Bazaltowa komnata (dyplomacja)

[Princeps]

Każdy kto chce pomówić z królem, lub jego urzędnikami, w bazaltowej komnacie stanąć winien i na wezwanie czekać.

[Saharczyk]

Do Karak-a-Karak przybywa Merifast "Łazuch" Mleczyk z Tunelarskich, aby przekazać królowi Thrainowi II posłannictwo dane mu przez Wielkiego Burmistrza Odo "Gadułę".

[Princeps]

Merifast, zwany Łazuchem został wpuszczony przed oblicze Króla Thraina II

[Saharczyk]

Witajcie wielce szacowny królu Naugrimów! Pragnę przeprosić za brak podarku, lecz liczę że moje wieści to wynagrodzą. Mam ogromną przyjemność zaprosić Waszą Królewską Mość na zjazd z okazji 130-lecia podpisania Paktu Wieczystego! Ów zjazd odbędzie się w mieście Podgórek w Zielonym Wzgórku, a podczas niego jadła, napojów i przede wszystkim piwa nie braknie! Jest to wspaniała okazja na uczczenie historycznego sojuszu naszych ludów i omówienie wspólnej przyszłości. Rozumiemy że bycie władcą jest bardzo zajmujące, więc jeśli król osobiście nie da rady przybyć, bardzo chętnie ugościmy jego zastępstwo.

[Princeps]

Jesteśmy wielce uradowani tą wiadomością i oczywiście wyślemy na tę okazję przedstawiciela w postaci naszego syna Naina, by mógł się upi... godnie reprezentować nasz kraj.

[Winopik]

Do wielkiej hali wkroczył centaurzy posłaniec którego stukot kopyt niósł się echem.

[Saharczyk]

Do stolicy Królestwa Naugrimów przybył słynny cukiernik Dibo "Gardełko" wraz z obstawą i tragarzami, pragnie on dostać zezwolenie na kilkutygodniowy pobyt podczas którego zbada on tradycje kulinarne, a przede wszystkim cukiernicze, Krzatów i pod koniec pobytu zaprezentuje wyrób inspirowany krzacią kulturą. Czy zostanie mu takowe zezwolenie udzielone?

[Princeps]

Do stolicy Królestwa Naugrimów przybył słynny cukiernik Dibo "Gardełko" wraz z obstawą i tragarzami, pragnie on dostać zezwolenie na kilkutygodniowy pobyt podczas którego zbada on tradycje kulinarne, a przede wszystkim cukiernicze, Krzatów i pod koniec pobytu zaprezentuje wyrób inspirowany krzacią kulturą. Czy zostanie mu takowe zezwolenie udzielone?

Król z radością powitał cukiernika z zaprzyjaźnionego kraju i oczywiście udzielone mu zostaje takie pozwolenie. Król wyda też odpowiednie polecenia, aby wesprzeć Gardełka w tym przedsięwzięciu.

Do wielkiej hali wkroczył centaurzy posłaniec którego stukot kopyt niósł się echem.

Posłaniec wywarł niemałe wrażenie na Krzatach. Strażnicy przy bramie pałacowej mieli wielki problem, czy w ogóle wpuścić tego typu stworzenie, gdyż prawo zabraniało wprowadzania koni do siedziby króla. Ostatecznie po 2 dniach czekania, posła przyjął kanclerz w jednym z budynków miasta, specjalnie urządzonego, aby można było przeprowadzić konwersacje z posłem nie łamiąc przy tym tradycji i obyczajów Krzatów. Cała reszta miasta natomiast jeszcze przez miesiąc rozprawiała nad pytaniami typu: "Jak oni z takim kształtem byli w stanie cokolwiek zbudować?", "Co robią gdy upadnie im pióro na podłogę?" i "Czy jeśli koń od razu po urodzeniu wstaje i zaczyna chodzić, a dziecko krzatów i innych podobnych ras w kilka miesięcy pozostaje bezwładne, to czy dzieci centaurów rodzą się w połowie sprawne?"

[Saharczyk]

O audiencję u króla Naugrimskiego prosi ponownie Dibo "Gardełko".

[Princeps]

Zostaje przyjęty.