Katarvogh Alik [Wydarzenia z Życia Alik]

Obrazek
Monarchiczna federacja miast. Położenie: południowy-wschód. Kultura: alikańska, religia: kult Uzha. Założyciel nieznany. [Prowadzi: LVTHeir]

Moderator: LVTHeir

Awatar użytkownika
LVTHeir
Posty: 97

Katarvogh Alik [Wydarzenia z Życia Alik]

Post autor: LVTHeir »

KRONIKI ALIKA AUTORSTWA SAMVELA Z OSOGOWA ROK 114 Błogosławione niech będzie światło Uzha, które opromieniając moje życie pozwoliło mi na życie w czasach, w których wielkie rzeczy w Alik się działy.

W siódmym roku panowania Nakhagaha Alek’sandra II Petrosiana z miasta Yeghnik, Związek z długiego okresu stagnacji wyszedł, podczas którego wewnętrzne spory w Wielkim Khorhurdzie nie pozwalały na odpowiedni ze światem kontakt. Śmierci jednak najstarszych nakhagahów miejskich, niech zaznają odpoczynku w Bursztynowym Pałacu, i nowa, młodsza krew w Khorhurdzie sprawiły, że Związek na świat się otworzył nie tylko przez swoich kupców, ale i posłów.
Jeden poseł zacny do odległego Lule wyruszył, gdzie arktyczne temperatury. Jednak wspaniałości tam ujrzał i bogactwa wielkie – z podań jego wynika, że mieszkają oni w zboczach gór, które wykuwają siłą swoich mięśni wielkich. A poza pięknymi miastami wiele bogactwa można tam dojrzeć, wśród których niewątpliwie ich dziewoje się zaliczają, bowiem z podań piękne są one ponad wszelką miarę. Błogosławią oni naturę i duchy. Poseł Związku umówił się tam jednakże, że kupcy nawzajem opieką objęci będą i że Alikanie będą mogli religię swoją im głosić. Niech błogosławione będą umysły tych mężów i niewiast, którzy tak mądrze zadecydowali.

Jednak nie o wszystkim wiemy, co zadecydowano w tych odległych krajach, jednak wiem w pełni co w kraju samym się wydarzyło, bowiem cudowne budynki na granicy z moim krajem rodzimym wybudowano i na granicy z Mardum, tak by granice zabezpieczyć Związku wszystkie. Piękne są one rzeczywiście i wielką zaporę dla napastników Związku stanowić będą, jednakże nie wiemy dlaczego też ktokolwiek miałby taką decyzję niesłuszną i zgubną dla siebie, by Związek zaatakować podjąć.

[W tym miejscu zapisek staje się nieczytelny]

To wszystek wydarzeń, jakie się tego roku w tym zacnym kraju wydarzyły.

Niech Uzh mi za każde zapomnienie i błąd w Bursztynowym Pałacu wybaczy, bowiem nie zrobiłem tego, by chwałę Alik umniejszyć, a jedynie dlatego, że pamięć moja i ludzi, którzy o wydarzeniach mi opowiadali zwodniczą jest.

Tak napisał Samvel z Osogowa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Związek Alikański”