
MOKRZYKI

KORZENIOWACI

TWARDOSTOPI
„Młody varkingu [to jest uczniu]. Pytasz mnie kim jesteśmy w tym przedziwnym świecie? Jesteśmy twardostopi, ci którzy chodzą na dwóch kończynach. Jednym wychodzi to lepiej a innym gorzej. Co jest przyczyną tego stanu?-natura! Inaczej chodzą ci co w lesie żyją [KORZENIOWACI], mówią że poruszają się dzięki korzeniom. Inni znów z mokradeł krocza nieporadnie na tych swoich dziwnych szczudłowatych nogach [MOKRZYKI]. My TWARDOSTOPI z polan chodzimy najbardziej stabilniej i dystyngownie- tak już bowiem chciała natura. Jednak jak sam wiesz, że różnimy się anatomicznie. Jednym ręce wloką się prawie przy ziemi, inni znów nadęci jak żaba w czasie godów, a z kolei są i tacy co oczy maja jakoby im ktoś zaraz chciał wyłupać. Skąd takie różnice, a to już mój uczniu dowiesz się w toku naszych zajęć. Znasz jako zwą się nasze ziemie? A znów milczysz!! oj łotrzyku, już ja cię wyszkolę na odpowiedniego szaszpukina [to jest maga] Słuchaj zatem niedoszły złodziejaszku. Nasz kraj zowią Księstwem Ventalów. Nimi właśnie jesteśmy, ale zamieszkujemy ziemie i dalej w każdym kierunku od naszych granic. Tworzymy tam swoiste skupiska, byle był tylko las, albo gaik, byleby tylko mógł dać nam moc bycia tym kim jesteśmy....
Wielkość rasy: Normalna
Cechy rasy:
-predyspozycje bojowe [+1] Zwinność- nikt tak jak oni nie potrafią szybko przemieszczać się wśród terenów lesistych/podmokłych/ bagiennych etc; a dostosować się do otaczającej natury by nie być zauważonym, by być nieśmiertelny nikt tak szybko nie opanuje jak oni. Złap Ventala, wywieź w środowisko mu przychylne a już po chwili będzie wiedział gdzie jest i z którego kierunku uderzyć na ciebie! [opisywałem już stosowanie halunów przez Ventalów]
-czujność [+2]
-szybcy w działaniu [-2]
-ulubiony teren [+2] -bagna, niziny, mokradła i lasy to jest to co lubią najbardziej!
-Wybiórczy (-3) na pustyniach i w górach czują się jakby umierali
-Wyjątkowe predyspozycje magiczne (1)
-piesi (-2)
-skryci (1)
Cechy państwa:
-Wojowniczy (5 pkt)
-skromna architektura (-4)
-wolne miasto (-3)- mój panie , czy człowiek mógł stworzyć taką budowlę!! ? Miasto zowią Trujorgiem
-węzeł handlowy (2)- to właśnie Trujorg, to tutaj spływają wszelakie dobra Ventalów
-Aktywizacja handlowa ( 1 pkt)
-znany talent magiczny (2 pkt) -mag Bredo Regnica
-niezwykły przedmiot (3 pkt) -Polana Kosina otoczona lasami, pośród niej wielka kamienna ława pokryta nieznanym dla zwykłych śmiertelników pismem. Po środku wtopiony jest magiczny kryształ zwany....sagalą!

W czasie wojny z przeciwnikiem nie tylko odznaczył się Ragoszcz, ale i po raz ostatni na taka skalę Sagala, która miała ukarać wrogich magów. Wkrótce po opisanych wydarzeniach nastąpił kataklizm Od tego czasu Ventale mieli nadal wierzyć w siłę magicznego kamienia i akceptować niemalże jego wolę wobec kolejnych władców z linii Ragoszcza z Welecza. W kolejnych dziesięcioleciach odbudowano część osad, ale w zgodzie z naturą. Z ludami sąsiednimi handlowano przez Trujorg, innych znów raz na jakiś czas napadano w dzikich rajdach.
Najważniejszą rolę w państwie odgrywa książę ze swoją rodziną- od niego uzależniona jest polityka zagraniczna jak i wewnętrzna. To twórca i wykonawca prawa. Nie posiada ona jednak stałej siedziby a prowadzi życie na objazdach swoich włości. Państwo i wszystko co się w nim znajduje jest własnością władcy. Większość państwowych dostojników wywodzi się z trzech odłamów etnograficznych Ventalów [a dokładniej z ich najznamienitszych rodów]. Co bardziej odznaczeni urzędnicy posiadają władzę nad nadanymi przez księcia włościami [a raczej potwierdzenie stanu obecnego, dlatego że od dawien dawna ich rody zarządzały lokalnymi społecznościami. Zarząd ten jest raczej ekonomiczny niźli z zakresu prawa].Za swoje działania na rzecz dworu jak i za wykonanie książęcych poleceń przejmują część podatków, bydła i niewolników osadzając ich na własnej ziemi lub sprzedając. Podział zdobytego majątku odbywał się odpowiednio do stanu posiadania. Ważną rolę w sprawach lokalnych odgrywa wiec wszelakich dorosłych mężów- zwołuje go w razie potrzeby najbardziej szanowany członek osady. Poruszane są na nim sprawy dotyczące roli, gromadzenia zapasów żywności, przyjmowania wieści od magów w sprawie ewentualnego wybrania z ich wioski ucznia, czy tez przyjmowania od władcy odezw.
Mokrzyki:

Najdziwniejsza mniejszość kulturowa Ventalów. Uznają pełnie władzy księcia, nie żywią sprzeciwu wobec religijnej polityki władcy czy innych grup etnicznych Ventalów, zachowali jednak dość mocną odrębność kulturową. Wynikać to może z miejsc które zamieszkują- ciemne podmokłe knieje, umieszczone nad jeziorami czy tez rzekami. Trudnią się myślistwem, wydobywaniem torfu, czy też rybołówstwem, wykonują najwyższej klasy wyroby rękodzielnicze [w tym min wikliniarstwo, wyrób naczyń, rzeźba w drewnie]. W ubiorze wojowników dominuje „dziki charakter owych Ventalów”. Na czas wypraw smarują oni swoje twarze i ciało czarną mazią. Ponoć ma ona lecznicze właściwości chroniące twarz wojownika przed gniciem ewentualnych ran. W oczy wstrzykują czarny barwnik, ale mało kto wie jaki jest tego cel. Często na głowę nakładają czaszki zwierząt, skórę lub rogi a wszystko to odpowiednio umocowane za pomocą rzemieni lub bezpośrednio do hełmu. Ciało ich ochrania dość często najprostszy pancerz . Wszystko zależy od zamożności, najbogatsi bowiem noszą metalowe hełmy i kolczugi. Jednym z rytuałów jest odbycie stosunku młodzieńca ze starszym wojownikiem – na ogół wujem lub bliskim krewnym . Ma to na celu przekazanie mocy chłopcu rozpoczynającemu życie seksualne i jako wojownika
Od innych Ventalów odróżnia ich wzrost * i postawa ciała** W czasie pokoju mężczyźni noszą kolorowe szaty a długie włosy czeszą w dwa warkocze. Kobiety z kolei przyozdabiają swoje ciało jednym tylko tatuażem po znalezieniu jej męża- mianowicie runicznym zapisem jego imienia. Ma to je chronić przed demonami, które mogłyby je uprowadzić lub zbezcześciwszy ciało.
Mimo, iż cenią sobie spokojne życie w swoich odizolowanych osadach to cenią swoich wodzów. Gdyby ten poległ w bitwie, ludzie jego mają nawet kosztem największego oddania wrócić z ciałem swego pana. "Głowę jego odcinają i kładą na stole ucztujących . Wnętrzności jego zasuszają i oddają w skrytości [gdyż zwyczaj ten jest krytykowany [rzez niektórych] magom. Ciało jego spożywają i oddają się ekstazie w czasie tańca pożegnalnego".
________________________________________
og:
*niektórzy twierdzą, że są nieco wyżsi od innych poddanych księcia. Z kolei istnieje też pogląd, że w czasie pokoju Mokrzyki używają specjalnego drewnianego obuwia na dość wysokich koturnach- takie wyższe japońskie geta
** Mokrzyccy możni chodzą nieco pochyleni do przodu przez nadmiernie większe dłonie- w jaki sposób dokonują wydłużenia rak nikt nie wie. Ci najstarsi i szanowani maja dodatkowo nadmiernie rozwinięte paznokcie.

Najbardziej oddani naturze, uważają się za dzieci natury, bardziej niźli inni Ventalowie. Trudnią się pozyskiwaniem soli, rzemiosłem i myślistwem [w tym udomowianiem i szkoleniem zwierząt]. Dzieci ich od małego przyswajane są do bytowania z naturą. W wieku osiągnięcia pełnoletności gromada przekazuje młodzieńcowi przeznaczonemu do wojaczki wyszkolone młode zwierzę z reguły niedźwiedzia, orła lub zwierzę z psowatych. Towarzyszą one swym panom przez całe życie. Zdarza się, że wielu z Korzeniowatych szkoli je do wojaczki. Jeżeli zwierzę przeżyje swojego pana-jest ono składane w ofierze bogom lasu, aby powróciło w nowym wcieleniu. Gdyby zwierzę doczekało się potomstwa, to dojrzewające zwierzęta przyucza się do naturalnych warunków i wypuszcza na wolność. Z reguły jednak zwierzęta wojowników uprowadzane w młodości swoim rodzicom są kastrowane. Wygląd uzbrojenia ochronnego nie odbiega od pozostałych grup Ventalów. U bogatych spotykamy natomiast zbroje stylizowane na "naturalne" zbroje [stylizowana kolorystycznie na wzór drzew z dodatkami "korzeni i odrostów"]. U korzeniowatych spotykamy wielożeństwo, uważają oni bowiem, że podstawowym zadaniem kobiety i mężczyzny jest dawanie nowego życia. Kobieta ma u nich monopol na wiedzę botaniczną, leczniczą, zielarską, rolniczą, to ona uzdrawia, odkrywa najskrytsze tajemnice przyrody. Zdarza się zatem, że to częściej niż w innych regionach mowa jest o kobietach magach. W życiu rodzinnym występuje u nich często poliandria braterska (występującą w różnych formach, czasem jako lewirat, czyli obowiązek „dziedziczenia” żony po zmarłym bracie).

Zamieszkują bardziej otwarte przestrzenie w porównaniu do dwóch wcześniejszych grup etnograficznych. Skupieni są w osadach lub większych grodziskach. Trudnią się rolnictwem, handlem, rzemiosłem [szczególnie ci z większych grodzisk]. Podstawą bogactwa jest jednak dochód z ziemi. I u nich możemy zaobserwować lewirat, czy akt seksualny z młodzieńcem ale wszystko to występuje w mniejszym stopniu [co nie znaczy, że tego nie tolerują]. Tworzą podstawę armii na czas wypraw jak i drużyny książęcej. Stanowią ich ciężkozbrojne podstawy.

Ventalowie wierzą że świat stworzył bóg Daszperyło. W rzeźbie i grafice przestawiony jest on pod postacią człekokształtną zrośniętą z naturą, tj drzewami, ciekami wodnymi, ziemią, mokradłem itp. Dał on początek wszystkiemu co ziemskie, a na samym końcu człowiekowi. Tego połączył ze sobą symbolem- mitycznym kamieniem Sagali. Miał on dawać wszystkim stworzeniom długowieczność, wolność od chorób i wszystko, czego zapragną pod warunkiem cze korzystali z mocy magicznego kamienia w imię dobra. Ludzie jednak w swej zadumie i pysze sprzeniewierzyli się tej świętej zasadzie i obudzili siły zła. Z wysokich gór i zapadlisk ziemskich zaczęły wyłaniać się niesamowite istoty, które uderzały na ludzkie osady, czyniąc zło i pożogę. Wtedy to po raz pierwszy Sagala utraciła pierwszy swój kawałek, wystrzeliła w niebo i rozbłysła, tak jakoby to piorun swym ogniem rozwiał ciemności. To Daszperyło odebrał artefaktowi część mocy za postawę ludzi. Ci rozpoczęli boje z nieludzkimi zapędzając ich w niedostępne miejsca. Jednak bóg ludzi napomniał ich, że są również w jakiś sposób dziełem stworzenia. Wówczas powstał z ludzi Dziembor, poderwał swych pobratymców przeciw Stwórcy. Zarzucano bowiem mu wspieranie zła i zniszczenia części Sagali, gdyż ludzie zauważyli w czasie wojny z nieludzkimi, że odnoszą rany. Doszło do wyprawy ludzkich na siedzibę boga, wówczas Daszperyło zniszczył kolejny kawałek Sagali, a ludzie zaczęli być śmiertelni. Doszło do wielkiej bitwy boga z ludźmi, która trwał 60 dni i 60 nocy. Ludzie padali, ale ich miejsce zastępowali nowi i nowi. Zadawano rany bóstwu, odpadały od niego kawałki lasów, gór, rzek, bagien. Część tej natury przybierała postać ludzką- stanowiąc panteon bóstwa. Jedni stawali po stronie ludzi, inni czując w sobie złość poprzysięgli wybicie rodzaju ludzkiego- to oni zniszczyli trzeci kawałek Sagali- tak, że ludzie zaczęli chorować i umierać szybko. Daszperyło widząc jak wielka krzywda dzieję się ludziom uderzył na złe bóstwa strącając je w podziemne czeluści. Dobrym bóstwom zezwolił zamieszkiwać gaje, lasy, mokradła etc. Między ludźmi wybuchła wojna domowa, która usunęła opętanych złem. Wówczas wtedy nieludzcy podnieśli kolejny raz głowy odprawiając dzięki złym bóstwom rytuał. Ziemi wypluła z siebie olbrzymie złe moce, które przysłoniły słońce i księżyc [w wierze Ventalów są to odpowiednik oczu boga]. Ten nie widząc co się dzieje na ziemi nie umiał wesprzeć ludzi w ich boju z nieludzkimi, a tym pozostała tylko pomoc "ziemskich dobrych bóstw". Łączyły się one mentalnie ze swym kosmicznym odpowiednikiem i tym samym doradzali ludziom w ich kolejnej wojnie. A zło wiele czyniło, rozbiło kolejny kawałek Sagali, tak że ludzkie języki się wymieszały. Ludzie wierząc w Sagalę odwołali się do jej mocy. Ostatecznie ta wyzwoliła taką energię, ze oczyściła niebo a wszelkie nieludzkie stworzenia porozpędzała po ziemi, jednak rozpadła się i pozostał tylko jej jeden jedyny kawałek. Daszperyło widząc dobrą naturę ludzi przyobiecał im, że ostatni kawałek Sagali będzie im pomagał, zaś strażnikami mocy uczynił wybranych swoich uczniów- zwanych magami. Ci dzięki mocy kamienia mieli szukać swoich następców a po to by szukać rozpadniętych kawałków Sagali, bowiem wedle słów boga nie da się zniszczyć całkowicie Sagali, jej moc bowiem została tylko uśpiona a cząstki kamieni znajdują się gdzieś na globie.
Ventalowie wierzą w Daszperyła, stwórcy ziemi i kosmosu, boga dnia i nocy. Oddają kult pozostałości Sagali [og: niezwykły przedmiot- 3 pkt] ale także "ziemskim bogom" dobra i zła. Po wiekach wielu Ventalów uznaje, że siły te równoważą się w przyrodzie- dając pory roku, życie, śmierć, dzień i noc, etc. etc. Nie mają hierarchii kościelnej a jedynym wspólnym punktem spotkań raz w roku [nadejście wiosny] jest Polana z pozostałościami kamienia Sagali. Każda rodzina czci swoich przodków, wierzą bowiem, że jeżeli się tego nie czyni zamieniają się oni w nieludzkich [obecnie określenie to odnosi się do ludów zamieszkujących góry, pustynie i lodowate pustkowia]. Daszperyłowi oddają cześć dwukrotnie -w okresie po zebraniu plonów pól [jako stwórcy] i w okresie opadnięcia kwiatów owoców i warzyw.
Ventalowie wierzą w świat pozagrobowy, uważają, że jak i bóstwa ziemskie tak i oni są cząstką boga i wracają po śmierci do niego [aby się to dokonywało praktykują pogrzeb birytualny]. Nie ma u nich kary za grzechy, jedynie wspomniane już nie czczenie przodków może spowodować, że dusze ludzi odpadną od Daszperyła i wrócą na ziemię pod postacią nieludzkich. Celebrują wejście dzieci w wiek dorosły- synowie wojów z drużyny księcia już w opisany sposób u Mokrzyków i to w czasie wielkiej uczty. Inne grupy etnograficzne w tym inne stany Mokrzyków w czasie postrzyżyn [chłopcy] i wiankowiana [dziewczęta], które są symbolicznym wkroczeniem w wiek męski lub kobiecy. Od tego czasu chłopcy są przyuczani do typowo męskich zajęć, takich jak: polowanie, wojaczka, rzemiosło i rola, zaś dziewczęta stawały się pannami — dziewczętami przygotowywanymi do przyszłego zamążpójścia. Obu tym obrzędom towarzyszą spotkania i uczty, choć warto wyraźnie zaznaczyć, że samym rytuałom towarzyszy bardzo podniosły charakter. Podczas tych obrzędów chłopcy i dziewczęta otrzymują również właściwe imiona, pełniące funkcję wróżby na przyszłe życie.

Harcownicy
Podstawą obrony państwa jest oczywiście pospolite ruszenie, w którym powinni się zjawić wszyscy mężczyźni od 18 roku życia. Jest ono zwoływane jednak głównie w obronie włości, niźli do wypraw ekspansywnych [chociaż w wyprawach łupieżczych już prędzej znajdą się ochotnicy z PR]. Praktyczniejsza jest jednak drużyna książęca. Władca nie tylko wypłaca im żołd, ale tez utrzymuje ich rodziny [w niewielkim stopniu najbardziej zasłużonych nagradza ziemią lub tytułami].Drużyna składa się z oddziału dworskiego, określanego też drużyną "ściślejszą" (bliższą) oraz z drużyny "rozproszonej" (dalszej), rozlokowanej w poszczególnych grodach.
Podstawę stanowi piechota, przy czym rozpoznaje się formacje cięższe: toporników- uzbrojonych w topory i miecze, posiadają tarcze i szeroko popularną wśród Ventalów kolczugi. Miecz Ventalów nie przekracza 80 centymetrów. Rękojeść bogato zdobiona i jednoręka. Jeżeli chodzi o topory rozróżnia się dwa typy: małe czekany przeznaczone do rzucania w przeciwnika-lub do zadawania ran kłutych w walce z lepiej uzbrojonym przeciwnikiem [z jednej strony to toporek, z drugiej charakterystyczny klin do kłucia] . Drugi rodzaj topora to og topór z Lochaber, dobrze sprawdza się w walce z kawalerią.
Lżejsze formacje lekkiej piechoty tworząca często w bitwie otwartej formację kręgu-najeżonego włóczniami i ziejącej strzałami łuczników.. Szczególnie efektownie wyglądają włócznie owej formacji, które nie mają ustalonej odgórnie długości [ spotykane są 1,7 ale i są 2,5 metrowe], ale za to mają podobne zakończenie. Grot osadzony jest na głównym drzewcu, ale opleciony przez "mniejsze i krótsze odgałęzienia" -przypominają tym samym jakby gałęzie .
Dużą rolę w armii ogrywają harcownicy- to formacja lekkiej i zwinnej piechoty, mężowie musza charakteryzować się niskim wzrostem. Są z reguły łucznikami- raczej nie walczą w otwartym polu. Ich zadaniem jest głównie wywiad, zagony, niszczenie patroli przeciwnika, przygotowywanie zasadzek itp. Swoje ciało pokrywają wywarem fanochy-rosliny, która po zagotowaniu jest zagęszczana do tego stopnia, że da się nią smarować ciało, Barwnik swym odcieniem przypomina zgniły zielony kolor i służy harcownikom do wtapiania się w naturę [wspomagają się tutaj też ubiorem, dodatkami naturalnym etc] . Przed bojem zażywają grzyby halucynogenne- w celu polepszenia kąta widzenia i nieodczuwania zmęczenia-przynajmniej przez pewien czas
Hełm jest wzoru stożkowego [og: normandzkiego] często z osłoną nosa i oczu. Tylko u drużynników książęcych występuje połączenie hełmu z nakarczkiem z kolczugi. Wielu wojów przyozdabia hełmy w rogi, symbolikę natury [tj: imitacje gałęzi, kamieni, piór itp]
Wywodzący się od Korzeniowatych tamtejsi wojownicy zabierają na swoje wyprawy zwierzęta. W większości przypadków stosowane tylko w czasie frontalnej szarży na przeciwnika. Niektóre [jak na przykład psowate] stosowane w tropieniu przeciwnika. Ventalom nie jest obca sztuka oblężnicza, jednak rzadko odnoszą się do prowadzenia tego typu działań
Magowie
