.
Niezdarni (-1) – Z taką aparycją heofaernom znacznie ciężej jest się wmieszać w tłum.

Zdjęcie poglądowe, niestety nie znalazłem nic co by odpowiadało bardziej w klimatach fantasy (SADGE).
Państwo:
Nazwa: Włości
Historia: Niziołki z racji nieprzykładania największej uwagi do prowadzania kronik swoją historię znają niezbyt dokładnie. Aktualne pokolenie słyszało od bajarzy że kiedyś, jeszcze przed mgłą, niziołkami rządziły potężne elfy. Legendy powiadają, że owe elfy wybrały się pewnego razu na Krzaty. Bajarze mówią że niziołki nie przepadając za elfami sabotowały ich działania, na przykład utrudniając dostawy zaopatrzenia. Podobno przyłożyło się to do ich sromotnej klęski, a między krzatami i niziołkami zakwitła przyjaźń. Mówi się że niedługo po tej klęsce elfy sprowadziły na cały świat Szarą Mgłę próbując się zemścić. Okrutny był to czas dla niziołków, które miały znacznie utrudnione zadanie uprawy ziemi. Mały Lud przetrwał tylko dzięki swojemu hartowi ducha i ciężkiej pracy. Po ustąpieniu mgły okazało się że miejsce elfów zajęli Meranijczycy, którzy okazali się znacznie bardziej od tych pierwszych przyjaźni. Zaraz po ustąpieniu Zasłony wszystkie Rody niziołków zaczęły szukać siebie nawzajem. Po niedługim czasie okazało się, że uchowało się ich kilkanaście. Nie będąc pewnym co należy dalej zrobić postanowiły zorganizować Wiec na którym stawili się wyznaczeni członkowie, aby zadecydować co dalej z Włościami. Pierwszy Wiec był wyjątkowym wydarzeniem, a świadczyło o tym wyjątkowa powaga przejawiająca się brakiem zabaw i wesołych uczt. 17 niziołczych radnych wybrało wtedy jako przywódcę włości Wielkiego Burmistrza, ale Wiec zatrzymał sobie prawo ustalania podatków i mianowania nowego Wielkiego Burmistrza po śmierci. Tradycja Wiecy przetrwała aż do dzisiaj, stając się nieomal nieodłączną tradycją Małego Ludu. Kilka lat po zniknięciu mgły i zawiązaniu Wieca u granic Włości pojawiły się wielkoludy. Z początku strachu było co niemiara, ale ostatecznie Wielki Strażnik Pól wziął na siebie ryzyko rozmowy. Okazało się tedy, że wielkoludy nie były tak straszne na jakich wyglądali, a jedynie potrzebowali miejsca aby się zatrzymać na jakiś czas. Wkrótce dowiedziano się że wielkoludy, nazywające się Dziećmi Gwiazd, są całkiem pokojowe i utalentowane magicznie. Same twierdziły że nie wiedzą skąd pochodzą, ale ich najwcześniejsze wspomnienia zgrywają się w czasie z ustaniem mgły. Podobno w ciągu tych pierwszych paru lat zwrócili na siebie uwagę łowców niewolników, którzy desperacko próbowali zaistnieć w nowej rzeczywistości. Postanowiono tedy, jako że wielkoludy żadnych większych problemów nie sprawiały, a wielce pomocni ze swoją siłą i magią byli, a do tego historie mieli okrutnie ckliwą, że mogą na stałe zostać we Włościach. Dostali nawet prawo wystawiania delegacji na Wiec! Nie był to koniec niespodzianek, gdyż na zachodzie okazało się że mieszka wielce dziwny i nieprzyjazny lud człeczyn. Wielki Burmistrz poprosił wtenczas o pomoc krzaty, które za opłatą zbudowały kamienny zamek na północnym-zachodzie, między górami, a zatoką. Na południu zaś jedno z miast będąc na styku trzech państw zaczęło rosnąć i dzięki kilku sprytnym zagraniom uniezależniać się. Miasto to zwane Gościnnym Parowem ma własny Mały Wiec, który cieszy się sporą autonomią. Przez ten cały czas nastąpił okres stabilności, pola na Włościach odżywały, a handel rozkwitał po raz pierwszy od wielu lat. Sytuacja teraz ma się tak, że niziołki pracują, bawią się i handlują, a heofaerni cieszą się spokojem i starają się rozwiązać zagadkę pochodzenia.
Ustrój polityczny: Głową państwa jest Wielki Burmistrz o dość szerokim zakresie praw, które ogranicza jednak Wiec ustalający wysokość podatków i wybierający nowego Wielkiego Burmistrza. Wiec składa się z 21 osób: 17 przedstawicieli 17 największych niziołczych Rodów i 4 przedstawicieli heofaernów.
Społeczeństwo: Niziołki to lud czerpiący ogromną przyjemność z korzystania z darów ziemi. Niech nie zmylą was jednak ich zabawy, wilczy apetyt i niewielka postura! Mały Ludek bowiem na taki styl życia pracuje nieustannie od setek lat. Za dnia ciężko pracują na polach lub doskonaląc rzemiosło, a wieczorami zasłużenie odprężają się przy zastawionych stołach i pełnych kuflach. Uwielbiają też handel i wymieniać się za błyskotki i podobne przedmioty wątpliwej użyteczności. Bardzo ważna jest także przynależność do rodów, do tego stopnia że mimo nikłej wiedzy historycznej większość niziołków wyśmienicie orientuje się w drzewach genealogicznych, pokrewieństwach i heraldyce. Rody liczą swoich członków w tysiącach. Nie dziwo więc że więzy krwi wśród większości ich członków są bardzo luźne lub niemal nieistniejące. Heofaerni są od niziołków trochę spokojniejsi i wyciszeni. Doceniają przyjazność niziołków, lecz zamiast hucznie balować wolą w wolnym czasie medytować i studiować tajemnicę swojego pochodzenia. Jeśli chodzi o kwestie płciowe to kobiety niziołków nie mogą się ubiegać o niektóre urzędy w państwie, a i w pospolitym ruszeniu patrzy się na nie krzywym okiem. U heofaernów sytuacją wygląda zgoła inaczej, ponieważ nie ma u nich żadnych większych różnic prawnych ze względu na płeć. Jeśli chodzi zaś o klasy społeczne to niziołki dzielą się głównie na biedniejsze i mniej wpływowe, średnio zamożne oraz bogate i wpływowe. Głowę Rodu wybierają rodziny przynależne do danego Rodu. Bycie przywódcą Rodu to nie tylko wpływy ale także obowiązki, jak dbanie o biedniejszych członków. Dlatego przynależność jest tak ważna dla niziołków, Ród jest najczęściej ostatnią deską ratunku, a członkowie są wobec siebie zazwyczaj lojalni. Wśród Dzieci Gwiazd wykształciła się przede wszystkim jedna grupa, nazywana „Mędrcami” i będąca de facto przywódcami społeczności. Posiadają oni największą wiedzę i talent do nauki, zarówno zwyczajnej jak i magii.
Religia: Niziołki nie są może najbardziej pobożnym z ludów, ale nie znaczy to że swoim bożkom nie oddają czci. Za dawnych czasów na ziemiach Włości niemal każda rodzina miała swojego ducha którego ofiarami przekupywała na swoją stronę, Mgła nie zmieniła tego aż tak bardzo. Jednak nieważna gdzie, dwa duchy zawsze mogły liczyć na swój kult. Był to duch ziemi i duch deszczu, one to były odpowiedzialne za plony rolne. Nie dziw więc, że w wyniku graniczenia z Meranijczykami przyjęli oni lekko zmieniony kult Boskiej Pary. Zmiany niektóre spowodowane są niechęcia do żeglugi po otwartych morzach, więc Ojciec Morze stał się Ojcem Deszczem. Druga ze zmian wynika z innej cechy niziołków czyli niedbałości o historię, w duchu tego mało interesuje ich kosmogeniczna geneza bogów i jakieś ich wojny. Obchodzi ich przede wszystkim to, że Boska Para przynosi życie i plony oraz to że ma liczne pomniejsze boskie potomstwo. To ostatnie spowodowało że ilość pomniejszych duszków którym niziołki składały cześć nie zmalała tak bardzo. Nie da się jednak wykluczyć że ze względu na swoją naturę Boska Para wiedzie definitywny prym. Na terenie Włości nie ma zorganizowanego kościoła, składa się ofiary z plonów ziemi ku czci bogów na święta, a ceremoniami zajmuje się Burmistrz lub inny urzędnik. Heofaerni będąc dość zagubieni też w większości przyjęli owy kult, lecz nie są ludem wybitnie religijnym, bardziej interesuje ich odnajdywanie odpowiedzi na trapiące ich zagadki oraz nauka.
Wojskowość: Wielki Burmistrz ma prawo, rzadko wykorzystywane ale wciąż, zwołać pospolite ruszenie Rodów. Rody muszą wystawić i uzbroić ilość wojsk adekwatną do swojej wielkości na czas wojny. Uzbrojenie takich ruszeń to głównie dla walczących wręcz broń drzewcowa i zbroje mające tyle żelaznych elementów na ile stać dany ród. Wojacy zasięgowi uzbrojeni są nie tylko w łuki, ale też proce, oszczepy czy inną broń miotaną (oraz jakąś broń do walki wręcz), lecz zbroje są raczej lżejsze, tak aby nie zabierać nic co mogło by się przydać piechocie walczącej wręcz. Wśród niziołków znana jest zaciężna formacja pod nazwą „Strażnicy Pól”. Specjalizują się oni w wojnie szarpanej używając łuków, a do zwarcia dobrej roboty włóczni. Dla efektywniejszego skradania i szybkich odwrotów noszą lżejsze zbroje, ale znacznie lepszej jakości niż lekkie zbroje ruszenia. Heofaerni również są zobowiązani wystawić swoje wsparcie, aby walczyć za swoją nową ojczyznę. Ze względu na swoje gabaryty uzbrojeni są w broń drzewcową, którą najłatwiej wykonać, ale zbroje są większym problemem. Dowództwo nad ruszeniem i z rzadka siłami zaciężnymi sprawuje Wielki Strażnik Pól. Niziołki będąc utalentowane w byciu trudnym do zauważenia (od maleńkości ćwiczą podkradanie jadła z kuchni) preferują wojnę podjazdową, męcząc wroga w zasadzkach i uprzykrzając mu życie.
Heros startowy: Mędrczyni Zaariela jest aktualnie jedynym wyszkolonym użytkownikiem magii spośród heofaernów. Poszukuje ona ciągle ucznia spośród swojego ludu, któremu mogła by przekazać swoją wiedzę. Jest ona jednym z najważniejszych autorytetów wśród Dzieci Gwiazd, bardzo ambitna ale i znana z życia blisko niziołków, których kultura ją fascynuje.
Cechy pozytywne:
Wielorasowość (+6)
Aktywizacja handlowa x5 (+5)
Węzeł handlowy (+2)
Fortyfikacje (+2)
Znany talent magiczny (+2)
Cechy negatywne:
Tradycje demokratyczne (wysokość podatków) (-2)
Wolne miasto (-3)
Mierni szkutnicy (-2)