Republika Valglandu


Zgłoszenia do gry.
Awatar użytkownika
Princeps
Posty: 107

Republika Valglandu

Post autor: Princeps »

Republika Valglandu



Historia

Okres mityczny
O wczesnej historii ludu Valgów niewiele wiadomo, gdyż nie zachowały się żadne dotyczące ich zapiski sprzed kataklizmu. Tradycja ustna mówi jednak, że w starym imperium Valgowie byli ludem zamieszkującym jego północno – wschodnie rubieże, oraz że byli jednymi z ostatnich ludów ujarzmionych przez władzę imperium. Był to lud o tyle problematyczny, że miał on bardzo prymitywną kulturę oraz wysoki przyrost ludności, a tradycją wśród tego ludu było wysyłanie nadstanowej populacji na inne tereny, gdzie z reguły próbowali zdobyć ziemie siłą od innych ludów. Te metody wielokrotnie prowadziły do napięć i interwencji zbrojnych w starym imperium, toteż gdy dla odmiany Valgowie za wezwaniem Aszgara Widji postanowili wysłać swoją wyprawę za wrzące morze zamiast do sąsiednich ludów, w okolicy właściwie odetchnięto z ulgą. Sądzono bowiem, że wysłani zostaną na śmierć i problem zostanie na jakiś czas wyeliminowany, lecz kaprys losu chciał, że to właśnie ta grupa Valgów przeżyje, a wszyscy na kontynencie już nie. Podania ustne mówią, że podróż była niezwykle ciężka i mogła pochłonąć nawet ośmiu na dziesięciu Valgów którzy opuścili brzegi starego imperium. Gdy Valgowie przybyli do Nowego Świata napotkali oni złowieszcze kulty czczące potwory. Legendy pełne są heroicznych zmagań, bohaterów i nadprzyrodzonych interwencji. Choć wielu ludzi po dziś dzień wierzy w te opowieści, to uczeni kronikarze są raczej sceptyczni co do ich prawdziwości. Na ich podstawie można jednak założyć, że kimkolwiek byli pierwotni mieszkańcy Valglandu, zostali oni wybici niemal do nogi przez przybyszy zza morza. Prawdopodobnie również w późniejszych okresach zaczęły się kształtować pierwsze organizmy państwowe – plemiona, wodzostwa i pierwsze państwa, jednak pierwszy wpis na temat Valgów pochodzi dopiero z jednej z kronik meridańskich z 271 roku, gdzie zapisane są opowieści kupców mówiących, że Lud Valgów, zamieszkujący północno wschodnie rubieże kontynentu, jest rządzony przez niejakiego Króla Dreughrona i jest to lud wojowniczy oraz naprzykrzający się okolicznym władcom częstymi najazdami.

Okres królewski
Od tego czasu Królestwo Valglandu coraz częściej pojawia się w historycznych kronikach. Wiadomo, że z początku Valgland kojarzony był z grubsza z dzikimi, często gęsto zalesionymi terenami, gdzie ludzkie osadnictwo jest rzadkie a ludzie zacofani, nawet jak na ówczesne standardy nowego świata. Królestwem w tym okresie rządziły dynastie królewskie. Pierwsza udokumentowana dynastia to Einricherowie, którzy pamiętani są jako władcy srodzy, lecz sprawiedliwi. Wedle źródeł, to właśnie ostatni władcy z tej dynastii odpowiedzialni są za gwałtowny rozwój ich domeny oraz powstanie pierwszych większych miast. Einrichowie trzymali dwór twardą ręką, niejednokrotnie karając swoich urzędników za wykroczenia typu branie łapówek czy wyzyskiwanie poddanych. W 558 roku umarł król Walter II Einrich, pozostawiając po sobie ledwo dwuletniego następcę tronu. Taka sytuacja nieuchronnie doprowadziła do szeregu intryg i spisków na dworze królewskim, a kiedy i one eskalowały – do wojny domowej. Wojny domowej ostatecznie wygranej przez partię na czele której stał ród Vossów. Jego przywódca – Friderik Voss pokonał w walkach swoich rywali, a następnie przejął kontrolę nad krajem jako regent nieletniego króla, a gdy ten nagle umarł jakiś czas później – Friderik koronował się w 572 roku na króla Valglandu. Podczas panowania Vossów, doszło do decentralizacji władzy królewskiej. Dworscy urzędnicy zaczęli coraz częściej otrzymywać podarki lub wynagrodzenie w postaci ziemi, przez co zagarniali stopniowo coraz większą władzę. Efektem tych zmian było wykształcenie się warstwy hrabiowskiej, w których rękach znajdowało się większość ziemi uprawianej rękami chłopów. Sytuacja tych ostatnich była róża, bowiem dzielili się oni na chłopów niewolnych – nieróżniących się w zasadzie od niewolników, pańszczyźnianych - pracujących na ziemiach królewskich, bądź hrabiowskich i włościan – samodzielnych gospodarzy rolnych. Późniejsi kronikarze oceniają Vossów jako władców słabych, podatnych na wpływy hrabiów, oraz będących odpowiedzialnymi za klęski militarne. To za ich władzy wolne chłopstwo zaczęło podupadać aż praktycznie zaniknęło. Nie lepsi byli zresztą byli ich następcy, gdyż w 655 roku koronę zagarnęli Strumterowie poprzez mariaż z Vossami i śmiercią ostatniego króla z tej dynastii bez męskiego potomka. Strumerowie wydali zaledwie dwóch królów, którzy dla odmiany podpadli każdej grupie społecznej z hrabstwem i klerem włącznie. Toteż w 682 roku dynastię obalono, a w jej miejsce ustanowiono ostatnią dynastię królewską Valglandu – Hochlandów. Pierwsi królowie z tej dynastii - Friderik III i Hans I byli bardzo obiecującymi władcami, którzy przyłożyli wiele starań do zmniejszenia znaczenia hrabiostwa, odtworzenia znaczenia chłopstwa i urbanizacji kraju. To właśnie oni odpowiedzialni są za powstanie pierwszej akademii w mieście stołecznym - Graufstadzie. Choć kroniki republikańskie zaznaczają, że robili to głównie by ponownie skupić władzę w rękach królewskich, nie zaś z jakiegoś zamiłowania do prostego ludu, to bardzo możliwe, że to właśnie ich reformy położyły podwaliny pod powstanie republiki. Naturalnie ruchy te nie podobały się hrabiom, którzy w 711 roku obalili Hansa I i ustanowili na tronie jego kuzyna Henrika. Panowanie tego władcy uważa się za najczarniejszy okres w historii Valglandu, podczas którego hrabiowie robili co im się podobało, tocząc między sobą niezależnie wojny, oraz wyciskając z chłopstwa co tylko się dało. Zdarzały się ponoć przypadki, gdzie niektórzy chłopi byli zmuszeniu do odrabiania pańszczyzny nawet 10 dni w tygodniu. W 723 roku w sąsiadującej na północy Kapitanii Salvado wybuchła rewolta mająca na celu ponowne ustanowienie władzy królewskiej. Rewolta ta miała pełne i jawne poparcie ówczesnego króla Valglandu - lub bardziej rządzącej za niego rady królewskiej - dla którego sytuacja ta była okazją do odbicia części ziem utraconych na rzecz Kapitanii półtora wieku wcześniej oraz na wprowadzenie bardziej przychylnego reżimu w sąsiednim kraju. Jednocześnie wsparto więc pretendenta pieniędzmi i ludźmi, oraz przygotowywano się do pełnoskalowego ataku na północ od rzeki rodzielającej oba kraje. Zanim jednak doszło do mobilizacji armii, wojska Kapitanii rozprawiły się z pretendentami. Wydarzenie to, choć nie wywołało natychmiastowej odpowiedzi sąsiada z północy, ostatecznie bardzo srogo odbiło się później na władzy królewskiej.


Wielka Rewolucja
W 726 roku na tron wstąpił syn Henrika - Albert II Hochland. Koronacja nowego władcy, jak zawsze przynosiła niepewność. Prosty lud nie wiedział do końca, czy będzie on kontynuował politykę (a raczej jej brak) swego ojca, czy jednak pójdzie w ślady swoich dalszych krewnych. Odpowiedź na to pytanie otrzymano, gdy 3 miesiące po koronacji na królewskim dworze pojawili się przedstawiciele niższych klas z prośbą do króla o zaprowadzeniu prawa na prowincji i ukróceniu samowolki hrabiów. Nie tylko petenci zostali widowiskowo wyrzuceni z zamku, ale później jeszcze paru rezydujących na dworze hrabiów wraz z ich rycerzami postanowili dać do zrozumienia całemu krajowi czym będą się kończyły tego typu pomysły. Petentów związano i na oczach mieszkańców stolicy stratowano końmi. Efekt jednak był odwrotny od zamierzonego, bowiem chłopstwo zrozumiało, że jeśli chcą poprawić swoją sytuację muszą uciec się do ostatecznego i radykalnego kroku, czyli walki zbrojnej. W całym kraju zaczęło coraz częściej dochodzić do ucieczek chłopów w ramiona bandyterki, zabijaniu urzędników hrabiowskich, a nawet zbrojnemu przeciwstawianiu się zbrojnym zagonom szlachty. W tym właśnie czasie na arenę wszedł niejaki Rinald Valett, żak z podupadającej już, lecz nadal działającej Akademii w Graufstadzie. Choć był on młody, to jednak niezwykle bystry i charyzmatyczny. Gdy tylko usłyszał o wydarzeniach na prowincji, rzucił wszystko i dołączył do walki za sprawę. Objął przywództwo w jednej z grup buntu, po czym zaczął ją organizować, dzieląc według sztuki wojennej na setki i dziesiątki, sprowadzając byłych żołdaków do wyszkolenia powstańców, oraz rozszerzając swój wpływ na coraz to nowe tereny. Tak zaczął się okres nazwany później Wielką Rewolucją, podczas którego hrabiowie i powstańcy chłopscy bezwzględnie mordowali się nawzajem bez jakichkolwiek skrupułów czy litości. Choć hrabiowie byli zgodni, że bunt należy stłumić, to jednak dekady waśni między nimi działały na ich niekorzyść, często doprowadzając do zdrad czy otwartych walk po ich stronie. Gdy powstanie zaczęło odnosić sukcesy, do sprawy przyłączyli się i mieszczanie, którzy oprócz opanowania kluczowych miast, zaczęli również dostarczać broń i zaopatrzenie dla sprawy. Towary te pochodziły głównie z Salvado, której Kapitan, mając jeszcze w pamięci interwencję Króla Valglandu przeciw Salvado, postanowił odpłacić się pięknym za nadobre, hojnie wysyłając wsparcie materialne oraz "ochotników" z Salvado chcących pomóc w walce za słuszną sprawę.Punktem kulminacyjnym Wielkiej Rewolucji była bitwa pod Wissburgiem w 731 roku, podczas której hrabiowie z królem na czele próbowali jednym wielkim uderzeniem ciężkiego rycerstwa zniszczyć główne siły powstańców pod dowództwem Rinalda. Powstańcy użyli jednak wozów i naostrzonych pali, a także masy strzelców, by zniwelować przewagę nieprzyjaciela i ostatecznie zwyciężyli byłych oprawców. W czasie walki Rinald został jednak śmiertelnie ranny i zaledwie dzień później umarł. Ciało Rinalda przywieziono do Graufstadu, gdzie uroczyście odprawiono mu pogrzeb.


Bitwa pod Wissburgiem - malarz nieznany

Dzień później ogłoszono obalenie królestwa i powstanie Republiki Valglandu, a wszystkich hrabiów skazano, na miejscu bądź zaocznie, na karę śmierci. Obalenie króla było szokiem zarówno dla regionu, jak i dla samych uczestników powstania. Wielu walczyło zwyczajnie o poprawę warunków życia, prawdopodobnie zakładając, że zwyczajnie koronuje się nieco bardziej kompetentnego króla i zniweluje się wpływ szlachty na losy państwa. Tak czy inaczej nikt nie protestował a wkrótce zwyczajnie przyjęto tą decyzję jako fakt dokonany. Króla Alberta II Hochlanda nie odważono się jednak zabić, dlatego umieszczono go w areszcie, gdzie zmarł zaledwie kilka miesięcy później – kronikarze twierdzą, że sumienie go wreszcie dopadło, jednak plotka głosi, że zwyczajnie go otruto i w ten sposób pozbyto się problemu.

Okres republikański
Pierwsze lata młodej republiki to lata pełne chaosu. Część oddziałów szlacheckich błąkała się jeszcze po prowincji zajmując się banderką, część ziem dalej znajdowała się pod kontrolą hrabiów, którzy siedzieli w swoich zamkach, rodzina królewska uciekła za granicę do sąsiednich krajów, a lata nieobsianych pól doprowadziły do klęski głodu, nie mówiąc już o braku jakiegokolwiek prawa i administracji, która by mogła je egzekwować. Trzeba było około 20 lat, by zaprowadzić w pełni porządek. Przez ten czas w republice rządziła frakcja radykałów, skupiająca chłopskich przywódców bezpośrednio uczestniczących w Wielkiej Rewolucji. Frakcja ta za cel przyjęła sobie wyeliminowanie jakichkolwiek resztek wpływów królewskich lub hrabiowskich do tego stopnia, że wprowadzono nawet prawo zabraniające wymawiania słowa „hrabia” bez uprzedniego splunięcia na ziemię. Radykałowie odpowiedzialni są za budowę armii republikańskiej i skuteczne odparcie zewnętrznych zagrożeń – wypraw władców z sąsiednich krajów oraz prób odbicia tronu przez Hochlandów, spośród których ostatni umarł w 757 roku na wygnaniu.Jednym z kierunków takiej polityki była wyprawa zbrojna, jaką nowa armia republikańska przedsięwzieła w Rezacji, by wspomóc tamtejszą - zapewne zainspirowaną valglandzką rewolucją - rewoltę miast. Radykałowie liczyli zapewne na zaprowadzenie w sąsiednim kraju bardziej przyjaznego reżimu, jednak po długich walkach wycofano się z tego przedsięwzięcia. Powodem tego były nie tylko porażki militarne powstańców, ale również szczupłość zasobów republiki, która sama miała zdewastowany niedawną rewolucją kraj. Jednocześnie jednak radykałowie odpowiedzialni są za stworzenie chaotycznego systemu politycznego oraz szeroko pojętych zaniedbań wewnątrz kraju. Póki jednak żyli liderzy uważani za bohaterów Wielkiej Rewolucji, nikt nie śmiał próbować im się przeciwstawić. Dopiero gdy stopniowo zaczęli oni umierać, władzę mogła przejąć bardziej umiarkowana frakcja reformistów, wywodząca się głównie z absolwentów Akademii w Graufstadzie. Dopiero wtedy stworzono względnie stabilny system polityczny oraz dokonano reformy administracyjnej pozwalającej na efektywne zarządzanie krajem pozbawianym zależności feudalnych. Zawarto również pierwsze relacje z krajami ościennymi, nawet jeśli te przypominały bardziej stary, znienawidzony system feudalny. Reformy te zaowocowały znacznym poparciem społecznym dla frakcji reformistów, co pozwoliło im sprawować władzę przez następne 50 lat i to oni właśnie wprowadzą republikę w nowy, IX wiek.


Streszczenie dla leniwych: (chociaż nwm po co, przecie i tak tylko GM czyta podania)
  • Valgland był królestwem, w którym dużą rolę odgrywała warstwa szlachecka, tzw. Hrabiowie, którzy z czasem zaczęli odbierać władzę królowi i coraz bardziej uciskać chłopów.
  • W 726 roku doszło do tzw. Wielkiej Rewolucji, podczas której chłopstwo, a potem również mieszczanie, przez 5 lat walczyli z siłami szlacheckimi na obszarze całego kraju. Punktem kulminacyjnym była bitwa pod Wissburgiem zakończona zwycięstwem sił chłopskich.
  • W pierwszych latach republiką rządziła frakcja radykałów odnosząca sukcesy militarne, jednak zaniedbująca rządzenie krajem. Dopiero po 20 latach władzę objęła frakcja reformistów, która ukształtowała względnie stabilny system polityczny, odtworzyła gospodarkę kraju, jak również unormowała relacje z sąsiednimi królestwami.


Społeczeństwo

Valgland jest republiką rządzoną przez właściwie jedyne klasy społeczne – mieszczan i chłopów. Chociaż Ci drudzy stanowią większość społeczeństwa i to właśnie chłopi zapoczątkowali Wielką Rewolucję, to jednak mieszczanie dysponują większym bogactwem oraz wpływami, przez co nawet parę familii kupieckich jest w stanie przeforsować swoją agendę instytucjach rządzących. Ponad to większość chłopstwa w bardziej interesuje się sprawami przyziemnymi i bezpośrednio ich dotykającymi, jak na przykład pogoda na następny tydzień, natomiast, w przeciwieństwie do mieszczaństwa, sprawy państwa są dla nich zbyt odległe żeby się nimi interesować.

Chociaż uchwalenie republiki wprowadziło ideową równość, to w praktyce miasta w dalszym ciągu można zaobserwować zarówno biedę i głód w jednej dzielnicy, jak i dostatek i przepych w innej. Nieco bardziej skomplikowana kwestia jest na prowincji. Tuż po rewolucji chłopstwo samo zaczęło zajmować sobie ziemię po szlachcie. Niektórzy zabrali tej ziemi więcej, niektórzy mniej i choć w późniejszych latach przeprowadzono reformę starającą się tę kwestię wyrównać, to po 70 latach od uchwalenia republiki, część co lepiej sprawujących się chłopów zaczęło zarządzać majątkami na których pracują dziesiątki parobków, nawet wydzierżawiać ziemię innym chłopom, choć już w zamian za czynsz i przy szczególnej ostrożności by nie zacząć czasem przypominać szlachty.

Valgowie z reguły są wysokimi blondynami o oczach w kolorze intensywnej, ciemnej zieleni. Z reguły wszyscy Valgowie starają się mieć cerę sugerującą częste spędzanie czasu na słońcu – bladość jest niepożądana, gdyż utarło się, że za starego porządku blada cera sugerowała przynależność do współcześnie znienawidzonej warstwy szlacheckiej. Podróżnicy wkraczający na tereny republiki często twierdzą, że Valgowie nie lubią obcych. W rzeczywistości nie wyróżniają się pod tym względem od innych mieszkańców kontynentu, natomiast tę ocenę można przypisać ich powściągliwej i zdystansowanej naturze. Prowadzenie dekadenckiego stylu życia również jest kojarzone z zachowaniem dawnej szlachty, a zatem jest to niepożądane.


Religia - Interyzm

W Republice Valglandu panuje religia zwana Interyzm. Zakłada ona, że istnieje jeden byt, który stworzył świat oraz bogów, lecz sam nie ingeruje w swoje dzieło. Samych bogów jest wielu, dla Valgów ich liczba waha się od 4 do 7 w zależności od regionu, jednak dopuszcza się, że istnieją bogowie spoza tego panteonu, których czci się np. w innych religiach. Valgowie nigdy do szczególnie religijnych nie należeli, a kościół nigdy nie miał z tego powodu zbyt dużych wpływów w państwie. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu uniknął persekucji ze strony władz nowej republiki, która w swoich pierwszych latach skłonna była wyplenić wszystko co kojarzyło się ze starym porządkiem. Świątyń jest relatywnie niewielei utrzymywane są przez nieco majętniejszych obywateli, natomiast miejsca kultu mogą znajdować się w zasadzie w każdym domostwie. Oficjalnie w republice nie panuje tolerancja religijna, jednak w praktyce Valgowie nie specjalnie przejmują się innowiercami.


Ustrój

Codziennymi sprawami państwa zajmuje się tzw. Rada Pięciu, czyli pięciu najważniejszych Oberregentów (ministrów) w kraju. Spośród nich wybierany jest, rotacyjnie, bądź przez głosowanie Freiherr, osoba będąca najbliżej funkcji władcy (może, lecz nie musi jednocześnie sprawować funkcji Oberregenta). Sprawami ważnymi dla kraju lub przy większych reformach zajmuje się Dieta składająca się z przedstawicieli poszczególnych prowincji i miast, wybieranych lokalnie i zbierających się w stolicy jedynie co jakiś czas – najczęściej do podjęcia konkretnej decyzji (jednak nie rzadziej niż co 4 lata). Podczas zjazdów Diety podejmowane są również decyzje co do zastąpienia/wyboru Oberregentów. Członkowie Diety mogą być niezależni bądź zrzeszeni w nieformalne frakcje którym dla uproszczenia czasem przypisuje się konkretny kolor. Choć mają one w głównej mierze wyraźne grupy poparcia, to jednak nie są one ściśle ustalone. Obecnie w Diecie można wyróżnić cztery takie ugrupowania:

  • Reformiści/umiarkowani - tzw. biali - ugrupowanie rządzące w roku 801. Wywodzą się oni z nielicznej, lecz jednak obecnej podczas rewolucji, grupy żaków i wychowanków Akademii w Graufstadzie, dlatego też często mówią o sobie jako o kontynuatorach myśli Rinalda - największego bohatera rewolucji. Obecnie jednak trzon poparcia dla reformistów skupia się wokół średnio i mniej zamożnego mieszczaństwa, a także wśród chłopstwa na północnych prowincjach. Białym często zarzuca się oportunizm w prowadzeniu polityki, jednak oni sami nazywają to polityką realną - czyli dążenie do budowy jak najsilniejszego kraju przy jak najmniejszym ryzyku. Bardzo często korzystają również z usług wychowanków Akademii, przez co naturalnie wpływy białych w tej instytucji również pozostają silne.
  • Fundamentyści/radykałowie - tzw. szarzy - drugie największe ugrupowanie wywodzące się początkowo z chłopskich przywódców rewolucji, co w pierwszych latach republiki dało im pełną kontrolę nad krajem. Współcześnie dążą oni do radykalnie republikańskiej polityki zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Poparcie dla frakcji wynika głównie z głosów chłopów - zwłaszcza tych biedniejszych, toteż na tym obszarze skupiają oni głównie swoją uwagę jeśli przychodzi do prowadzenia polityki wewnętrznej. Jest to druga największa frakcja w Diecie
  • Kapityści - tzw. żółci - frakcja mająca swoje poparcie wśród zamożnych mieszczan i posiadaczy ziemskich. Członkowie tej frakcji mówią często, że wywodzą się oni spośród tej warstwy kupieckiej, która za czasów rewolucji wspierała powstańców dostawami broni i zaopatrzenia, co ich zdaniem uchroniło rewolucję przed klęską głodu lub od mieczy hrabiów. Współcześnie mają oni relatywnie niewielkie poparcie w Diecie, jednak dzięki swoim zasobom finansowym i kontaktom na wyższych szczeblach są w stanie przepychać swoje agendy.
  • Ortodoksi- tzw. niebiescy - mówi się, że frakcja ta powstała z byłych administratorów hrabiowskich bądź nielicznej szlachty, która poparła rewolucję i dzięki temu ocaliła głowy, a nawet część majątku. Obecnie zrzeszają głównie bogatszych posiadaczy ziemskich, którzy niejednokrotnie są w stanie zbierać wystarczające poparcie by uczynić różnicę w głosowaniu, choć ze względu na podejrzliwość ze strony reszty obywateli starają się zachować ostrożność jeśli chodzi o zdobycie zbyt dużych wpływów. Jest to najmniejsza frakcja w Diecie.
Mapa
Ostatnio zmieniony czw sty 16, 2025 6:19 pm przez Princeps, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3440
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Republika Vlaglandu

Post autor: Skryba »

1. Jaki był tytuł do władzy Hochlandów? Byli spokrewnieni z poprzednimi dynastiami, czy nie?
2. Powiązane, czy Vossowie nadal istnieją?
3. Jak już będą sąsiedzi napisz do kogo uciekła rodzina królewska/hrabiowskie
4. Skoro celujesz w takich husytów to jak rozumiem, najpierw był tabor a teraz są już rządy utrakwistów, tj. umiarkowanych?
5. Jakbyś chciał coś dopisać o samym okresie wędrówki albo nawet ze starego imperium, to co prawda nie jest to wymagane, ale doda na pewno flavouru 😊
6. Co z klerem? Też był niepożądany w rewolucji?
7. Czy we frakcji białych są np. synowie szlacheccy, którzy poparli rewolucję?



ogólnie to bardziej ciekawość, bo uwag za bardzo nie mam. podanie praktycznie gotowe do przyjęcia
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Awatar użytkownika
Princeps
Posty: 107

Re: Republika Valglandu

Post autor: Princeps »

1. Byli spokrewieni z Vossami bardziej, ale roszczenie nie było silne. Bardziej liczyło się w tamtym momencie poparcie hrabiów i siła militarna.

2. Główna linia Vossów wymarła wraz z ostatnim królem z tej dynastii, natomiast linie poboczne wymarły w trakcie Wielkiej Rewolucji.

3. Negocjuję obecnie, dam znać, jak znajdę kogoś skłonnego ich przyjąć.

4. Opisując ten fragment inspirowałem się bardziej o tym jak większość radykalnych rewolucji się toczyła. Najpierw rządziła frakcja o twardych poglądach, a kiedy wszyscy się orientowali, że rządzą słabo, to zmieniali ich na bardziej umiarkowanych. Husyci się po prostu wpasowali w ten schemat.

5. Potrzebowałem pozwolenia na przekroczenie limitu stron xd. Proszę bardzo - pod spodem:
O wczesnej historii ludu Valgów niewiele wiadomo, gdyż nie zachowały się żadne dotyczące ich zapiski sprzed kataklizmu. Tradycja ustna mówi jednak, że w starym imperium Valgowie byli ludem zamieszkującym jego północno – wschodnie rubieże, oraz że byli jednymi z ostatnich ludów ujarzmionych przez władzę imperium. Był to lud o tyle problematyczny, że miał on bardzo prymitywną kulturę oraz wysoki przyrost ludności, a tradycją wśród tego ludu było wysyłanie nadstanowej populacji na inne tereny, gdzie z reguły próbowali zdobyć ziemie siłą od innych ludów. Te metody wielokrotnie prowadziły do napięć i interwencji zbrojnych w starym imperium, toteż gdy dla odmiany Valgowie za wezwaniem Aszgara Widji postanowili wysłać swoją wyprawę za wrzące morze zamiast do sąsiednich ludów, w okolicy właściwie odetchnięto z ulgą. Sądzono bowiem, że wysłani zostaną na śmierć i problem zostanie na jakiś czas wyeliminowany, lecz kaprys losu chciał, że to właśnie ta grupa Valgów przeżyje, a wszyscy na kontynencie już nie.

Podania ustne mówią, że podróż była niezwykle ciężka i mogła pochłonąć nawet ośmiu na dziesięciu Valgów którzy opuścili brzegi starego imperium. Gdy Valgowie przybyli do Nowego Świata napotkali oni złowieszcze kulty czczące potwory. Legendy pełne są heroicznych zmagań, bohaterów i nadprzyrodzonych interwencji. Choć wielu ludzi po dziś dzień wierzy w te opowieści, to uczeni kronikarze są raczej sceptyczni co do ich prawdziwości. Na ich podstawie można jednak założyć, że kimkolwiek byli pierwotni mieszkańcy Valglandu, zostali oni wybici niemal do nogi przez przybyszy zza morza. Prawdopodobnie również w późniejszych okresach zaczęły się kształtować pierwsze organizmy państwowe – plemiona, wodzostwa i pierwsze państwa, jednak pierwszy wpis na temat Valgów pochodzi dopiero z jednej z kronik meridańskich z 271 roku, gdzie zapisane są opowieści kupców mówiących, że Lud Valgów, zamieszkujący północno wschodnie rubieże kontynentu, jest rządzony przez niejakiego Króla Dreughrona i jest to lud wojowniczy oraz naprzykrzający się okolicznym władcom częstymi najazdami.

6. Opisałem przy okazji religii - oszczędzono go, bo kościół nigdy nie miał dużego wpływu we Vlaglandzie, przez co nie był kojarzony z władzą królewską/hrabiowską. Ogólnie nawet historycy republikańscy pomijają nieco religię jako coś pobocznego w tym starciu między klasami.

7. Obecnie jest 70 lat po rewolucji, więc najwyżej prawnukowie, którzy dawno porzucili ten tytuł, żeby zachować głowy. Ale tak, jak pisałem w podaniu - opisane są domyślne grupy interesu, ale nie koniecznie wszyscy z konkretnej grupy pobierają daną frakcję. Więc tak, mogą być jacyś potomkowie szlachty w frakcji białych. Najbardziej by mi pasował profil inteligenta, którego przodkowie byli również wychowankami Akademii jako szlachta.

Wprowadziłem też parę zmian w podaniu - głównie o fragmenty dotyczące relacji z sąsiadami - są poniżej, ale podkreśliłem je też w pierwszym poście na czerwono.

8. Kapitania Salvado - w trakcie buntu w tym kraju mającego za cel zaprowadzenie ponownie władzy królewskiej, ówcześni królowie Valglandu wsparli pretendenta, za co później kapitania odpłaciła się wspierając powstańców w czasie Wielkiej Rewolucji.
W 723 roku w sąsiadującej na północy Kapitanii Salvado wybuchła rewolta mająca na celu ponowne ustanowienie władzy królewskiej. Rewolta ta miała pełne i jawne poparcie ówczesnego króla Valglandu - lub bardziej rządzącej za niego rady królewskiej - dla którego sytuacja ta była okazją do odbicia części ziem utraconych na rzecz Kapitanii półtora wieku wcześniej oraz na wprowadzenie bardziej przychylnego reżimu w sąsiednim kraju. Jednocześnie wsparto więc pretendenta pieniędzmi i ludźmi, oraz przygotowywano się do pełnoskalowego ataku na północ od rzeki rodzielającej oba kraje. Zanim jednak doszło do mobilizacji armii, wojska Kapitanii rozprawiły się z pretendentami. Wydarzenie to, choć nie wywołało natychmiastowej odpowiedzi sąsiada z północy, ostatecznie bardzo srogo odbiło się później na władzy królewskiej.
Towary te pochodziły głównie z Salvado, której Kapitan, mając jeszcze w pamięci interwencję Króla Valglandu przeciw Salvado, postanowił odpłacić się pięknym za nadobre, hojnie wysyłając wsparcie materialne oraz "ochotników" z Salvado chcących pomóc w walce za słuszną sprawę.
Ogólnie widziałbym też to tak, że istnienie Salvado tuż obok granic Valglandu zainspirowało nieco samą rewolucję jak i decyzję o późniejszym ogłoszeniu republiki.

9. Rezacja - po zwycięstwie Wielkiej Rewolucji w Rezacji również wybuchł bunt paru miast. Władze nowej republiki kontrolowane przez stronnictwo radykalne wysłały wsparcie wojskowe, aby rozszerzyć swe wpływy poza granice kraju, lecz była to nieudana próba.
Jednym z kierunków takiej polityki była wyprawa zbrojna, jaką nowa armia republikańska przedsięwzieła w Rezacji, by wspomóc tamtejszą - zapewne zainspirowaną valglandzką rewolucją - rewoltę miast. Radykałowie liczyli zapewne na zaprowadzenie w sąsiednim kraju bardziej przyjaznego reżimu, jednak po długich walkach wycofano się z tego przedsięwzięcia. Powodem tego były nie tylko porażki militarne powstańców, ale również szczupłość zasobów republiki, która sama miała zdewastowany niedawną rewolucją kraj.
Btw. - widzę, że Winopik tego nie cofnął jeszcze, ale ustaliliśmy, że wszystkie miasta Rezacji zostały przez niego odbite ostatecznie, więc żadnej większej mniejszości rezackiej u mnie w kraju ni ma.
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3440
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Republika Valglandu

Post autor: Skryba »

Obrazki były z discorda więc je szlag trafił, wrzuć ponownie pls lokalizację bo zapomniałem gdzie miałeś być.
Salvado - zgoda
Rezacja - musisz mieć zgodę gracza pisemną, jak będzie to nie widzę problemu.
Podanie gotowe do przyjęcia
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Awatar użytkownika
Winopik
Posty: 425

Re: Republika Valglandu

Post autor: Winopik »

Pisemna zgoda gracza - jest
Awatar użytkownika
Skryba
Mistrz Gry
Posty: 3440
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Republika Valglandu

Post autor: Skryba »

Obrazków dalej nie ma, ale zakładam, że lokalizacja taka jak ją Badet odzwierciedlił tutaj:

Zatem:

PODANIE ZAAKCEPTOWANE W CAŁOŚCI
When I became a man I put away childish things, including the fear of childishness and the desire to be very grown up. - C.S. Lewis
Zablokowany

Wróć do „Rekrutacja”