

Nazwa: Ludzie
Opis: Ludzie to rasa humanoidalna, jej dorośli przedstawiciele osiągają między 1,60m a 1,80m wzrostu. Ludzie są rasą odważną i pomysłową, zdolną do improwizacji ale jednocześnie naturalnie czują niechęć, wrogość bądź odrazę do innych ras, zwłaszcza niehumanoidalnych. Ponadto ludzie są rasą wojowniczą i bitną, najbardziej cenieni w społeczeństwie są wojownicy. Ogół ludzi uważa, że są rasą najdoskonalszą a ich misją jest eksterminacja wszystkich innych ras, przede wszystkim tych niehumanoidalnych. Żyją około 65 lat.
Występowanie za granicą: Zdarzają się osady położone poza państwami rządzonymi przez ludzi.
Wielkość rasy: Normalna
Cechy pozytywne:
Ulubiony teren (równiny) (+2) - ludzie pomimo zdolności do zamieszkiwania niemalże każdego terytorium najlepiej rozwijają się na terenach równinnych, dzieje się tak z uwagi na gospodarkę oparta w dużej mierze na uprawie zbóż do czego potrzeba rozległych, płaskich pól.
Predyspozycje bojowe (+1) – ludzie są gatunkiem zaskakująco twardym, poza odwagą którą okazują wojownicy tej rasy ludzcy wojownicy otrzymawszy rany bardzo często nie czują bólu dopóki walka się nie skończy
Liczni (+6) - jako, że ludzkie osady polegają na rolnictwie które jest bardzo efektywnym źródłem pożywienia, ludzie mogą pozwolić sobie na liczne potomstwo jako, że na równinach nie brakuje miejsca i żywności dla nowych członków społeczeństwa
Cechy negatywne:
Wybiórczy (-3) - osady ludzkie położone na innych terenach niż równiny nie mogą liczyć na podobny rozwój, pożywienia i miejsca jest zazwyczaj mniej a dużo pracy trzeba wkładać w walkę z lokalną florą bądź fauną czy też w zapewnienie sobie warunków do spokojnego bytowania
Szybcy w działaniu (-2) - ludzie są ludem o gorącej krwi i temperamencie, ambicje i duma ludzka często w przeszłości prowadziły do sporów
Ksenofobiczni (-1) – ludzkość naturalnie obawia się innych ras, ta obawa przejawia się w częstej wrogości wobec innych ras
Niegodni zaufania (-3) – ludzie z uwagi na swoją ksenofobię oraz ambicję nie są pewnym partnerem dyplomatycznym. Jeżeli tylko wyczują możliwość powiększenia swojej potęgi lub bogactwa to nie zawahają się wbić noża w plecy sojusznikom
Ludzie nie są gatunkiem autochtonów, ich historia na kontynencie zaczyna się około sto lat temu. Ludzie wywodzą się z federacyjnego państwa nazywanego po prostu Imperium, znajduje się ono wedle sprawozdań kronikarzy na dalekiej północy, za ogromnym oceanem i leży na dużym kontynencie zamieszkanym w wyniku zniszczenia innych ras jedynie przez ludzi. Imperialni eksploratorzy około trzynaście dekad temu odkryli wiele kontynentów i wysp nadających się do zamieszkania. W świat popłynęły ogromne okręty, zwane Arkami a ponoć były większe niźli niektóre miasta. Okręty te miały umożliwić skolonizowanie przez ludzkość innych mas lądowych. Jedna z ekspedycji dowodzona przez wielkiego marszałka Caspara Garithosa i licząca trzy arki została w wyniku serii nie do końca jasnych zdarzeń strącona z oryginalnego kursu i popłynęła daleko na południe docierając w końcu do miejsca swojego przeznaczenia.
Caspar wylądował na południu w zatoce nazwanej później na jego cześć Zatoką Caspara. Ekspedycja straciła jedną Arkę i wielu ludzi oraz była na nieznanym lądzie, sztab marszałka zadecydował wobec tego, że należy jak najszybciej założyć przyczółki na brzegu, wybrano ujście pobliskiej rzeki gdzie powstało pierwsze ludzkie miasto, Ashwood. Jako, że w okolicy nie było drewna należało rozebrać Arki z których zbudowano to pierwsze miasto oraz lokalne osady, zasiano pszenicę i żyto które przechowywano w przepastnych magazynach statku oraz zaczęto hodować przywiezione zwierzęta. Jednak przyczółki były jedynie tymczasowym rozwiązaniem, aby przetrwać należało zdobyć nowe tereny, nowe pola i przestrzeń życiową. Wobec tego wysłano czujki oraz kolonistów którzy mieli założyć nowe osady. Idąc na północ natknięto się na państwa powstałe po upadku Imperium Vanaryjskiego wobec których postanowiono zachować neutralność zwłaszcza z uwagi na podobieństwo do Merańczyków oraz cywilizację którą ludzie nazwali niebieskoskórymi. Był to prymitywny lud koczowniczy, nieliczny ale niezwykle agresywny, był naturalnym kierunkiem ekspansji z uwagi na zajmowane przez nich atrakcyjne ziemie oraz przewagę technologiczną oraz organizacyjną ludzi. Rozpoczęto ich podbój idąc na północ i wytępiając w trzy dziesięciolecia całą rasę. To wtedy skrystalizował się plan założenia tu swojego królestwa w głowie Caspara Garithosa. Kraj jest formalnie w trakcie wiecznej krucjaty która zakończy się dopiero gdy wybite zostaną wszystkie inne rasy na kontynencie. Rządy objęła dynastia Garithosów tytułując się królami-krzyżowcami, tymi którzy poprowadzą ludzkość do wielkości na trupach innych ras.
Po podbiciu dzisiejszych terenów królestwa powstały nowe miasta w tym obecna stolica, Glenheim. Ashwood nie było dobrym miastem na lokalizację dworu, było położone na południu, zbyt daleko od północnych prowincji królestwa co utrudniało administrowanie, nowa stolica powstała w samym centrum królestwa szybko stając się centralnym punktem orientacyjnym do którego prowadzą wszystkie trakty. Pomimo budowy osad i nowych farm ludzie nie stracili nic ze swojej nienawiści do obcych oraz wojowniczości, silne państwo ma służyć wyprodukowaniu silnych żołnierzy którzy zmiażdżą wszystkich wrogów ludzkości.
Ustrój:
Królestwo jest monarchią wojenną, rządzi król z dynastii Garithosów, obecnie władcą jest Othmar Garithos. Król ma prawo do wyboru swego następcy, tradycyjnie wyznaczany jest brat króla dopóki syn władcy nie przekroczy wieku 16 lat kiedy to on zostaje mianowany następcą. Król posiada liczny dwór złożony głównie z dowódców wojskowych, kupców oraz zarządców włości, państwo posiada rozbudowany aparat administracyjny.

Król-krzyżowiec Othmar Garithos
Społeczeństwo:
W kraju nie ma feudalizmu a każdy mieszkaniec poza rodziną królewską ma teoretycznie równe prawa. Jednak oczywiście jak w każdym społeczeństwie istnieje elita bogatych i wpływowych handlarzy, rzemieślników, ziemian i właścicieli kopalni nie posiadają oni jednak specjalnych przywilejów. Najwyższym poważaniem w społeczeństwie cieszą się wojownicy, a zwłaszcza członkowie Zakonu Szkarłatnego Świtu, to zakon do którego może przystąpić każdy silny oraz odważny mężczyzna który udowodni swą wartość bojową oraz któremu pozwala na to majątek, członkowie zakonu tworzą elitarną, ciężką kawalerię walczącą jak rycerze, czyli rozjeżdżającą wroga szarżą z kopiami pod pachami. Członkowie zakonu są najbardziej podziwianymi przez ludność poddanymi króla-krzyżowca, Często nie muszą płacić za nocleg lub jedzenie gdy tylko lokalny karczmarz pozna z kim ma do czynienia. W społeczeństwie jest ogólnie przyjęte, że każda wioska powinna wystawić w razie wojny pewną ilość wojowników zależnie od jej wielkości i zamożności, gdy mężczyźni z wioski idą na wojnę reszta wioski ma prawny obowiązek dbać o ich rodziny zapewniając im żywność i opał na czas służby ojca rodziny.
Administracja:
Administracja dzieli się na królewską i lokalną zgodnie z tradycjami przywiezionymi z Imperium, królewska obejmuje administrację miasta stołecznego oraz gubernatorów poszczególnych prowincji mianowanych przez króla i opłacanych ze skarbca. Gubernatorzy mają obowiązek ściągania danin od poddanych w przydzielonej im prowincji oraz ustalania zobowiązań wojskowych od poszczególnych osad. Mają też oni władzę sądowniczą nad swoją prowincją oraz prawodawczą a od decyzji gubernatora można się odwołać tylko do Królewskiego Sądu Apelacyjnego w Glenheim.
Administracja lokalna to wszelkie obieralne przez mieszkańców władze, głównie są to rady miejskie lecz zdarza się rzadko, że skupiska kilku bądź kilkunastu zamożnych osad mogą z nadania króla wybierać swoją radę na takich samych zasadach jak miasta. Rady te składają się zazwyczaj od kilku do kilkunastu członków zależnie od wewnętrznego prawa miasta i mogą odrzucić nowe prawa ustalane przez gubernatorów lecz nie przez króla większością głosów. Taki sprzeciw może zawetować obrany przez radę burmistrz bądź król. Stolica nie posiada rady i jest zarządzana przez urzędników mianowanych przez króla.
Religia:
Nazwa: Teogonizm
Ludzie wierzą w panteon równych sobie bogów, jest ich trzech i pomimo, że ludzi łączy wspólna wiara to są jej różne odłamy które faworyzują poszczególnych bogów i rzadko ale jednak się ze sobą ścierają w ogniu bójek bądź teologicznych dysput, bogami ludzi są:
1) Ursal - Bóg wojowników, jego atrybutami są wielki miecz oraz zbroja, zakazane jest ukazywanie jego twarzy, zawsze musi być przedstawiany w hełmie. Do niego modły wznoszą wszyscy żołnierze, jest bogiem wojny i oficjalnym patronem Zakonu Szkarłatnego Świtu.
2) Marbor - Bóg rzemiosła i kupiectwa, jego atrybutami są waga kupiecka oraz młot, jego kult jest bardzo popularny w miastach, są pewne odłamy uważane zależnie od stosunku Wielkiego Teogonisty za heretyckie bądź nie, które przypisują mu rolę boga mórz, rzek bądź artystów.
3) Marbal - Bóg nauki i magii, modły do niego wznoszą wszelcy naukowcy, alchemicy, czarodzieje bądź skrybowie. Jest bardzo popularny zwłaszcza wśród administracji królewskiej oraz lokalnej. Ludzie jak i ich wiara postrzegają magię za odłam nauki i nie jest ona ograniczana dopóki osoba z talentem magicznym nie zagraża lokalnej populacji.
Głową wiary jest Wielki Teogonista który wybierany jest przez synod złożony z teogonistów poszczególnych prowincji oraz mistrza Zakonu Szkarłatnego Świtu, na każdą prowincję przypada jeden teogonista. Wielki Teogonista jest wybierany dożywotnio, i ma za zadanie utrzymywanie statusu quo pomiędzy wyznawcami faworyzującymi poszczególnych bogów, dba też o czystość wiary i mianuje nowych teogonistów poszczególnych prowincji. W wypadku zmian doktryn wiary, bądź bardzo ważnych elementów jej kultu wymagana jest zgoda większości synodu, który zbiera się co roku w stolicy, w ogromnej świątyni trzech bogów, głównej świątyni wiary.
Wojsko:
Ludzie preferują walkę koordynując trzy główne typy wojsk, ciężką piechotę, strzelców i kawalerię. Ciężka piechota przyjmuje rolę fundamentu armii, jest oparciem w każdej bitwie i jej centralnym punktem, liczna piechota wyposażona w miecze i tarcze bądź długą broń drzewcową (szczególnie popularne są piki i halabardy) muszą wytrzymywać natarcia wroga osłaniając strzelców i dając czas kawalerii na rozgromienie wroga szarżą. Z kolei strzelcy wyposażeni głównie w kusze mają za zadanie przerzedzać szeregi wrogów bądź eliminować przeciwników będących gigantycznych rozmiarów. Kawaleria ludzka jest w znacznej większości ciężką kawalerią stworzoną do szarży, tworzą ją najbogatsi ludzie w królestwie i jest uznawana za formację która przynosi jej członkom ogromny splendor. O ile sama ciężka kawaleria jest elitą armii to elitą elity są rycerze Zakonu Szkarłatnego Świtu, najlepiej uzbrojeni, wyszkoleni i najodważniejsi spośród ludzi budzą grozę samym widokiem swoich czerwonych płaszczy i kropierzy. Gubernatorzy poszczególnych prowincji wyznaczają daniny od poszczególnych osad, tak więc z osady słynnej z dobrych koni oczekiwać się będzie wystawienia większej ilości kawalerii, z osady gdzie żyje dużo myśliwych więcej strzelców za to z miast gdzie jest wielu rzemieślników oczekiwać się będzie wystawienia regimentów ciężkiej piechoty, najbardziej cenione są te z Glenheim.

Ludzki piechur
Jest to zakon wywodzący się jeszcze z Imperium, celem jego powstania było wspomaganie kolonistów w wyprawach w dalekie regiony, jedna z chorągwi była na Arce Caspara Garithosa a gdy przybito do brzegu i osiedlono się tutaj zakon został rozbudowany adekwatnie do nowych, większych potrzeb. Walczą szykiem rycerskim a ich dyscyplina i bezwzględność są powszechnie znane od czasów wojny z niebieskoskórymi. Zakon jawnie faworyzuje kult Ursala co jest zrozumiałe jednak nikt, nawet Wielki Teogonista znając potęgę zakonu oraz jego tradycyjnie bardzo ciepłe stosunki z królami nie odważy się tego wypomnieć. Mistrz zakonu zasiada w synodzie natomiast obierany jest dożywotnio lub do dobrowolnej rezygnacji przez kapitułę składającą się z komendantów którzy dowodzą siłami zakonu w poszczególnych prowincjach poza stołeczną, tam rezyduje i dowodzi mistrz zakonny. Zakon posiada swoje komanderie w każdym mieście a na każdą prowincję królestwa przypada jedna.

Kawalerzysta zakonny
Stosunek do cudzoziemców:
Ludzie patrzą w miarę przychylnie na ludność przygranicznej Meranii poza tymi którzy posiadają jakieś defekty takie jak szpiczaste uszy, do takich osobników czują niechęć a czasem odrazę jako skalanie ludzkiej rasy. Ludzie mają neutralny stosunek do ras takich jak krasnoludy czy niziołki, raczej jak każdą inną rasę nie darzą ich sympatią jednak tolerują i handlują z nimi jako, że nie są aż tak różni od ludzi jak pozostałe rasy kontynentu.
Wszystkie rasy wyraźnie różniące się od ludzi są postrzegane z ogromną nienawiścią, każdy przedstawiciel gatunków przypominających zwierzęta bądź posiadających skrajnie inną fizjonomię od ludzi może się spodziewać, że mieszkańcy najbliższej wioski lub lokalny oddział rycerzy zakonnych spalą taką kreaturę zaraz po wtargnięciu na tereny królestwa lub gdy będzie się pałętał zbyt blisko jego granic.
Cechy państwa:
Kasta wojowników (-5 pktów) – Zakon Szkarłatnego Świtu
Dodatkowa prowincja, rdzenna (-6 pktów) - Millfield
Bierność handlowa (1 pkt) – Millfield, jako, że graniczy z rasami zbyt odrażającymi aby z nimi handlować
Niesława władcy (2 pkt) - Othmar Garithos jest niezbyt poważanym na arenie międzynarodowej władcą ksenofobicznego królestwa, ponadto rysą na jego wizerunku jest zlecanie licznych krwawych rajdów na lokalnych nieludzi, palenie dyplomatów zbyt odmiennych od ludzi czy wspieranie fanatyków takich jak Zakon Szkarłatnego Świtu. O ile niski honor wpływa na to, że król-krzyżowiec jest pogardzany za granicą to jest poważany przez wewnętrzne elity, mimo wszystko takie działania są ich misją i jedyną drogą do zapewnienia ludzkości dobrobytu oraz bezpieczeństwa.