Królestwo Oestermanów

Orrothir
Posty: 493

Królestwo Oestermanów

Post autor: Orrothir »

Obrazek

Nazwa Państwa: Królestwo Oestermanów

Stolica: Targham

Władca: Eardric I

Dynastia: Leoferdrif

Historia:

Historia Oestermanów, tak jak innych ludów Tegarmańskich ( jak Aremanowie) rozpoczyna się wraz z powstaniem i podbojami Imperium Tanuvaru. Rozrastające się państwo ze stolicą na cieśninie wpierw zdominowało tereny przybrzeżne Morza Wewnętrznego oraz południowej części Morza Wąskiego a następnie przeprowadziło szereg podbojów w głąb kontynentu spychając żyjące tam ludy coraz bardziej na południe.Oestermanowie tak i jak ich Aremańscy kuzyni, od których w tamtym czasie nie różnili się prawie wcale, także padli ofiarą tych pierwszych podbojów, jednak gdzie dokładnie leżały dawne ziemie plemienne nikt już nie pamięta, a nawet gdyby, to czas, wojny diadochów i kataklizm zmieniły je nie do poznania.

Wyparci przez władze które uznawały ich za “barbarzyńców” i uciekający przed niewolnictwem plemiona Tegarmańskie wyruszyły w exodus na południe. Tutaj też zaczęły się uwidaczniać pierwsze różnice pomiędzy poszczególnymi plemionami. Późniejsi Aremanowie znacznie częściej dokonywali rabunkowych wypraw na ziemie imperialne niż Oestermanowie. Znacznie częściej też służyli jako najemnicy w późniejszych wojnach diadochów. Wynikało to głównie z rozmieszczenia plemion na nowo zasiedlonych ziemiach. Późniejsi Oestermanowie zamieszkiwali tereny dalsze od Imperium w pewnej strategicznie położonej krainie pomiędzy górami, a morzem której nazwy nikt już nie pamięta. Brak silnego oraz ekspansywnego tworu państwowego w okolicy połączony z dogodnym położeniem sprawił iż Oestermanowie bardziej niż wojaczką, zajęli się rolnictwem, prostym rzemiosłem i przede wszystkim handlem. To właśnie z Oestermańskimi handlarzami podróżowali pierwsi Żercowie i Mokosze nauczający o Bohu, Sinie i Matce.

Sielanka jednak nie mogła trwać wiecznie i to co było do tej pory błogosławieństwem, teraz zamieniło się w klątwę. Kraina którą zamieszkiwali Oestermanowie, z racji swojego położenia stała się autostradą ludów i plemion uciekających i migrujących z południa na północ. Niektóre ludy były bardziej pokojowo nastawione, inne zdecydowanie mniej co doprowadziło do wielu spalonych wiosek i poległych wojów. W końcu, do Oestermanów doszła wieść o wyruszeniu Bratrów oraz posłańcy z zaproszeniem na wiec od Teodoryka z plemienia Redów. Gdy ten także ogłosił marsz na północ, wschodnie plemiona postanowiły dołączyć i wyruszyły razem z późniejszymi Aremanami na podbój tego co zostało po wielkim Imperium.

Nikt ze starszych już nie pamięta, ani nie ma żadnego słowa spisanego mogącego rzucić światło na tą kwestię, jednak z pewnego powodu, po minięciu ziem obecnego Cesarstwa Laudycji w wielkiej wędrówce nastąpił rozłam. Część plemion podążyła na północny - zachód ku imperialnej prowincji Pontii, i mniej więcej od tamtej pory zaczęli być nazywani Aremanami. Druga część, jednak postanowiła podążyć na północny-wschód, ku ruinom starożytnej Targhamery i od tamtej pory zaczęli być nazywani jako Oestermanowie.

Ziemie obecnie zajmowane przez królestwo należały ongiś do dwóch imperialnych prowincji, Targaghenensis oraz Tanuria Ulterior. Z racji względnej bliskości stolicy obie były całkiem bogate, jednak to Targaghenensis była perłą w koronie. Wyparcelowana z ziem jednego z największych rywali we wczesnej erze imperialnej, żyzna i bogata handlem była filarem niejednego pretendenta do tronu imperialnego. Stolicą prowincji, było miasto Targhamera Nuova zbudowane na ruinach wielkiej metropolii. Imperialne kroniki mówią, że tak wielka była nienawiść pomiędzy Targhamerą a Tanuvaru, że po zdobyciu miasta przez tych drugich zburzyli i spalili je doszczętnie, populacje wzięli do niewoli, a ziemię posypali solą by nic na niej już nie urosło.

Na szczęście dla miasta, dość szybko okazało się, że lokalizacja jest wręcz idealna na port handlowy, toteż już po niecałych pięćdziesięciu latach od zburzenia przystąpiono do budowy nowego miasta na zgliszczach starego. Targhamera Nuova była jednak tylko nazwą oficjalną, gdyż wszyscy mieszkańcy jak również imperialni oficjele w rozmowach prywatnych używali nazwy oryginalnej.

W erze wojen diadochów przez obie prowincje przetoczyła się niezliczona ilość wojsk. Każdy władca regionalny, który aspirował do tytułu Imperatora musiałby wpierw zabezpieczyć prowincję Targaghenesis, wraz z Targhamerą. Co ciekawe, nigdy żadnemu z nich nie udało się podporządkować miasta siłą. Po nadejściu kataklizmu, przyszły chude lata. Zdewastowane państwa i na wpół opuszczone miasta nie miały chęci do handlu czy rzemiosła. Priorytetem stało się przeżycie.

Taką właśnie krainę zastali Oestermanowie u kresu swojej podróży. Szarą, zmęczoną, z wielką przeszłością, jednak obecnie będącą dużo wartą. Co nie znaczy, że ta ziemia nie miała czego zaoferować. Żyzna gleba, klimat pozwalający na uprawianie ziemi praktycznie przez cały rok, podupadłe choć bardzo dobrze zaprojektowane miasta z aktualnie biedną ale jednak liczną klasą doświadczonych handlarzy i rzemieślników. Wystarczyło wziąć ją dla siebie. Podbój nie był długi. W porównaniu z Gryfami czy Ladycją tutejsze władze były o wiele mniej skore do walki. Wyjątkiem była oczywiście Targhamera, dalej dumna, dalej niezwyciężona. Mury jej, pomimo wieku i braku remontów przez lata, cały czas stanowiły niemożliwą dla Oestermanów do pokonania przeszkodę, a brak okrętów powodował, że mogła być zaopatrywana z morza. Wtedy jednak wg podań dokonał się cud i mury padły wpuszczając do miasta wojska plemienne.

Po podboju, ziemia podzielona pomiędzy poszczególne plemiona które osiadły na niej i zaczęły ją uprawiać. Ludność lokalną z początku traktowano prawie jak niewolników, jednak całkiem szybko rozpoczął się proces integracji. Pola znów zaczęły przynosić plony, zakłady rzemieślnicze znów zaczęły produkować a do portów znów zaczęły przybijać statki handlowe. Rosnący dobrobyt spowodował także rozluźnienie więzów plemiennych. Pojawili się pierwsi niepodlegli władykowie, wybierani przez indywidualne wiece plemienne. Pierwsze rywalizacje, pierwsze najazdy. Wszystko to spowodowało osłabienie plemion jako całości i wystawiło ich na obce najazdy które zaczęły być coraz częstsze, szczególnie z południa.

Dopiero osiem lat temu zaczęło się to zmieniać. Młody władca jednego z plemion, którym przypadła Targhamera ( po oestermańsku: Targham) postanowił coś z tym zrobić. Eardric, bo tak się nazywał najpierw został wybrany przez wiec swojego plemienia na władcę, a następnie zaczął podróżować po kraju do innych władyków, często siłą swojego przekonywania, lecz nie rzadko też mocą orężą zmusił bądź namówił najważniejsze persony do zwołania wielkiego wiecu mającego zaradzić narastającemu problemowi. Dartengamerot [ wielki wiec mądrych ludzi] zebrany nad rzeką Irdą. W skład wydarzenia wchodzili wszyscy władykowie oraz przedstawiciele ich wiecy plemiennych. Kapłani z największych świątyń a także najbogatsze rody Tanuvarskie jako goście. Wiec zdecydował o powrocie do czasów migracji i konieczności wyboru jednego władcy który będzie nimi rządził. Jak jednak wybrać takiego władcę? Po długich deliberacjach uznano, że najważniejszą cechą która powinna decydować o wyborze jest męstwo. Toteż każdy śmiałek miał dostarczyć wiecowi dowód swojego męstwa. Wielu próbowało, jednak nikt nie wykonał tego zadania lepiej niż właśnie Eardric. Wybierając się na daleką i suchą północ sprowadził on dziką egzotyczną bestię lwem zwaną. Następnie na oczach całego wiecu zabił ją w walce jeden na jednego dowodząc swojego męstwa. Tam też Eardric został obwołany Królem Oestermanów i wszyscy zebrani złożyli mu hołd, a było to nie dalej jak trzy księżyce temu.


Religia: Vsebohrodizm Oestermański (nieortodoksyjny)


Mit
► Pokaż Spoiler
Razem z Aremanami, z którymi wtedy byli jeszcze jedną grupą plemienną, Oestermanie przyjęli vsebohrodizm w jego zmodyfikowanej wersji. Podczas zabójstwa Sina jego esencja została rozdzielona pomiędzy Ojca a Syna. Ojciec powrócił aby rządzić Światem i Niebiosami, podczas gdy Syn zstąpił do Zaświatów, gdzie opiekuje się duszami zmarłych. Matka czczona jest jako Naczynie Boga ale także jako Patron.

instytucja Patrona jest unikalnym wymysłem vsebohrodizmu w Oestermańskim wydaniu i tak naprawdę zaczęła się wykuwać dopiero od osiedlenia się na nowych ziemiach. Oestermanie wierzą, że Patroni to szczególni śmiertelnicy, którzy z jakichś względów przypodobali się Ojcu i Synowi, a Ci zesłali na nich niezliczone łaski oraz wzięli ich po śmierci by Ci przebywali razem z nimi w Zaświatach. Najważniejszą Patronką jest Matka, która to jako pierwsza przypodobała się Ojcu. Kolejnymi Patronami są protoplaści plemion brackich, którzy odpowiedzieli na wezwanie Matki i pomścili śmierć Sina. Dwóch najmłodszych przedstawicieli kręgu Patronów to Aethelwulf Pobożny, który to jako pierwszy władca Tegarmański przyjął vsebohrodizm oraz Teodoryk Dalekowzroczny, który poprowadził także Oestermanów na północ.

Pod względem organizacji oestermański odłam vsebohrodizm przypomina jego aremańską wersję. Chramami przewodniczą Pasterze. W jednej świątyni może być ich nawet kilkunastu i tak naprawdę liczebność kapłanów zależy od potrzeb. Wschodni odłam jednak nie posiada nawet namiastki administracji bądź organizacji i każda świątynia sama obiera swojego przewodnika. Nie ma także zwyczaju "świątyń - córek". Jeśli lokalna społeczność chce by w jej osadzie powstał chram musi posłać do najbliższej większej świątyni by ta wyznaczyła im nowego kapłana. Tam, składając dary prosi o wysłanie Pasterza by ten objął swoimi modłami ich osadę. Nowy Chram jest jedna całkowicie autonomiczny od Chramu-matki. Córki pełnią rolę opiekuńczą nad starszymi starszymi bądź są akuszerkami. Często pomagają też w Chramach sprzątając je bądź obrządzając Pasterzom. Nie ma instytucji celibatu chodź i nie jest on tak bardzo potrzebny. W mniejszych świątyniach dochodzi do przypadków dziedziczenia jednak w większych władzę tak naprawdę sprawuje wiec, a przyjęło się, że Chramy oprócz samego budynku nie mają żadnej innej własności i tak naprawdę żyją z ludności której służą modlitwą i błogosławieństwem.

Społeczeństwo: Społeczeństwo nowego królestwa jest mieszanką dwóch kultur. Większość stanowią napływowi Oestermanowie którzy głównie upodobali sobie wieś i pracę na roli, choć gro z nich żyje w miastach jako rzemieślnicy i mieszczanie. Kolejną grupą społeczną są Tanuvarczycy, którzy ostali się z podboju. Wielkie rodziny żyjące z latyfundiów dawno upadły, lecz część rodów kupieckich zdołało przetrwać by służyć swoim nowym Oestermańskim władcom jako doradcy czy emisariusze do zewnętrznych krain. Większość populacji przeszła już na vsebohrodizm, lecz tu i ówdzie w nadmorskich wioskach można spotkać się jeszcze z czczeniem starych bogów.

W Oestermańskiej administracji najważniejszą do tej pory strukturą był wiec plemienny, czyli zebranie wszystkich wolnych członków plemienia. Wiec podejmował najważniejsze decyzje o przyszłości plemienia jak na przykład wypowiedzenie wojny, podpisanie pokoju, zgodę na jakiś traktat czy wybranie władcy na trudny czas. Pomniejszych władców wybierano dożywotnio, jednak od momentu osiedlenia zaczęto stosować zasadę vivente rege a w niektórych plemionach doszło do tego, że już drugi bądź nawet trzeci raz obiera się na władcę najstarszego syna poprzedniego władcy.

Niewolnictwo nie jest w żaden sposób uregulowane. W czasach chudych instytucja niewolnictwa prawie wymarła z powodu ekonomicznej zapaści. Teraz podczas odrodzenia co bogatsze rodziny Tanuvarskie wracają do tej praktyki, jednak z powodu braku stałego źródła niewolników muszą ograniczać się do sprowadzania ich z odległych krain. Oestermanie zaś znają koncept człowieka zniewolonego, podczas wędrówki i podbojów wielu takich udało się pojmać. Jednak od czasu osiedlenia i względnego spokoju niewolników było coraz mniej. Podobnie jak w Aremanii, Oestermanowie zwyczajowo nie mogą zostać niewolnikami innych Oestermanów.


Mapa:
► Pokaż Spoiler
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3446
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Królestwo Oestermanów

Post autor: Skryba »

1) skąd kierunek ucieczki na południe? jestem w stanie to klepnąć spokojnie, ale potrzebne uzasadnienie, bo ogólnie prawie wszyscy w wędrówkach ludów uciekali z południa na północ z powodu klimatu
trochę też mały chaosik że najpierw na południe a potem znowu na północ
2) Targhamera Nuova - raczej Targhamera Neapolis czy coś, bo tu mamy "Greków"
3) jak wyglądał ten cud pozwalający na zdobycie miasta?
4) czemu władycy mieliby się zgodzić na wybór 1 władcy?
5) lwy są mocno rozpowszechnione po całym kontynencie, jak coś :)
6) jaki jest interes chramu-matki by zezwolić na założenie chramu-córki, skoro ten drugi jest niezależny wobec nich? Zapewne spadają im wtedy daniny i ogólnie są na tym stratni
7) co z pierwotną populacją Targhamery, ztanuvaryzowała się, czy istnieje dalej?
8) jakie przywileje otrzymali/ją nobile za zgodę na elekcje vivente rege?
9) jaki jest stosunek liczbowy Oestermanów do Tanuvarczyków?
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Orrothir
Posty: 493

Re: Królestwo Oestermanów

Post autor: Orrothir »

1) skąd kierunek ucieczki na południe? jestem w stanie to klepnąć spokojnie, ale potrzebne uzasadnienie, bo ogólnie prawie wszyscy w wędrówkach ludów uciekali z południa na północ z powodu klimatu
trochę też mały chaosik że najpierw na południe a potem znowu na północ

Założyłem, że oryginalne ziemie zamieszkiwane przez ludy Tegarmańskie były na południe, może południowy wschód od Tanuvaru. ( mniej więcej tam gdzie teraz Tymus) Stąd kierunek pierwszego exodusu -> przeciwny do kierunku skąd pochodziły najazdy/inwazje


2) Targhamera Nuova - raczej Targhamera Neapolis czy coś, bo tu mamy "Greków"

Ok, zmieniam



3) jak wyglądał ten cud pozwalający na zdobycie miasta?

Według wersji oficjalnej Eghbert Zdobywca (notabene Patron i przodek Eardrica), który poprowadził plemiona Oestermańskie na północny wschód, modlił się przed murami miasta tak długo i żarliwie aż sam Ojciec z Synem postanowili mu pomóc i zburzyli część murów niewiernych.

Tak naprawdę bardziej to sobie wyobrażam jako wybuch składu ognia greckiego ( a raczej tanuvarskiego zakładam że mieliśmy coś takiego na świecie? ) w stylu Gry o Tron / LotR Dwie Wieże. Zapewne nie był też to wybuch przypadkowy Eghbert mógł wysłać wcześniej szpiegów bądź w inny sposób zdobyć przychylność osób od których mógł się dowiedzieć o tej substancji, jej właściwościach oraz które mogły by coś takiego wykonać. Przyjmuje się, że były to ostatnie zapasy tej substancji w Targhamerze, a prawdopodobnie na całym znanym świecie.



4) czemu władycy mieliby się zgodzić na wybór 1 władcy?

W celu lepszej obrony przed zagrożeniami z zewnątrz. Ekonomia oraz populacja odradzają się i coraz częściej występują morskie rajdy, najazdy z północy bądź z południa, Gryfowie, ale nie tylko oni coraz bardziej łapczywie patrzą na Oestermańskie ziemie, a to są jedne z najbardziej żyznych terenów na świecie. Władycy zrozumieli, zostali przekonani przez swoje starszyzny, bądź przymuszeni orężem do tej decyzji, chociaż mogą być też tacy którzy po prostu zgodzili się ze strachu/konformizmu i teraz będą kombinować by za dużo im tej władzy nie zabrać. Oczywiście część z nich może być rozgoryczonymi kandydatami na Króla


5) lwy są mocno rozpowszechnione po całym kontynencie, jak coś :)

NIeeeee! A to taka fajna origin story na herb i nazwę dynastii :/ To chociaż załóżmy, że są bardzo niebezpieczne i ludzie generalnie się ich boją/unikają


6) jaki jest interes chramu-matki by zezwolić na założenie chramu-córki, skoro ten drugi jest niezależny wobec nich?
Zapewne spadają im wtedy daniny i ogólnie są na tym stratni

Hmm trudne pytanie :D Uznałem, że nie zależy im tak na daninach bo nie potrzebują dużo więcej niż to co potrzeba do przeżycia. Ale faktycznie klechy jak to klechy mogą być chytre więc możemy uznać że kraj cierpi na deficyt świątyń? W sensie istnieje zwyczaj ale świątynia może odmówić wysłania kapłana lub "ofiara" może być zwyczajowo tak duża, że większości mniejszych miast, miasteczek czy wiosek po prostu nie stać na nią ( oczywiście + koszt wybudowania świątyni który też ponosi społeczność)


7) co z pierwotną populacją Targhamery, ztanuvaryzowała się, czy istnieje dalej?

Cała została wzięta do niewoli oraz rozpędzona bądź sprzedana, a kultura upadła. W czasie wojen Diadochów, oryginalna targhamerska kultura zaczęła cieszyć się pewną popularnością i nawet kilka bogatszych rodzin kupieckich bądź posiadających latyfundia wystylizowała swoje nazwiska na targamerską modłę. Większość z tego swoistego renesansu zostało jednak zniszczone podczas kataklizmu i głodu jaki później nastał. Obecnie ostało się dosłownie tylko kilka znaczących rodzin z tamtego okresu, jednak tak naprawdę nie mają oni nic wspólnego z oryginalną Targhamerą. Są po prostu tanuvarczykami, których przodkowie byli zafascynowani tą kulturą i postanowili przyjąć część zwyczajów czy mody plus zmienili nazwiska. Z obecną kulturą tanuvarską nie mają oni żadnego konfliktu i uważają siebie jako część "starych mieszkańców" W razie jakichkolwiek zatarg kulturowych z Oestermanami będą raczej stać po stronie rodowitych tanuraczyków, za których się w sumie uważają, tylko z targhamerskim smaczkiem.


8) jakie przywileje otrzymali/ją nobile za zgodę na elekcje vivente rege?

Hmm, część pewnie z tradycji. Po prostu od jakichś kilku pokoleń przyjęło się wyberanie władyki z tej samej rodziny, głównie przez mantrę "jaki ojciec taki syn" i tym podobne. Po którymś takim wyborze, ktoś wpadł na pomysł by zrobić wybór jeszcze za życia króla :P Chociaż nie jestem zafixowany na to jakoś i możemy uznać, że vivente rege pojawi się w trakcie rozgrywki


9) jaki jest stosunek liczbowy Oestermanów do Tanuvarczyków?

W miastach, szczególnie dużych powiedziałbym, że 55/45 na korzyść tanuvarczyków z tym, że 5-10 z tych 55 to tanuvarczycy ztarghameryzowani ( szczególnie w samej Targhamerze) na wsiach zdecydowanie 80/20 dla Oestermanów, nawet więcej.
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3446
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Królestwo Oestermanów

Post autor: Skryba »

1) no właśnie, skoro mieszkali na południu to uciekali na północ :D zakładam, że to taki ot lapsus i że o to Ci właśnie chodziło
3) zgoda, co do ognia greckiego nie potwierdzam - nie zaprzeczam, będziemy to IG rozgrywać
4) dobrze, ale to oznacza słabe prerogatywy króla
5) nie no, pewnie, tutaj jak IRL - lew może kogoś z łatwością zabić, po prostu jest ich sporo
6) to zróbmy, że trzeba się nieźle wykupić przy zakładaniu i istnieją mechanizmy uwalniające "córki" od "matek", wypracowane w trudzie przez dekady bo dochodziło do patologii systemowych
7) hmm ciekawe, trochę sobie to urealnię w swoich rachunkach (bo całkowicie ich wybić raczej się nie dało i pewnie się złączyli z inną kulturą), ale ogólnie ok
8) no tutaj niestety brak zgody, jeśli do dziś nie podasz czegoś w zamian to faktycznie zróbmy to do uchwalenia dopiero IG

z Szyszem macie konflikt 2 prowek, jedną mu podmienię na tą eksklawę od Gustawa (patrz: podanie Szysza), co do drugiej zmian proponowana jak poniżej - wejdzie w życie jeśli nie masz zastrzeżeń
możecie sobie w historiach opisać wojny o te ziemie

Obrazek
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Orrothir
Posty: 493

Re: Królestwo Oestermanów

Post autor: Orrothir »

1. No chodzi o to, że pierwszy exodus był na południe poza granicę obecnej mapy :p

3. Ok, zakładam, że jest to jedna z tajemnic obecnego świata :D

4. Ogólnie gram państwem, które powstało miesiące przed startem gry, plus częściowo oddolnie więc tak, zakładam na początek słabe prerogatywy. Właściwie pierwszym zadaniem będzie spisanie razem wielkim wiecem tych prerogatyw i ich negocjacja

6. Czyli duży "koszt" dla społeczności zorganizowania sobie własnej świątyni + mechanizm uwolnienia, ale też trudny do wykonania. To by w sumie oznaczało, że świątyń w Państwie powinno być niewiele

7. Generalnie, oryginalna Targhamera miała być Kartaginą dla Tanuvaru, więc tak samo skończyła jak i ona. Zburzona z ludnością sprzedaną w niewolę. To, plus intensywna tanuvaryzacja pozostałej ludności powinno położyć kres tej kulturze, jednak w wojnach diadochów narodził się pewien renesans, na wzór renesansu starożytnej kultury w XVIII i XIX wiecznej Europie.

8. To zróbmy to IG

Co do mapy to wolałbym na odwrót. Możemy wtedy uznać z Szyszkiem, że mam pretensje co do tej zabranej prowincji


W ogóle zapomniałem o doktrynach xD Mam dwa pomysły ale z braku czasu odpisze je już tylko mechanicznie

Żyzne Ziemie

+ do przyrostu populacji i dochodów z płodów rolnych
- do przyrostu bogactwa z płodów rolnych

Spuścizna Targhamery
+ do zysków z handlu morskiego
- do grabieży z ekspedycji morskich
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3446
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Królestwo Oestermanów

Post autor: Skryba »

1. A. To nie, nie może tak być. Zmień na północ.
7. Ale Kartagińczycy wcale tak po prostu nie zniknęli z dnia na dzień :) załapałem paralelę.
9. Szysz został już przyjęty, także niestety jesteś postawiony przed tzw. faktem dokonananym. Jest już taki stan na mapie.
Możesz zmienić IG :D np. wojną

Czasu było sporo, niestety nie będę już rozpatrywać kwestii mechanicznych po terminie, także będziesz bez doktryn.
Ogólnie to powinno być już wczoraj:

PODANIE ZAAKCEPTOWANE PO ZMIANACH
Jak wyżej.
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Zablokowany

Wróć do „Rekrutacja, zasady, lore, OG”