Zarządzanie krajem
: pt kwie 14, 2023 1:01 pm
Zarządzanie krajem
Na tej edycji gra wewnętrzna będzie trudniejsza. Na starcie gracze muszą sobie opisać sytuację w kraju i swoją „szlachtę”. Nie musi być to koniecznie rycerstwo średniowieczne, jeśli ktoś jest republiką mogą to być po prostu bogaci posiadacze ziemscy lub wielkie rodziny kupieckie. W każdym razie to oni będą największym zmartwieniem władców [przy okazji – często piszę w zasadach szlachta albo magnaci, ale cały czas mam na myśli tę właśnie opisaną przez gracza grupę]. Od nich zależy czy i ile PR-u stawi się na wezwanie władcy, a pamiętajmy, że wystawienie żołnierzy to spory wydatek, którego nie chce im się ponosić. O ile są prawnie zobowiązani wystawić wojsko, to jeśli nie specjalnie będą mieli interes w wojence, może się okazać, że z 8000 włóczni na które się liczyło przyjdzie mniej niż połowa. To zwykle będzie też główna opozycja, sprzeciwiająca się reformom, które ich nie premiują. W każdym razie w interesie każdego szlachcica/magnata/człowieka z wpływami jest zazwyczaj, aby władza centralna była jak najsłabsza, żeby czasem nie mogła im narzucić dziwnych zmian, albo nie usunąć ich ze stanowiska na podstawie widzimisię władcy. Zwykle też magnaci nienawidzą się nawzajem, ale nie jest to problemem, jeśli w grę wchodzi osłabienie ich suwerena. W każdym kraju mniej więcej jest zarówno szlachta biedniejsza, której przedstawiciel ma np. jedną wieś i wielcy magnaci, którzy mają pod władaniem rozległe tereny naszego kraju, mają innych szlachciców jako wasali i na wojnę przybywają z własnym orszakiem.
Zaznaczę tutaj na starcie jedną rzecz – razem zebrana szlachta w kraju jest znacznie silniejsza od samego władcy, więc wojna domowa na pewno nie będzie łatwa i najlepiej jej unikać.
Ludzie będą również patrzeć na rozwój kraju. Jeśli ktoś będzie rozwijał jedynie mały obszar kraju, nie spodoba się to tym, którzy żyją na terenach nierozwijanych.
Jeśli by się zdarzyło, że ktoś podbije inny kraj lub jego część. Będzie trzeba rozwiązać parę problemów wynikających z innej kultury, religii, zintegrowania administracji, o tym kto ma tam rządzić w naszym imieniu – słowem, podboje stwarzają dużo problemów, ale mogą być opłacalne, zważywszy na nie tak szybki rozwój gospodarczy.
Z kwestii technicznych – każdy może sobie opisać część ważniejszych możnych i wstawić do kostuchy – część z nich to będą dowódcy, więc myślę, że jak jeszcze 5 dodatkowych pozwolimy opisać to może to udźwigniemy. Można im również określić ziemie/zamek który mają w posiadaniu, przy czym zamek ma być tylko jeden, a ziemia to nie jedna prowincja, tylko np. jej zachodnia część. No, chyba, że chcecie stworzyć pełnoprawnego wasala, który nie będzie częścią kraju.
Ponieważ oczywiście nawet Ci których opiszecie nie będą reprezentować wszystkich, głównie będziemy operować na terminach „możni z prowincji Bydgoszcz są niezadowoleni”, albo „magnat z prowincji Zalipie Małe chciałby prosić o rozmowę z nami”
Zaznaczę tutaj na starcie jedną rzecz – razem zebrana szlachta w kraju jest znacznie silniejsza od samego władcy, więc wojna domowa na pewno nie będzie łatwa i najlepiej jej unikać.
Ludzie będą również patrzeć na rozwój kraju. Jeśli ktoś będzie rozwijał jedynie mały obszar kraju, nie spodoba się to tym, którzy żyją na terenach nierozwijanych.
Jeśli by się zdarzyło, że ktoś podbije inny kraj lub jego część. Będzie trzeba rozwiązać parę problemów wynikających z innej kultury, religii, zintegrowania administracji, o tym kto ma tam rządzić w naszym imieniu – słowem, podboje stwarzają dużo problemów, ale mogą być opłacalne, zważywszy na nie tak szybki rozwój gospodarczy.
Z kwestii technicznych – każdy może sobie opisać część ważniejszych możnych i wstawić do kostuchy – część z nich to będą dowódcy, więc myślę, że jak jeszcze 5 dodatkowych pozwolimy opisać to może to udźwigniemy. Można im również określić ziemie/zamek który mają w posiadaniu, przy czym zamek ma być tylko jeden, a ziemia to nie jedna prowincja, tylko np. jej zachodnia część. No, chyba, że chcecie stworzyć pełnoprawnego wasala, który nie będzie częścią kraju.
Ponieważ oczywiście nawet Ci których opiszecie nie będą reprezentować wszystkich, głównie będziemy operować na terminach „możni z prowincji Bydgoszcz są niezadowoleni”, albo „magnat z prowincji Zalipie Małe chciałby prosić o rozmowę z nami”