Siedem cudów świata
: pn maja 22, 2023 11:02 am
Pałac Imperialny w Catháir
Impireacht du Néithrtáigh

Catháir - największe i najwspanialsze miasto świata. To właśnie stąd sprawowane są rządy nad Imperium, a chwała miasta opromienia całego Imperiusa (nawet jeśli pozostałe ludy mają o wiele mniej uprzejme określenia na rzeczoną chwałę). Sam rozmiar i bogactwo miasta przyćmiewają każdy inny ośrodek znanego świata, jednak w jego sercu znajduje się miejsce, które budzi jeszcze większą zazdrość innych władców - kompleks pałacu imperialnego.
Pałac ten (choć określenie "pałac" nie oddaje w pełni rozmiaru kompleksu) wzniesiony został podczas panowania imperatora Toirdelbácha III. Konstrukcja rozpoczęła się w roku 317, podczas złotej ery Imperium, u szczytu jego potęgi. Najlepsi architekci owej ery zaprojektowali budowle pałacu, który do dziś zachwyca złożonością zastosowanych w nim technik konstrukcyjnych. Toirdelbách znany był z wielu rzeczy - przede wszystkim ze swej paranoi, niejako zasłużonej gdy w młodości przeżył kilka zamachów na swoje życie podczas podróży w odległe zakątki swego władztwa. Sprawiło to, że z wiekiem zaczął coraz bardziej obawiać się o swoje życie - oraz coraz mniej chętnie opuszczać stolicę. Nowy pałac miał zapewnić mu wszelkie wygody których miał zapragnąć - oraz bezpieczeństwo.
Tereny pałacu otoczone są murami, które choć nie dorównują potężnym zewnętrznym umocnieniom imperialnej stolicy, to poza Néithrtáigh mogą budzić uznanie. W razie niewyobrażalnego - upadku stolicy, zapewniają one bezpieczeństwo dworowi imperialnemu, stanowiąc wewnętrzną linię obrony. Przede wszystkim jednak mają one zabezpieczać mieszkańców pałacu przed niechcianymi intruzami - oraz skutkami wewnętrznych rozgrywek politycznych w Imperium. Obsadzone przez lojalną gwardię, w razie jakiegokolwiek buntu czy próby przewrotu, mury stanowią barierę trudną do pokonania dla jakiegokolwiek uzurpatora. Pałac ponadto zaopatrywany jest w wodę przez własny akwedukt, zasilający łaźnie czy ogrodowe fontanny. Za murami rozciągają się rozległe tereny pałacowe - rozmiaru który zawstydzić może całe dzielnice innych miast. Pośród ogrodów i całych lasów nadzorowanych przez małą armię ogrodników możni mogą odpocząć od trudów dworskiego życia. Ogrody są tak rozległe, że czasem organizowane są w nich nawet polowania - a pośród nich znajduje się nawet sztuczne jezioro, na którym cesarze zwykli oddawać się wypoczynkowi na słynnej złotej barce. Sercem kompleksu jest budowla właściwego pałacu - oprócz rezydencji władcy i jego rodziny, sali tronowej i wszystkiego innego co potrzeba koronowanym głowom do sprawowania władzy odnaleźć tam można chociażby bibliotekę, prywatną łaźnię cesarską, salę balową w której bawić mogą się setki ludzi na raz czy teatr. Budowle te wzniesione są z białego marmuru, sprowadzonego z dalekiego południa - choć złośliwa plotka twierdzi jakoby pomalowano je tylko na biało, aby zaoszczędzić na transporcie tak ogromnej ilości kamienia. Powiada się, że nie ma potrzeby opuszczać Pałacu - wszystko co można sobie wymarzyć, każda rozkosz dostępna na Imperiusie znajduje się wewnątrz jego murów. Pośród ogrodów odnaleźć można pomniejsze rezydencje i pałacyki, w których zamieszkują faworyci cesarza oraz wszelkie inne budowle potrzebne pałacowi do funkcjonowania - kwatery służby, koszary gwardii, imperialną stajnię czy archiwa dokumentów imperialnej biurokracji. Sprawia to że pałac jest w istocie miastem w mieście - zamieszkanym przez setki ludzi, spośród których rzecz jasna najważniejszym jest sam cesarz, jego rodzina i dwór - wszyscy ci, którzy sprawują władzę nad Imperium Néithrtáigh.
Pałac ten (choć określenie "pałac" nie oddaje w pełni rozmiaru kompleksu) wzniesiony został podczas panowania imperatora Toirdelbácha III. Konstrukcja rozpoczęła się w roku 317, podczas złotej ery Imperium, u szczytu jego potęgi. Najlepsi architekci owej ery zaprojektowali budowle pałacu, który do dziś zachwyca złożonością zastosowanych w nim technik konstrukcyjnych. Toirdelbách znany był z wielu rzeczy - przede wszystkim ze swej paranoi, niejako zasłużonej gdy w młodości przeżył kilka zamachów na swoje życie podczas podróży w odległe zakątki swego władztwa. Sprawiło to, że z wiekiem zaczął coraz bardziej obawiać się o swoje życie - oraz coraz mniej chętnie opuszczać stolicę. Nowy pałac miał zapewnić mu wszelkie wygody których miał zapragnąć - oraz bezpieczeństwo.
Tereny pałacu otoczone są murami, które choć nie dorównują potężnym zewnętrznym umocnieniom imperialnej stolicy, to poza Néithrtáigh mogą budzić uznanie. W razie niewyobrażalnego - upadku stolicy, zapewniają one bezpieczeństwo dworowi imperialnemu, stanowiąc wewnętrzną linię obrony. Przede wszystkim jednak mają one zabezpieczać mieszkańców pałacu przed niechcianymi intruzami - oraz skutkami wewnętrznych rozgrywek politycznych w Imperium. Obsadzone przez lojalną gwardię, w razie jakiegokolwiek buntu czy próby przewrotu, mury stanowią barierę trudną do pokonania dla jakiegokolwiek uzurpatora. Pałac ponadto zaopatrywany jest w wodę przez własny akwedukt, zasilający łaźnie czy ogrodowe fontanny. Za murami rozciągają się rozległe tereny pałacowe - rozmiaru który zawstydzić może całe dzielnice innych miast. Pośród ogrodów i całych lasów nadzorowanych przez małą armię ogrodników możni mogą odpocząć od trudów dworskiego życia. Ogrody są tak rozległe, że czasem organizowane są w nich nawet polowania - a pośród nich znajduje się nawet sztuczne jezioro, na którym cesarze zwykli oddawać się wypoczynkowi na słynnej złotej barce. Sercem kompleksu jest budowla właściwego pałacu - oprócz rezydencji władcy i jego rodziny, sali tronowej i wszystkiego innego co potrzeba koronowanym głowom do sprawowania władzy odnaleźć tam można chociażby bibliotekę, prywatną łaźnię cesarską, salę balową w której bawić mogą się setki ludzi na raz czy teatr. Budowle te wzniesione są z białego marmuru, sprowadzonego z dalekiego południa - choć złośliwa plotka twierdzi jakoby pomalowano je tylko na biało, aby zaoszczędzić na transporcie tak ogromnej ilości kamienia. Powiada się, że nie ma potrzeby opuszczać Pałacu - wszystko co można sobie wymarzyć, każda rozkosz dostępna na Imperiusie znajduje się wewnątrz jego murów. Pośród ogrodów odnaleźć można pomniejsze rezydencje i pałacyki, w których zamieszkują faworyci cesarza oraz wszelkie inne budowle potrzebne pałacowi do funkcjonowania - kwatery służby, koszary gwardii, imperialną stajnię czy archiwa dokumentów imperialnej biurokracji. Sprawia to że pałac jest w istocie miastem w mieście - zamieszkanym przez setki ludzi, spośród których rzecz jasna najważniejszym jest sam cesarz, jego rodzina i dwór - wszyscy ci, którzy sprawują władzę nad Imperium Néithrtáigh.
Efekty:
- Utrzymanie dworzan kosztuje 25% mniej prestiżu